W drugim tygodniu sierpnia w Korei Południowej doszło do ulewy dekady. Tak rekordowo wysokich opadów deszczu nie było w Seulu od 80 lat – w niektórych częściach koreańskiej stolicy ulewa zrzucała z nieba 140 mm wody na godzinę!
W konsekwencji doszło do katastrofalnej powodzi, w trakcie której zginęło osiem osób. Po zalanych ulicach dryfowały pojazdy, ale woda dostawała się też do budynków. W garażu jednego z nich stała kolekcja drogich i egzotycznych samochodów, których raczej nie uda się uratować.
Supersamochody zalane podczas powodzi w Korei Południowej
Kilka dni temu administratorzy konta supercar.fails opublikowali na Instagramie zdjęcia kolejnych samochodów, które przegrały z ulewą w Seulu. Przed napływającym do garażu mułem nie udało się uchronić m.in. Porsche 911 Turbo, McLarena 570 S, Mercedesa-AMG GT czy Lamborghini Huracan Spyder.
Zobacz też: Maciej Dowbor znów miał pecha. Tym razem utopił swoje BMW [Nagranie]
Ciężko ocenić, który spośród zrujnowanych samochodów jest tym najdroższym i najrzadszym, ale w pechowym garażu stały też bardziej pospolite auta, takie jak Kia EV6 czy Kia Sedona.
Brudnej wody napłynęło aż tyle, że McLaren 570 S czy Lamborghini Huracan znalazły się całe pod wodą, co widać po błotnistym osadzie na ich dachach. Uratowanie zniszczonych w trakcie powodzi samochodów może graniczyć z cudem. Pytanie tylko, kto chciałby jeździć potem taką "okazją" po remoncie?