Mamy już wyniki rejestracji nowych aut w całym roku 2020 - fatalnym dla branży motoryzacyjnej. Roku który powywracał tabele sprzedaży do góry nogami. Kto poradził sobie najlepiej w tym trudnym czasie? W Polsce była to bez wątpienia Toyota, która zgarnęła największy kawałek polskiego tortu sprzedażowego.
Według danych IBRM Samar, w 2020 roku zarejestrowano w kraju 428 377 nowych samochodów, z czego 61 330 aut to właśnie samochody japońskiego producenta. Według danych z CEPiK największy w tym udział miały modele: Corolla, Yaris, RAV4 i C-HR (w takiej właśnie kolejności). Co ciekawe, Toyocie udało się w tych trudnych warunkach niemal powtórzyć wynik sprzedażowy z 2019 roku – firma zanotowała spadek o zaledwie 2,3 proc. względem poprzedniego roku.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoDrugi wynik zanotował odwieczny rywal Toyoty, czyli Skoda (56 334 zarejestrowanych aut). Jednak Czesi stracili znacznie więcej do roku ubiegłego – blisko 18 proc. Z drugiej strony wszystko wskazuje, że najczęściej rejestrowanym modelem w roku 2020 została Octavia, która wyprzedziła Corollę i Yarisa. Pełną dziesiątkę prezentujemy w końcowej galerii.
Ranking sprzedaży 2020 – kto zyskał, a kto stracił najwięcej
Warto też odnotować dobry wynik Kii, która awansowała na czwartą siłę w polskich statystykach sprzedaży (24 113 aut), wyprzedzając m.in. Renault, Forda i Opla, które rok wcześniej były wyżej niż koreańska marka.
Swoją drogą, niemiecka marka, obok Mazdy, straciła w zeszłym roku zdecydowanie najwięcej – odpowiednio 55,9 i 68,3 procent. O ile w przypadku Mazdy tak duży spadek można tłumaczyć wyraźnym wzrostem cen (tłumaczonych wysokimi karami, jakie japońska marak zapłaci w Europie za niespełnienie limitów emisyjnych), to już spory spadek Opla (na 12 pozycję) trudniej wytłumaczyć. W tych okolicznościach nadzieją na powrót do pierwszej dziesiątki jest dopiero zbliżająca się premiera nowej Astry.
Ranking sprzedaży 2020 – pewne marki zyskały
Okazuje się, że nie wszyscy ubiegły rok mogą uznać za fatalny. Wśród większych graczy na rynku (choć nie tych największych) wzrosty w 2020 roku zaliczyły: Audi i Lexus - odpowiednio o 13,2 proc. (15 602 sztuk – 11 miejsce) i 12,6 proc. (4 450 sztuk – 23 miejsce). Bardzo dobry wynik zanotowało też Volvo – sprzedaż na poziomie 10 926 aut (spadek o 0,4 procenta).
Ogólnie marki premium w tym trudnym roku radziły sobie bardzo dobrze. W pierwszej dziesiątce znalazły się Mercedes i BMW, a Audi, jak już wspominaliśmy, uplasowało się na 11 pozycji.