Policja nadal nie zwalnia. I bynajmniej nie chodzi o jazdę samochodem, ale o monitorowanie zachowań kierowców i dokumentowanie popełnianych przez nich wykroczeń. Wraz z wprowadzeniem nowego taryfikatora i podwyższeniem stawek mandatów do równie częstych jak kiedyś kontroli prędkości teraz doszły również częstsze kontrole, których celem jest eliminowanie niebezpiecznego wyprzedzania na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi.

Za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł. Policjanci, aby móc udowodnić kierującym winę, korzystają z pomocy dronów, które nagrywając całą sytuację z pewnej wysokości, jak na dłoni pokazują fakt popełnienia wykroczenia. O tym, że nie mówimy o jednostkowych przypadkach, świadczą filmiki publikowane przez policję od początku 2022 r.

Aby ograniczyć ryzyko otrzymania mandatu, warto przypomnieć sobie, kiedy mamy do czynienia z wyprzedzaniem. Wszystko dlatego, że na drogach z dwoma lub więcej pasami ruchu w jednym kierunku wystarczy chwila nieuwagi, aby nawet nieświadomie popełnić ten kosztowny błąd. Oczywiście nie oznacza to, że za każde wyprzedzenie na pasach lub bezpośrednio przed nimi policja będzie mogła ukarać nas mandatem. W pewnych sytuacjach wciąż możemy w pełni legalnie przeprowadzać ten manewr, choć zawsze musimy pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa.