- W wakacje inspektorzy ITD mają więcej pracy niż zwykle. Nie dość, że ścigają kierowców ciężarówek za te wykroczenia i naruszenia co zawsze, to muszą też sprawdzać, czy ci przestrzegają wakacyjnych zakazów ruchu
- ITD nagłośniła przypadek kierowcy, który w nieprawidłowy sposób przewoził drewno. Nieprawidłowości było dużo, a zdjęcie z kontroli przypominają pewien słynny horror
- To nie jedyna kontrola z ostatnich dni, którą inspektorzy opisali w oficjalnym komunikacie
Przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o ponad 15 ton, nadmierny nacisk na osie oraz poważne usterki techniczne – to tylko niektóre z nieprawidłowości wykrytych przez inspektorów dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego podczas kontroli zestawu przewożącego drewno na autostradzie A4.
Przeczytaj także: Nadciąga ŻELAZNY OBROŃCA-25. Patrz na chorągiewki i tabliczki przy wyprzedzaniu wojskowych pojazdów
To mógł być transport jak z "Oszukać przeznaczenie". Ale inspektorzy go zatrzymali
Inspektorzy z Legnicy zatrzymali zespół pojazdów, którego rzeczywista masa całkowita wyniosła aż 55,6 tony – o 15,6 tony więcej niż dopuszczalny limit dla tego typu transportu (40 ton). Dodatkowo stwierdzono przekroczenia nacisków osi w granicach od 1,8 do niemal trzech ton. Całkowita wysokość zestawu wynosiła z kolei 4,29 metra, co przekracza dopuszczalny limit wynoszący cztery metry.
Przewoźnik nie posiadał wymaganego zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym, co skutkowało wszczęciem postępowania administracyjnego. Za tego typu naruszenie grożą wysokie kary finansowe.
Podczas kontroli technicznej inspektorzy wykryli również poważną usterkę przyczepy. Z układu hydraulicznego sterującego kłonicami wyciekał płyn eksploatacyjny, który zanieczyszczał jezdnię. Z uwagi na zagrożenie dla środowiska oraz bezpieczeństwa ruchu drogowego, inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i wydali zakaz dalszej jazdy.
Oprócz postępowania wobec przewoźnika, wszczęto także procedurę administracyjną wobec osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie.
Mógł ważyć 3,5 t. Ważył ponad... osiem
Bydgoscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) po raz kolejny zatrzymali tego samego kierowcę, który poruszał się przeładowanym pojazdem dostawczym. Podczas kontroli wykazano, że samochód o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t ważył ponad osiem t. Podobna sytuacja miała miejsce zaledwie kilka tygodni wcześniej.
Na początku lipca po raz pierwszy zatrzymano ten sam pojazd na drodze krajowej nr 80 w Bydgoszczy, kiedy również stwierdzono znacznie przekroczoną masę dopuszczalną. Pojazd, którego ładowność wynosi 520 kg, ważył wówczas ponad 8 t. Mimo wcześniejszych konsekwencji, ten sam kierowca ponownie został skontrolowany na tej samej trasie, a inspektorzy ujawnili niemal identyczną sytuację. W ładowni znajdowały się towary spożywcze, które znacząco przekraczały dopuszczalny ciężar ładunku.
Inspektorzy z ITD podkreślili, że kierowca, który ponownie dopuścił się naruszenia przepisów, został ukarany mandatem o wysokości trzech tys. zł. Co więcej, konieczne było przeładowanie nadmiernej ilości towarów na kilka innych pojazdów, aby umożliwić dalsze użytkowanie samochodu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoJutro inspektorzy będą mieli nowe zadanie. Zakazy jazdy wracają co weekend
Od piątku do niedzieli w określonych godzinach zakazy obejmują samochody ciężarowe oraz zespoły pojazdów, których dopuszczalna masa całkowita przekracza 12 ton. Wyznaczono konkretne godziny każdego dnia:
- w piątki od 18:00 do 22:00,
- w soboty od 8:00 do 14:00,
- w niedziele od 8:00 do 22:00
To właśnie inspektorzy ITD mają za zadanie sprawdzać, czy samochody ciężarowe, które poruszają się w tych godzinach po drogach, rzeczywiście są do tego uprawnienia. Od zakazu jazdy jest spora lista rozsądnych wyjątków. W lipcu ITD ujawniła 237 przypadków łamania wakacyjnych ograniczeń w ruchu pojazdów ciężarowych. Sierpniowych danych jeszcze nie podano.