- Policja wydała oświadczenie dotyczące wypadku na autostradzie A1
- W wyniku zdarzenia zginęła trzyosobowa rodzina, w której samochód uderzyło rozpędzone BMW
- Kierowca niemieckiego samochodu jest teraz poszukiwany listem gończym
Wypadek, który miał miejsce na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia wstrząsnął wielu Polaków. To tam zginęła trzyosobowa rodzina w wyniku uderzenia rozpędzonego do 253 km/h BMW w Kię. Początkowe doniesienia policji nie wspominały jednak o tym, że w tym zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody, a oficjalny przekaz mówił, że koreańskie auto z niewyjaśnionych przyczyn uderzyło w bariery energochłonne.
Internauci jednak szybko odkryli, że "niewyjaśnioną przyczyną" uderzenia w bariery było rozpędzone BMW, które wybiło z toru jazdy drugi samochód. Dotarli oni również do informacji na temat numerów rejestracyjnych samochodu, a także personaliów właściciela. W tym czasie policja milczała.
To wywołało falę oburzenia, ale także podejrzenia, że początkowe doniesienia o braku BMW i cisza oraz opieszałość organów ścigania jest spowodowana faktem, że sprawcą wypadku jest osoba powiązana z policją lub władzą. Z tego powodu policja wydała oświadczenie.
Wypadek na A1. "Działamy w sposób transparentny"
"Pragniemy podkreślić, że wbrew fałszywym informacjom, które krążą w internecie, kierowcą BMW nie był funkcjonariusz policji czy też syn funkcjonariusza jakiejkolwiek służby. Nie był to również polityk czy inna osoba zajmująca stanowisko publiczne. Działamy w sposób transparentny" — informuje policja
Jak dodają policjanci, dla organów ścigania nie ma znaczenia status społeczny, stanowisko i wykonywany zawód uczestników wypadku. W oświadczeniu możemy również przeczytać, że funkcjonariusze działają transparentnie i apelują, by nie rozpowszechniać plotek i niesprawdzonych informacji.
- Przeczytaj także: Twoje auto też to ma. Tak działa czarna skrzynka, tak wpadają piraci drogowi i oszuści
Wypadek na A1. Sebastian Majtczak poszukiwany listem gończym
Kierowca jest teraz poszukiwany listem gończym. Jak można przeczytać na stronie internetowej policji województwa łódzkiego, policjanci z VI Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi poszukują 32-letniego Sebastiana Majtczaka. Mężczyzna poszukiwany jest na podstawie listu gończego Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim i jak wynika z treści listu, miał popełnić przestępstwo z art. 177 § 2 Kodeksu karnego.
Z nieoficjalnych doniesień medialnych wynika, że poszukiwany zdążył już opuścić kraj