Podczas patrolowania Śródmieścia we wtorek 9 maja strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego w Warszawie zauważyli samochód poruszający się po placu Pięciu Rogów, gdzie obowiązuje zakaz ruchu. Z tego powodu funkcjonariusze dali siedzącej za kierownicą Toyoty kobiecie sygnał do zatrzymania się. Ta jednak nie zamierzała stosować się do ich poleceń.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZobacz: 8-latek nagle wbiegł przed maskę. Następnie przeleciał kilka metrów. Nagranie ku przestrodze
Strażnicy poprosili o dokumenty. Kobieta tłumaczyła się w kuriozalny sposób
Spanikowana kobieta próbowała gwałtownie zawrócić. Nerwowo manewrując kierownicą, uderzyła autem w kamienną ławkę, którą w efekcie uszkodziła. Podobny los spotkał także zderzak Toyoty.
Przeczytaj: Skontrolowali Opla Zafirę. Straż graniczna nie kryła zdziwienia
Ostatecznie auto zatrzymało się, a strażnicy podeszli, by wylegitymować kierującą. Poinformowali kobietę o wykroczeniu i poprosili ją o okazanie prawa jazdy. Wtedy 32-latka oświadczyła, że podchodziła do egzaminu, ale go nie zdała, dlatego nie posiada uprawnień.
Sprawdź: Ekolodzy zaatakowali w siedzibie Volkswagena. Dyrektor uchyla się w ostatniej chwili [WIDEO]
W związku z popełnionym przez kobietę wykroczeniem oraz prowadzeniem auta bez wymaganych uprawnień strażnicy wezwali na miejsce patrol policji. Teraz kierującą mogą spotkać nieprzyjemne konsekwencje. Zgodnie z art. 94 Kodeksu wykroczeń za prowadzenie pojazdu mechanicznego bez uprawnień na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny nie niższej niż 1500 zł.
Źródła: strazmiejska.waw.pl, lex.pl