Wiadomości Aktualności Wykresówka rozgrzała się do czerwoności. Kierowca używał jej przez pół roku

Wykresówka rozgrzała się do czerwoności. Kierowca używał jej przez pół roku

Rutynowa kontrola przeprowadzona przez patrol z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) dla kierowcy wywrotki zakończyła się poważnymi konsekwencjami. Nie mogło być inaczej, bo kierujący, który był zarazem przedsiębiorcą, mocno przesadził. Dość powiedzieć, że wykresówka w tachografie była używana przez niemal pół roku.

Ciężarówka zatrzymana do kontroli na terenie Radomia
ITD
Ciężarówka zatrzymana do kontroli na terenie Radomia
  • Kontrola kierowcy wywrotki przez ITD zakończyła się poważnymi konsekwencjami
  • Kierowca używał wykresówki w tachografie przez niemal pół roku
  • ITD zapowiedziała wszczęcie postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy z karami do 5 tys. zł

Gdy w piątek (4 października) inspektorzy z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) zatrzymywali w Radomiu do rutynowej kontroli czteroosiową wywrotkę, z pewnością nie spodziewali się, że będą mieli do czynienia z tak nietypowym przypadkiem. Sprawa jest o tyle zaskakująca, że kierujący pojazdem był zarazem szefem firmy.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Z jedną wykresówką przez niemal pół roku

Z pewnością kontrolą musiał być zaskoczony sam kierowca. W momencie zatrzymania wywrotka była pusta, nie było zatem mowy o ważeniu pojazdu i ewentualnej karze, gdyby okazało się, że ciężarówka wiozłaby za dużo ładunku. Mimo to kierujący nie będzie mile wspominał spotkania z ITD.

Najpoważniejszy zarzut dotyczył wykresówki, czyli tarczki, na której tachograf zapisuje dane dotyczące aktywności kierowcy i parametrów związanych z jazdą. Podczas kontroli okazało się, że kierujący używał wykresówki znacznie dłużej, niż można było z niej korzystać — tarczka została włożona do tachografu... w maju 2024 r. Od tego czasu, czyli niemal przez pół roku, kierowca jeździł ciężarówką po drogach publicznych, a wykresówka obracała się w tachografie aż do chwili kontroli ITD.

Zatrzymany dowód rejestracyjny

Ponieważ wykresówka była używana przez wiele miesięcy, zapisy na tarczce nałożyły się na siebie. W efekcie inspektorzy ITD nie mogli odczytać ani danych dotyczących aktywności kierowcy, ani też prędkości pojazdu i przebytej drogi. Jakby tego było mało kierowca i szef firmy w jednym zaniedbał kwestię przeglądu technicznego ciężarówki. Ostatni przegląd, który potwierdzał zdatność pojazdu do ruchu, był ważny do czerwca 2024 r.

ITD zapowiedziała już wszczęcie wobec przedsiębiorcy postępowania administracyjnego z ustawy o transporcie drogowym. Za naruszenia stwierdzone podczas kontroli przedsiębiorcy grozi 5 tys. zł kary. Ponadto ze względu na brak ważnych badań technicznych inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy: