Silny wiatr, padający śnieg i śnieg z deszczem z pewnością nie ułatwiają kierowcom codziennej jazdy. Warto pamiętać, że w takich warunkach należy zachować szczególną ostrożność i pamiętać, że na drodze mogą pojawić się niespodziewany przeszkody. W tej sytuacji kierującemu czarnym Oplem zdecydowanie zabrakło wyobraźni.
Wyprzedził auto stojące przed przejściem dla pieszych
Na nagraniu widzimy, jak jadący lewym pasem czarny Opel najpierw wyprzedza samochód, w którym znajduje się kamera nagrywająca całe zdarzenie. Do tej pory nie można mieć do niego większych pretensji. Sytuacja komplikuje się dosłownie kilkanaście metrów dalej.
Po manewrze wyprzedzania kierowca chciał zmienić pas na prawy, omijając przy okazji srebrnego Opla, którego kierowca zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Następnie widzimy, jak samochód w ostatnie chwili odbija od pieszego, który w międzyczasie wszedł na jezdnię. Kierujący nie zdołałby na czas wyhamować, a cały manewr mógł skończyć się tragedią.
Internauci oburzeni zachowaniem kierowcy
Jeden z komentujących to nagranie pokusił się o szybkie wyliczenia tego, jakie wykroczenia popełnił kierujący i ile musiałby za nie zapłacić. "No to liczymy: mijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł + 15 punktów Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, rowerzyście itp. — 1500 zł + 15 punktów Razem 3000 zł (o ile nie było recydywy) i 30 punktów" — wskazał.
- Polecamy: Rodzina z sześciorgiem dzieci żyła w piwnicy. "54-letni mężczyzna może należeć do prepersów"
Pozostali komentujący także nie ukrywali rozżalenia takim zachowaniem kierującego i wyrazili nadzieję, że wkrótce pożegna się on z prawem jazdy. Niektórzy zwrócili uwagę na prawidłowe zachowanie pieszego, który spokojnie wszedł na jezdnię, co także mogło uchronić go przed fatalnym w skutkach spotkaniem.
(DK)