Do zdarzenia doszło 9 września tuż przed punktem poboru opłat na autostradzie A4. Zarejestrowała je kamera samochodowa zamontowana w aucie biorącym udział w wypadku. Wideo udostępnił na YouTube kanał "Stop Cham".
- Zobacz także: Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Co da się odczytać z rozbitego auta i ze spalonego wraku?
Nagranie pokazuje, że kierowca prowadzący auto marki Renault (w tym aucie była kamera) jedzie poprawnie, po swoim pasie.
Zawracał na autostradzie. To mogło się skończyć w jeden sposób
Nagle z pasa po prawej stronie zjeżdża kierujący Oplem Insignią. Najwyraźniej chciał w ten sposób zawrócić przed bramkami na drugą stronę autostrady, jednak nie był wystarczająco uważny.
W efekcie nadjeżdżające auto z impetem uderzyło w sprawcę zdarzenia. Na filmie widzimy, że w aucie autora pękła szyba, a opis filmu zdradza, że "auto autora zostało wypchnięte na przeciwny pas ruchu, gdzie omal nie wpadło pod samochód jadący z przeciwka. Na szczęście uczestnicy zdarzenia wyszli bez szwanku".