Auto Świat EV Wiadomości Opłata kilometrowa uderzy w kierowców aut elektrycznych. W Islandii już go płacą

Opłata kilometrowa uderzy w kierowców aut elektrycznych. W Islandii już go płacą

A może by tak wprowadzić podatek od samochodów elektrycznych? – pomyśleli urzędnicy w Islandii i... go wprowadzili. Od 1 stycznia 2024 r. obowiązuje tam uzależniona od przebiegu opłata nakładana na kierowców aut bateryjnych, wodorowych i hybryd plug-in. Wprowadzenie takiego podatku w innych krajach UE to kwestia czasu.

Podatek od aut elektrycznych? W Islandii już go płacą
Podatek od aut elektrycznych? W Islandii już go płacąSiemens

Właściciele samochodów elektrycznych, wodorowych i hybryd plug-in muszą płacić w Islandii nową daninę. Rząd wprowadził ją ze względu na duży udział tych pojazdów w sprzedaży nowych aut – od stycznia do listopada 2023 r. same elektryki zajęły 47 proc. islandzkiego rynku (dane ACEA). Ale podatek dotknie też innych kierowców, którzy nie zaglądają (lub rzadziej zaglądają) na stacje paliw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Podatek od samochodów elektrycznych. Skąd ten pomysł?

Dlaczego Islandia zdecydowała się na opodatkowanie konkretnie tych kierowców? Odpowiedź jest prosta – rząd chce, żeby właściciele e-aut także dokładali się do budowy i utrzymania dróg. Do tej pory tego nie robili, bo podatek drogowy jest zaszyty w opłatach paliwowych. Bonus dla państwa ma uzupełnić dziurę w budżecie.

I nie jest to żaden plan przyszłościowy. Opłata kilometrowa weszła w życie 1 stycznia, a właściciele mają obowiązek zarejestrowania aktualnego przebiegu swoich aut na specjalnej stronie rządowej. Niezłożenie deklaracji do 20 stycznia będzie skutkowało nałożeniem grzywny w wysokości 20 tys. koron islandzkich (ok. 583 zł).

Islandia. Ładowanie samochodu elektrycznego Nissan Leaf
Islandia. Ładowanie samochodu elektrycznego Nissan LeafŻródło: Shutterstock / VipadaLoveYou

Podatek od samochodów elektrycznych. Jak będzie naliczany?

Nowa miesięczna danina będzie obliczana na podstawie średniej liczby pokonywanych dziennie kilometrów (dzienny przebieg pomnożony przez liczbę dni w miesiącu). Właściciel auta elektrycznego lub wodorowego za każdy kilometr zapłaci 6 koron, a hybrydy typu plug-in – 2 korony.

Pierwszy przykład z brzegu – jeśli Islandczyk pokona przez rok 20 tys. km samochodem elektrycznym, będzie musiał oddać państwu 120 tys. koron (ponad 3,5 tys. zł). Taki sam dystans przejechany hybrydą z wtyczką będzie kosztować kierowcę 40 tys. koron (prawie 1,2 tys. zł).

Masz hybrydę typu plug-in? Też zapłacisz daninę
Masz hybrydę typu plug-in? Też zapłacisz daninęŻródło: Auto Świat / Archiwum

A żeby było uczciwie, od 2025 r. opłata kilometrowa dotyczyć ma także... kierowców aut spalinowych. Podwójne opodatkowanie? Islandzki rząd tłumaczy to tym, że nowe samochody są coraz oszczędniejsze, a to także źle wpływa na budżet. Ciekawe, czy i kiedy ten pomysł podchwycą inne państwa.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków