Co tu dużo mówić, to właśnie Toyota spopularyzowała powszechny dziś napęd hybrydowy, w którym siłą napędową są silniki spalinowy i elektryczny. Wielu ustawodawców widzi jednak przyszłość motoryzacji nie w hybrydach, lecz w samochodach elektrycznych. Tymczasem dla części klientów wciąż problemem jest niewystarczający ich zdaniem zasięg elektryków. Ukuto nawet na to termin: range anxiety, czyli obawa związana z wyczerpaniem się akumulatora trakcyjnego w trasie. Toyota ma na to odpowiedź. I może się ona okazać podobnym przełomem, co technologia hybrydowa.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
Toyota opublikowała także terminarz wprowadzania na rynek nowych technologii. Oto, czego — i kiedy — możemy się spodziewać.
Przeczytaj także: Kosztuje ok. miliona złotych, a i tak Polska okazała się jego 2. największym rynkiem w Europie
Przeszło 1000 km na jednym pełnym ładowaniu
Wszystkie rozwiązania dotyczą samochodów elektrycznych. W 2030 r. Toyota zamierza produkować 3,5 mln takich aut rocznie, przy czym 1,7 mln z nich ma powstawać w nowej fabryce o prostej nazwie BEV Factory.
Przeczytaj także: Spytałem szefa Nissana w Polsce, czy nowe auta są teraz łatwiej dostępne niż 10 lat temu. Zaskakująca odpowiedź
No to teraz spójrzmy na plany japońskiej marki:
- W 2026 r. zadebiutuje nowa generacja akumulatorów litowo-jonowych, które zapewnią zasięg ponad 800 km. W tym samym roku ma się pojawić nowa generacja akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych. Ta najtańsza technologia bateryjna umożliwi uzyskanie zasięgu przeszło 600 km;
- Następnie Toyota wprowadzi bipolarne akumulatory litowo-jonowe. To już będzie naprawdę duża sprawa, ponieważ mają one umożliwić pokonanie ponad 1000 km na jednym pełnym ładowaniu. Obawy o zasięg przejdą do historii.
- W 2027 r. dojdzie do największej rewolucji. Toyota planuje wtedy rozpocząć produkcję akumulatorów trakcyjnych ze stałym elektrolitem. To jedno z najbardziej oczekiwanych rozwiązań w branży motoryzacyjnej. Akumulatory ze stałym elektrolitem są mniejsze, lżejsze i wydajniejsze od litowo-jonowych, a Toyota deklaruje, że zapewnią one 1000 km zasięgu, zaś czas szybkiego ładowania zostanie skrócony do 10 minut. Mało tego, Toyota już projektuje baterie ze stałym elektrolitem pozwalające na uzyskanie zasięgu przeszło 1200 km.
Z takimi rozwiązaniami Toyota może przekonać sceptyków, których przed kupnem samochodu elektrycznego powstrzymywał niewystarczający ich zdaniem zasięg.