Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Spytałem szefa Nissana w Polsce, czy nowe auta są teraz łatwiej dostępne niż 10 lat temu

Spytałem szefa Nissana w Polsce, czy nowe auta są teraz łatwiej dostępne niż 10 lat temu

Gdyby w Polsce obowiązywał inny system podatkowy, musielibyśmy zupełnie zmienić nasze wybory motoryzacyjne. Doskonale widać to po kontraście między polskim i fińskim rynkiem nowych samochodów. Oba na wylot zna Piotr Laube, szef marki Nissan w Polsce. W wywiadzie z Auto Światem menedżer mówi też chińskiej konkurencji i technologii, która według niego "będzie krokiem milowym dla branży". Wyjaśnia ponadto, dlaczego w niektórych miastach w Finlandii nie da się w SUV-ie otworzyć drzwi od wewnątrz — i wcale nie chodzi o mróz.

Piotr Laube (po prawej), dyrektor zarządzający Astary w Polsce i szef marki Nissan w naszym kraju
Piotr Laube (po prawej), dyrektor zarządzający Astary w Polsce i szef marki Nissan w naszym krajuŹródło: Astara
  • Szef Nissana w Polsce odpowiada na pytanie o ewentualny wzrost cen nowych aut związany z zaostrzeniem norm emisji spalin w 2025 r.
  • Samochód w Polsce przestał być wyznacznikiem statusu — przynajmniej dla pewnej, coraz większej grupy klientów
  • Nissana i Mitsubishi reprezentuje w Polsce spółka, której dyrektorem zarządzającym jest właśnie mój rozmówca. Czy obie marki — japońskie i stawiające na SUV-y — przypadkiem nie odbierają sobie klientów?

Czasem kompletnie zapominamy, jak bardzo ważną rolę w wyborze samochodu grają podatki. Można je bowiem tak zaprojektować, by np. pobudzić popyt na jeden rodzaj napędu i jednocześnie osłabić zainteresowanie innym. M.in. o tym opowiedział mi Piotr Laube, dyrektor zarządzający Astary w Polsce (przedstawiciela Isuzu, Mitsubishi oraz Nissana) i jednocześnie szef marki Nissan w naszym kraju.

Najpierw jednak zadałem jedno z najważniejszych pytań dotyczących rynku nowych aut w Polsce.

Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji