- Samochody nie bez powodu są nazywane studniami bez dna. Największym kosztem eksploatacji (często niesłusznie pomijanym!) jest właśnie utrata wartości
- Ale w pewnym momencie auto w końcu przestaje tanieć i zaczyna drożeć. Niektóre modele potrzebują na to dwa razy więcej czasu!
- W tym zestawieniu znajdziesz "wiek krytyczny", po którym cena zaczyna rosnąć i listę samochodów z największą oraz najmniejszą bezwzględną wartością rezydualną
O ile nie mówimy o zadbanym i poszukiwanym klasyku, zakup samochodu trudno traktować jako inwestycję, bo niemal zawsze na nim stracimy. Nowe auta potrafią stanieć nawet o 10 proc. już w momencie wyjazdu z salonu, choć przez obecne problemy z łańcuchem dostaw, a przez to dostępnością fabrycznie nowych pojazdów, sytuacja często wygląda... odwrotnie.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZazwyczaj jednak podczas pierwszych trzech lat użytkowania "wyparowuje" od 30 do nawet 50 proc. wartości samochodu! Dlatego też najkorzystniejszym zakupem najczęściej okazuje się używane auto w wieku od trzech do pięciu lat. A co, jeśli mówimy o samochodach kupowanych naprawdę na długo, z którymi właściciele rozstają się dopiero po kilkudziesięciu latach?
Zobacz nasz poradnik: Jak dbać o samochód, by wystarczył na lata?
Galeria zdjęć
Zastanawiało was, po jakim czasie samochody odbijają się od dołka i ich wartość zaczyna rosnąć, zamiast maleć? Serwis CarVertical też chciał się tego dowiedzieć, dlatego zatrudnieni w nim analitycy przez trzy lata (2019-2022) przeanalizowali "ponad 72 mln jednostek danych" z Europy, USA i Australii. Kluczem do rozwiązania zagadki było określenie bezwzględnej wartości rezydualnej marek samochodów, czyli progu, po którego przekroczeniu auta zaczynają drożeć.
Z raportu dowiadujemy się, że najszybciej przestają tracić na wartości samochody marek: Porsche, Mini i Hyundai. Według uśrednionych danych te auta można kupić najtaniej już po 15 latach od daty wyprodukowania. Zaledwie rok później od dna odbijają się Peugeoty i Ople. Po drugiej stronie ringu ustawiają się z kolei właściciele Isuzu, Dacii, Kii i Suzuki, którzy czekają na ten moment aż dwa razy dłużej (30 lat!).
To, że auto szybko "sięga dna" nie zawsze jest dobrą informacją, bo w zależności od marki spadek wartości może być duży lub... bardzo duży. Powodów do zadowolenia nie mogą mieć z pewnością właściciele Chryslerów (3,2 proc. początkowej wartości po 25 latach), audi (3,8 proc. po 24 latach), Seatów (4,2 proc. po 29 latach), Skód (5 proc. po 23 latach) i Infiniti (5,3 proc. po 27 latach).
Należy pamiętać również o tym, że nie każdy egzemplarz zacznie drożeć po przekroczeniu magicznego punktu wyznaczonego przez wiek – zaniedbane samochody po pewnym czasie mogą po prostu przestać tanieć. Które marki gwarantują zatem zachowanie największej bezwzględnej wartości rezydualnej? Oto pięciu zwycięzców!
Wartość niemieckich samochodów sportowych po 15 latach spada o 64,4 proc. i jest to... rewelacyjny wynik! Samochody Porsche to jeżdżące legendy cenione przez klientów nie tylko za styl, ale też wysoką użyteczność na co dzień (pomimo niewątpliwie sportowego charakteru) i stosunkowo dobrą trwałość. Eksperci zaznaczają jednak, że najnowsze modele Porsche, takie jak Cayenne czy Panamera, będą miały niższą wartość rezydualną niż kultowe 911.
Zaskoczeni? Spadek wartości amerykańskich terenówek zatrzymuje się po 21 latach na poziomie -84,4 proc. Z jednej strony, lojalni klienci po latach wciąż doceniają wysoką wydajność na drogach gruntowych i roztoczony wokół marki "kult wolności". Z drugiej – narzekają na wysokie zużycie paliwa i przewyższające średnią koszty utrzymania. Podobnie jak w przypadku Porsche, tak i tutaj pod względem zachowania dużej wartości rezydualnej wyróżnia się jeden model – Wrangler.
Na trzeciej pozycji uplasowały się samochody ożywionej po zastrzyku niemieckiej gotówki marki Mini. Niemcy z koncernu BMW kontynuują po dziś dzień tradycję rozpoczętą przez Brytyjczyków w 1959 r., rozszerzając paletę modelową marki i dbając o zachowanie "gokartowej frajdy z jazdy". Nawet nowe samochody wyróżniają się na tle konkurencji pod kątem stylu i właściwości jezdnych. Na renomę Mini pracują też gwiazdy, które lubią pokazywać się w swoich autkach. Nic dziwnego, że już po 15 latach wartość zadbanych egzemplarzy zaczyna rosnąć.
To druga i – uwaga, spoiler! – nieostatnia brytyjska marka w tym zestawieniu. Analitycy z firmy CarVertical nie są tym zaskoczeni, bo z ich obserwacji wynika, że to ciężarówki, auta terenowe i samochody sportowe zachowują najwięcej ze swojej pierwotnej wartości. Większość modeli Land Rovera po 19 latach można sprzedać za 13,7 proc. ceny salonowej. Wysoki status marki to jednak nie tylko zasługa prawdziwych zdolności terenowych, ale też w pewnym stopniu wpływ... królowej Elżbiety, która miała kilkadziesiąt Land Roverów.
Piąte miejsce – zgodnie z zapowiedzią – zajęła kolejna marka ze Zjednoczonego Królestwa. Pomimo licznych wpadek jakościowych i wizerunkowych po osiągnięciu pełnoletności Jaguary potrafią zachować 13,3 proc. początkowej wartości. Jak widać, w tym przypadku krytycy muszą posypać głowy popiołem i uznać fakt, że klienci wciąż mogą je cenić za własny charakter, elegancką linię i bogate wyposażenie.