Auto Świat Testy Oto najmocniejsze audi w historii marki. Absurd. Kompletny absurd

Oto najmocniejsze audi w historii marki. Absurd. Kompletny absurd

Nie miałem okazji sprawdzić, jak Audi RS s-tron GT jeździ po torze, ale powiem wam, czy samochodem, który ma moc ponad 900 KM i przyspiesza do setki w czasie poniżej 3 s, da się w ogóle jeździć na co dzień. Auto ma osiągi wręcz absurdalne.

Jeździłem najmocniejszym Audi w historii marki. Absurdalne osiągiMaciej Brzeziński / Auto Świat
  • Chwilowa maksymalna moc Audi RS s-tron GT to 920 KM, a maksymalny moment obrotowy to ponad 1000 Nm
  • To samochód elektryczny, ale nie kończcie z tego powodu czytania – w tym przypadku napęd elektryczny jest wielką zaletą (wyjaśnię)
  • Za sprawą konstrukcji zawieszenia samochód ten łączy dwa światy, które zazwyczaj pogodzić jest bardzo trudno
  • Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony

W ciągu kilku dni testowania Audi RS e-tron GT nie miałem sposobności wjechać nim na tor, ale też – serio tak uważam – bez specjalnego przeszkolenia byłoby to głupotą. Ktoś może powiedzieć, że głupotą jest jazda po ulicach samochodem, który ma ponad 900 KM mocy... może i tak, ale...

Audi RS e-tron GT Performance – najmocniejsze auto w historii marki

Audi RS s-tron GT jest najmocniejszym modelem Audi w historii marki, tzn. ma najwięcej mocy i momentu obrotowego, najszybciej się rozpędza. Prędkość tego bolidu jest ograniczona elektronicznie do 250 km na godz. Pojemność akumulatora trakcyjnego to 105 kWh, z czego do dyspozycji użytkownika (czyli netto) jest 97 kWh. Audi RS e-tron GT kryje napęd elektryczny z najwyższej półki, co oznacza, że nie tylko nadaje się do sprintu, ale też ma sensowny zasięg, szybko się ładuje i w ogóle... sprawdza się w życiu. Ma same zalety, no... prawie.

Przeczytaj także: Wielki przegląd używanych Audi A4. Mechanik sprawdził nam B6, B7, B8 i B9. "Tylko jedna na piątkę"

Audi RS e-tron GT – wnętrze dla każdego

Wnętrze Audi RS e-tron GT jest i sportowe, i wygodne jednocześnie. Taki paradoks
Wnętrze Audi RS e-tron GT jest i sportowe, i wygodne jednocześnie. Taki paradoksMaciej Brzeziński / Auto Świat

Podchodzisz do auta, wsuwasz rękę pod klamkę, odblokowując w ten sposób zamki i – zanim jeszcze otworzysz drzwi – auto "staje na baczność". To znaczy – unosi się na poduszeczkach zawieszenia pneumatycznego. Robi to błyskawicznie i tylko po to, aby właścicielowi łatwiej się wsiadało. Gdy zamykasz za sobą drzwi, natychmiast "siada". To pierwsza cecha tego samochodu, który ma ambicję być jednocześnie samochodem wyścigowym i pojazdem, w którym jego właściciel przesadnie się nie zmęczy podczas dojazdu do pracy.

Za kierownicą możesz poczuć się całkiem komfortowo

Siadasz w wygodnym i obszernym fotelu w zupełnie normalnym kokpicie. Serio, fotel jest wygodny, bo musi taki być: na świecie nie ma aż tak wielu bogatych masochistów, aby na nich oprzeć sprzedaż takiego samochodu jak Audi RS e-tron GT. Jedyne, czego w pierwszej chwili zabraknie ci w tym pojeździe, to miejsce na telefon. Serio, chwilę mi to zajęło, aby znaleźć takie miejsce, skąd telefon nie będzie wypadał na zakrętach, a jeszcze wypadałoby, aby ładował się bezprzewodowo. Przyznacie, że we współczesnym samochodzie za naprawdę grube pieniądze żadne walające się kabelki nie wchodzą w grę. No więc jest takie miejsce: przewidziano je w schowku pod podłokietnikiem. Schowek ten jest jednak malutki i w pionie telefon nie wejdzie. Trzeba go wsunąć poziomo w miniaturową wnękę w taki sposób, aby podtrzymywany był przez plastikowe sprężynujące ramię. Tam jest bezpieczny i tam się ładuje, ale miejsce to nie jest najszczęśliwsze, bo za każdym razem po zakończeniu jazdy telefon trzeba wręcz wydłubywać z tej wnęki.

Miejsce na telefon jest... bezpieczne, ale też niewygodne – telefon trzeba wydłubywać z wnęki
Miejsce na telefon jest... bezpieczne, ale też niewygodne – telefon trzeba wydłubywać z wnękiMaciej Brzeziński / Auto Świat

Żeby skończyć temat narzekania, rozprawmy się od razu z kwestią multimediów: no cóż, interfejs użytkownika nie jest zbyt oczywisty w obsłudze, nie ma jakiejś spójnej logiki w jego działaniu, najgorsze chyba są przycisko-gładziki na kierownicy. To naprawdę nie jest dobre. Zaskakująco użyteczny jest natomiast dotykowy potencjometr głośności na tunelu środkowym: jest okrągły, wykonując na nim obrotowy ruch palcem, ściszamy albo podgłaśniamy dźwięk.

Czy wnętrze Audi RS e-tron GT jest ładne, nie wiem. Ale jest dobre

Być może nie każdemu spodoba się opcjonalne wykończenie wnętrza oraz karoserii za pomocą kompozytowych paneli, które kosztują dużo i mogą kojarzyć się… z materiałem wykorzystywanym do produkcji blatów kuchennych. Trzeba jednak przyznać, że to wszystko zmontowane jest wzorowo. Można by też pastwić się nad dużą ilością tak zwanego piano-blacku we wnętrzu auta, ale wydaje mi się, że w tym przypadku nie ma on typowej wady, na jaką cierpią tego rodzaju wykończenia w popularnych samochodach: otóż ten piano black nie rysuje się zbyt łatwo, w testowym Audi RS s-tron GT wykończenie to wyglądało nieskazitelnie i nawet nie widać na nim było odcisków palców. Być może ta kwestia ceny…

Cztery osoby mogą w tym aucie jechać bez krzywdy. Ale lepiej dla tych z tyłu, aby kierowca się miarkował
Cztery osoby mogą w tym aucie jechać bez krzywdy. Ale lepiej dla tych z tyłu, aby kierowca się miarkowałMaciej Brzeziński / Auto Świat

Ciekawe, że tylna kanapa ma dzielony podłokietnik – tzn. może on pełnić rolę podłokietnika, ale pozwala też uzyskać przelot do bagażnika – i wtedy da się tym samochodem przewieźć narty. Da się też położyć oparcia. Jak na samochód sportowy to ktoś dobrze to wymyślił.

Audi RS e-tron GT – jak to jeździ?

Audi RS e-tron GT
Audi RS e-tron GTMaciej Brzeziński / Auto Świat

Najważniejsze jest, jak to jeździ. A jeździ tak, że gdy po wstępnym rozgrzaniu napędu wywalczysz Pole Position na światłach i wciśniesz gaz do deski, poczujesz, jak twój mózg przesuwa się w tylną część czaszki, a oczy chowają się w oczodołach. Przyspieszenie jest nieporównywalnie mocniejsze od tego, co może zaproponować samolot pasażerski w chwili startu. To raczej jest przyspieszenie porównywalne z tym, co oferuje wojskowy myśliwiec. Że nie wspomnę, jakie to wrażenie robi na pasażerach…

Mogę też powiedzieć, że jeśli jedziesz 140 km na godz. po tak zwanej niemieckiej autostradzie i wciśniesz mocno gaz przy leciutkim skręcie kierownicy, tak jak to się robi czasem przy wyprzedzaniu, gdy masz bardzo wąskie „okienko”, możesz poczuć przez chwilę, jak auto przez ułamek sekundy znajduje się uślizgu, ale już po chwili odnajduje właściwy tor jazdy i przyspiesza jak rakieta. Za kierownicą takiego samochodu można mieć wrażenie, że wokół nie ma i być nie może mocniejszych czy choćby podobnych zawodników. Szczerze powiedziawszy, też tak myślałem, aż tu nagle, jadąc trasą łazienkowską w Warszawie, zobaczyłem obok siebie pomarańczowy bolid z charakterystycznymi skrzelami… zaraz… to Audi RS s-tron GT – taki jak mój, tylko w innym kolorze! A za kierownicą tego audi… starsza pani.

Audi RS e-tron GT
Audi RS e-tron GTMaciej Brzeziński / Auto Świat

Audi RS e-tron GT to jest samochód dla każdego (tzn. dla każdego, kogo stać)

Gdy już się pobawiłem i nabrałem mocnego postanowienia, że wcale nie zamierzam stracić prawa jazdy, postanowiłem pojeździć tym samochodem zupełnie normalnie, tak jakby miał, powiedzmy… 150 KM. Okazuje się, że da się i to bardzo łatwo. To zaleta napędu elektrycznego. A właściwie to są dwie zalety napędu elektrycznego w tym przypadku. Po pierwsze, masz do dyspozycji potężną moc i potężny moment obrotowy od samego startu. Uzyskanie takich osiągów przy użyciu silnika spalinowego naprawdę nie jest proste i wiąże się z szeregiem niedogodności. Po drugie, w przypadku napędu elektrycznego potężna moc nie wyklucza bardzo spokojnej jazdy. W przypadku Audi RS s-tron GT (to samo można powiedzieć o Porsche Taycanie – to przecież ta sama technika) pomaga też adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne, które jest jedynym rozwiązaniem pozwalającym zapewnić perfekcyjny komfort podczas spokojnej jazdy i jednocześnie odpowiednią twardość podczas jazdy sportowej.

Trzeba przyznać, że Audi RS s-tron GT nieprawdopodobnie klei się do drogi na zakrętach, co możemy poczuć nie tyle na kierownicy (bo też poza torem trudno znaleźć dla tego auta jakieś wyzwanie), ale po tym, jak mocno wciska nas w boczną część fotela, znakomicie zresztą podpierającą ciało na zakrętach.

Aha, to jest tego rodzaju samochód, który ma spory zasięg i bardzo szybko się ładuje, byle tylko była odpowiednio szybka ładowarka na trasie. Podczas zabawy zużycie energii przekracza 30 kWh/100 km, ale przy normalnej jeździe mieści się w 20-22 kWh/100 km.

Przeczytaj także: Oni dokręcają śrubę, a Porsche im gra na nosie. Jeździłem szczęśliwym dinozaurem

Reasumując…

Audi RS s-tron GT ma średnio fajny interfejs użytkownika (pewnie można go z czasem oswoić), ale nieprawdopodobnie, nieprawdopodobnie dobrze jeździ. Co do kosztów, to za bazową wersję trzeba zapłacić 768 tys. 100 zł, ale żeby to miało ślad sensu, musisz dołożyć jeszcze co najmniej 100 tys. zł. Testowy egzemplarz już ze wszystkimi bajerami, w tym hamulcami ceramicznymi, kosztuje nieco ponad 1 mln zł.

Niestety, na dopłatę rządową w wysokości 40 tys. zł nie załapiecie się – jest zbyt drogi… To chyba nie robi wam różnicy, prawda?

Audi RS e-tron GT – dane techniczne

Pojemność skokowa i rodzaj silnika elektryczny
Moc silnia/moment obrotowy 620 kW/843 KM (maksymalna moc chwilowa w trybie Launch Control 680 kW/925 KM)/1027 Nm
Pojemność akumulatora brutto/netto 105/97 kWh
Napęd 4x4 (quattro)
Prędkość maksymalna 250 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 2,9 s (2,5 s w trybie Launch Control)
Wymiary (dł./szer./wys.) 4997/1964/1379 mm
Masa własna/dmc 2395 kg/2860 kg
Maksymalna moc ładowania prądem stałym/zmiennym 320 kW/11 kW
Zużycie energii na 100 km/zasięg (dane fabr.) 17,8-24,6 kWh na 100 km/539 km
Pojemność bagażnika 350 l
Cena od 768 tys. 100 zł
Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków