4,4 s do „paki”. Taki wynik działa na wyobraźnię. To zasługa mocnego silnika 3.0 TwinTurbo, współpracującego z szybkim , 8-stopniowym „automatem”, oraz stosunkowo niewielkiej masy własnej pojazdu (1540 kg). Sześciocylindrowy, rzędowy benzyniak generuje moc wynoszącą 340 KM i płaski moment obrotowy - 500 Nm od 1520 do 4500 obr./min. W rezultacie już delikatne wciśnięcie pedału gazu powoduje, że auto jest wystrzeliwane do przodu w akompaniamencie całkiem miłego dźwięku (w trybie „Sport” wydech staje się głośniejszy).
BMW M240i xDrive - klasowy sprinter
W przypadku testowanego egzemplarza narowista natura niewielkiego, tylnonapędowego coupe BMW została nieco złagodzona. Ale to dobrze! Napęd na 4 koła sprawił, że samochód nie chce cię zabić już na pierwszym, szybciej pokonywanym zakręcie. Brak tendencji do wpadania w efektowne poślizgi dla doświadczonego kierowcy może być minusem, ale rekompensatą jest wyższa dynamika jazdy. Lepsza trakcja, zwłaszcza na mokrej nawierzchni, oznacza efektywniejsze przyspieszanie.
Gruba, mięsista kierownica świetnie leży w dłoniach. Sportowe fotele mają regulacją boczków, więc wcisną się w nie również tęższe osoby. Pochwalić należy precyzyjny układ kierowniczy (w trybie „Sport” mocno się usztywnia). Zawieszenie, jak to w usportowionym samochodzie, jest twarde, nawet w ustawieniu „Comfort”. Jazda po gorszych drogach staje się nieprzyjemna – układ zacznie głośno pracować i mocno cię wytrzęsie. Co innego na równym asfalcie. Wtedy docenisz pewne, stabilne prowadzenie pojazdu.
Na co dzień w aucie dwudrzwiowym, jakim jest seria 2, doskwiera brak podajnika pasa. W aucie marki premium, kosztującym znacznie ponad 200 tys. zł, powinno się wymagać takich detali, podnoszących komfort użytkowania. Z tyłu wygodnie mają tylko niscy pasażerowie. Kompaktowe coupe BMW ma za to spory bagażnik – 390 l wystarczy na weekendowy wyjazd.
W połowie 2017 roku do sprzedaży weszło BMW serii 2 po liftingu. Zarówno wariant coupe, jak i kabriolet, otrzymały modyfikacje stylistyczne nadwozia i wnętrza oraz nowe elementy wyposażenia. Nowe BMW M240i xDrive Coupe kosztuje przynajmniej 237 700 zł (bez dodatków). To o 20 tys. więcej niż wersja tylnonapędowa, ale wraz z inteligentnym układem 4x4 dostajemy też skrzynię Steptronic. M2 to już następny pułap, również cenowy – kosztuje od 277 800 zł.
BMW M240i xDrive – naszym zdaniem
BMW M240i nie jest pełnoprawnym BMW M. Czy jednak warto dopłacać do stuprocentowej „M2-ki”, której możliwości i tak pewnie nie wykorzystasz w stu procentach? Pewnie tak, jeśli lubisz się lansować i nie narzekasz na brak gotówki. W innym przypadku – raczej nie. Jeśli zamierzasz jeździć tym autem codziennie, to lepszym wyborem będzie nieco słabsza (ale nie słaba!) i tańsza odmiana M240i. Zapewni ona równie imponujące osiągi na publicznych drogach, będzie łatwiejsza i efektywniejsza w prowadzeniu, a do tego bardziej komfortowa.
BMW M240i xDrive – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | benzynowy turbo/R6/24 |
Pojemnośc skokowa | 2998 cm3 |
Moc maksymalna | 340 KM/5500 obr./min |
Maks. moment. obrotowy | 500 Nm/1520-4500 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 8-biegowa |
Napęd | 4x4 |
Prędkość maksymlana | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 4,4 s |
Średnie spalanie producenta | 7,4 l/100 km (test: ponad 10) |
Pojemność bagażnika | 390 l |
Długość/szerokość/ wysokość | 4432/1774/1418 mm |
Rozstaw osi | 2690 mm |
Masa własna | 1615 kg/510 kg |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata/12 lat |
Cena podst. testowanej wersji | 237 700 zł |
.
Galeria zdjęć
340-konna "dwójka" wygląda bardzo niepozornie.
Dopiero wprawne oko wypatrzy sportowy pakiet stylistyczny, niebieskie zaciski hamulcowe, dwie końcówki wydechu i delikatny spojler na klapie.
Kompaktowe BMW jako zgrabne coupe jest sporo droższe od hatchbacka, czyli serii 1.
Dobrze znana deska rozdzielcza. Ergonomia na wysokim poziomie, jakośc wykonania również.
Automatyczna skrzynia Steptronic to mocny punkt tego smaochodu. Biegi zmienia szybko i gładko. Po lewej znajduje się przycisk do wyboru trybu jazdy, po prawej - pokrętło i przyciski do obłsugi multimediów.
Drzwi nie mają ramek (fajny detal). Sportowe fotele mają regulację boczków.
Mięsista, gruba kierownica umożliwia pwny chwyt. Biegi można zmieniac manualnie za pomoca łopatek.
Panoaramiczny wyświetlacz znajduje się wysoko, więc nie trzeba zbytnio odwracać wzroku od drogi, by na niego spojrzeć.
Benzynowy silnik 3.0 R6 TwinTurbo generuje moc wynoszącą 340 KM i płaski moment obrotowy - 500 Nm od 1520 do 4500 obr./min.
BMW M240i nie jest pełnoprawnym BMW M. Czy jednak warto dopłacać do stuprocentowej „M2-ki”, której możliwości i tak pewnie nie wykorzystasz w stu procentach?
Jeśli zamierzasz jeździć tym autem codziennie, to lepszym wyborem będzie nieco słabsza (ale nie słaba!) i tańsza odmiana M240i. Zapewni ona równie imponujące osiągi na publicznych drogach, będzie łatwiejsza i efektywniejsza w prowadzeniu, a do tego bardziej komfortowa.