- Nowa Skoda Kodiaq dostępna jest w Polsce z napędem 4x4. To topowa propozycja w gamie. Napęd na cztery koła jest dostępny albo z najmocniejszym dieslem, albo w benzynowej, usportowionej wersji RS
- Ceny zaczynają się od 211 tys. zł. Sporo, ale to propozycja dla konkretnej grupy kierowców. Większości w zupełności przecież wystarcza napęd na przód
- W trudnych warunkach mieliśmy okazję sprawdzić, co Kodiaq potrafi i jak działa 4x4 w nowej generacji. SUV Skody pokazał, że nie boi się wyzwań
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
Nowa Skoda Kodiaq jest już na polskim rynku od jakiegoś czasu, a jej widok na drogach jest coraz częstszy. Duży SUV Czechów cieszy się w Polsce dużą popularnością. W końcu to naprawdę spory, przestronny i wygodny samochód z dużym bagażnikiem. Wciąż ma też pod maską klasyczne spalinowe silniki, a to nad Wisłą bardzo ważne. Skoda zaprosiła nas do przetestowania topowych wersji swojego SUV-a w trudnym terenie. Na górskich i zaśnieżonych drogach Dolomitów. Kodiaq czuł się tam jak u siebie w domu.
Skoda Kodiaq z napędem 4x4. Dla kogo jest taki samochód?
Napęd na przód jest w zupełności wystarczający dla znakomitej większości kierowców, co widać także w ofercie Skody Kodiaq. Większość propozycji ma właśnie napęd na koła przedniej osi. Napęd 4x4 zarezerwowany jest dla dwóch topowych wersji nowego Kodiaqa. Jest dostępny ze 193-konnym dieslem 2.0 TDI i kosztuje 211 tys. 500 zł. Napęd 4x4 ma także benzynowy Kodiaq RS z silnikiem 2.0 TSI o mocy 265 KM. Usportowiony SUV kosztuje od 244 tys. 600 zł.
Przeczytaj także: Porównałem ceny aut z Chin z podobnie wyposażonymi autami Toyoty i Dacii. Zaskoczenie to mało powiedziane
Technologia, stosowana w modelach 4x4 Skody, odgrywa kluczową rolę w poprawie trakcji i stabilności pojazdów, zwłaszcza w trudnych warunkach drogowych. Napęd na cztery koła przydaje się wszystkim kierowcom, którzy często jeżdżą w trudniejszych warunkach. Różnicę na plus można odczuć zwłaszcza teraz, kiedy w Polsce uderzyła zima. Celem napędu na wszystkie koła jest zapewnienie optymalnej trakcji w każdych warunkach, szczególnie w zimowej aurze, gdy na drodze jest śnieg lub lód.
W Dolomitach mieliśmy okazję sprawdzić, że Kodiaq rzeczywiście nie boi się stromych i śliskich podjazdów. Zapewnia na nich także pewność prowadzenia i większą kontrolę. . Stabilna trakcja poprawia prowadzenie pojazdu, co pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo pasażerów i innych użytkowników drogi. W rezultacie, doświadczenie jazdy poprawia się nawet na całkowicie suchych drogach.
Jak działa napęd 4x4 w Skodach?
W zależności od modelu, Skoda obecnie stosuje sprzęgła międzyosiowe piątej lub szóstej generacji, które charakteryzują się niskim tarciem i wysoką wydajnością, co pozytywnie wpływa na zużycie paliwa. W większości przypadków napęd na wszystkie koła jest automatycznie załączany w zależności od aktualnych potrzeb, co jest ustalane przez specjalną jednostkę sterującą.
Działa to dzięki różnym czujnikom, które stale monitorują parametry, takie jak prędkość kół, aktualny kąt skrętu przednich kół, przyspieszenie wzdłużne i poprzeczne samochodu, pozycję pedału przyspieszenia, prędkość obrotową silnika i moment obrotowy. Na podstawie tych danych system jest w stanie wykryć nadchodzący poślizg osi napędzanej i w takim przypadku poleca sprzęgłu międzyosiowemu natychmiastowe i odpowiednie połączenie drugiej osi. Połączenie i przekazanie obliczonego momentu obrotowego zajmuje zaledwie kilka milisekund.
Przeczytaj także: Ale pech. Kią Sportage mieliśmy przejechać 100 tys. km. Nie udało się, wróciła do serwisu
Co ważne dla kierowcy, tak naprawdę wcale nie trzeba się tym wszystkim przejmować. Wszystko działa automatycznie, a samochód sam najlepiej wie, co ma robić, żeby zapewnić przyczepność.
Jeśli ktoś chce, to może w Kodiaqu pobawić się trybami jazdy. Dostępny jest choćby tryb Off-Road, który oprócz samej reakcji napędu na cztery koła, zmienia także charakterystykę zmiany biegów automatycznej skrzyni biegów (zmiana biegów przy wyższych obrotach), a także reakcję przepustnicy (mniej gwałtowna). Zmieniają się również ustawienia systemów stabilizacji i wspomagania. W naprawdę trudnych warunkach można też włączyć tryb Snow. W nim napęd na wszystkie koła pozostaje włączony przez cały czas, a skrzynia biegów zmienia biegi przy niższych prędkościach niż zwykle
Z takim SUV-em można się polubić
Większości polskich kierowców w zupełności wystarczy SUV z napędem na przednie koła. W końcu nasz kraj jest dość płaski, a najwięcej Polaków mieszka w miastach. Cieszy jednak, że producenci wciąż mają w ofercie także samochody z napędem 4x4. Są przecież kierowcy, którzy potrzebują auta gotowego na trudniejsze. Zwłaszcza ci mieszkający na południu. Po jazdach Skodą Kodiaq z 4x4 po zaśnieżonych górach wiem, że SUV Skody potrafi być naprawdę dzielny w trudnych warunkach.