Auto Świat Testy Testy nowych samochodów "Zielona" tylko przez kolor. Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio wywołała u mnie nostalgię

"Zielona" tylko przez kolor. Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio wywołała u mnie nostalgię

Zieloną wiosnę powitałem za kierownicą zielonej przedstawicielki zagrożonego gatunku. Nie licząc specjalnego lakieru Montreal Green, 510-konna Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio nie miała w sobie jednak nic "zielonego". Przez podwójnie doładowaną, benzynową jednostkę 2.9 V6 jest dziś na cenzurowanym u każdego ekologa. Ale jak tu się oprzeć pokusie i nie zgrzeszyć, wsiadając za jej stery?

Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio
Zobacz galerię (26)
Auto Świat / Krzysztof Grabek
Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio
  • Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio czeka w kolejce na lifting, który dostała już cywilna wersja SUV-a. Sprawdziłem, czy modernizacja 510-konnej wersji jest w ogóle potrzebna
  • Auto z widlastą, podwójnie doładowaną "szóstką" to prawdziwy koszmar senny ekologów. Dzisiaj takich paliwożernych "dinozaurów" jest już na rynku coraz mniej
  • Stelvio Quadrifoglio stabilnością i prowadzeniem nagina prawa fizyki. Włoski SUV ma na sumieniu kilka grzeszków, ale i tak bardzo łatwo go pokochać
  • Samochód został użyczony przez importera, a po teście zwrócony

Włosi przeprowadzili lifting "cywilnych" odmian Alfy Romeo Stelvio i Giulii, po czym w typowym dla siebie stylu udali się na popołudniowy relaks – zwyczajową sjestę. A co z ostrymi wersjami Quadrifoglio? "Luigi, później, teraz czas na espresso!". Z tego wszystkiego w międzyczasie pojawiły się nawet spekulacje, że ze względu na unijne przepisy Alfa Romeo bezpowrotnie wycofa "czterolistne koniczyny" z oferty.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji