Citroën C5 Aircross ma typowo francuski charakter. Przekonaj się dlaczego

Zmodernizowany Citroen C5 Aircross jest łatwo rozpoznawalny, bowiem w aucie zastosowano zupełnie inną atrapę chłodnicy oraz zderzaki i reflektory, a tylne światła zyskały efekt 3D. Nowe jest także wzornictwo aluminiowych felg. W testowanym egzemplarzu są one czarne, podobnie jak obudowy lusterek (standard). Takie wykończenie świetnie kontrastuje z perłowym białym lakierem (3700 zł).

Wnętrze również doczekało się nowości w postaci 10-calowego ekranu multimediów, wirtualnych wskaźników czy dźwigni skrzyni biegów w kształcie dżojstika. Podczas testu przekonaliśmy się również, że siedzenia są bardziej komfortowe.

Przeczytaj również – Kia Sportage PHEV. Hybryda jak trzeba

To nie uczucie, lecz rzeczywistość, bowiem w zmodernizowanym pojeździe znalazły się fotele z dodatkową 15-milimetrową warstwą pianki. Efekt? Nawet po długiej podróży nie odczuwa się zmęczenia ani bólu pleców.

Poza tym siedzenia mają rozbudowane boczki, żeby zapobiegać nadmiernym wychyleniom ciała podczas dynamicznego pokonywania zakrętów. Do tego dochodzą jeszcze materiały wykończeniowe o wysokiej jakości – lepsze niż w poprzedniku.

Bez zmian w porównaniu z przedliftingową wersją pozostała funkcjonalność pojazdu. Nadal pasażerowie mają na tyle dużo miejsca w obu rzędach siedzeń, że nawet gdy jedna za drugą usiądą wysokie osoby, to i tak czują mnóstwo luzu na wysokości kolan. Oczywiście, nad głową również wygospodarowano wystarczająco dużo przestrzeni.

Atutem testowanego samochodu okazała się też część bagażowa o pojemności 580-1630 l. Wprawdzie konkurencja potrafi być lepsza, bo Volkswagen Tiguan ma kufer, który mieści 615-1665 l, ale część ładunkowa francuskiego modelu w zupełności wystarczy, żeby zabrać urlopowy ekwipunek całej rodziny. Poza tym wnętrze Aircrossa można konfigurować na różne sposoby, bo indywidualne fotele drugiego rzędu da się nie tylko złożyć, lecz także przesunąć, a oparcie ma regulowany kąt pochylenia.

Wiemy już, że poliftingowy Citroen C5 Aircross jest udanym modelem pod względem rozplanowania wnętrza. A jak prezentuje się napęd zastosowany w tym samochodzie?

Pod maską testowanego pojazdu znalazł się bazowy, 131-konny benzyniak współpracujący z 8-stopniową automatyczną skrzynią. Charakterystyczny dźwięk, słyszany zaraz po uruchomieniu silnika, nie pozwala zapomnieć, że mamy do czynienia z 3-cylindrową konstrukcją.

Przeczytaj także – BMW serii 3 po liftingu. Diesel to zdecydowanie najlepszy wybór

Na szczęście wraz z rozgrzaniem jednostki ten odgłos zanika, a podczas szybkiej jazdy przeradza się wręcz w delikatny i miły dla ucha pomruk. Poza tym silnik nie przeszkadza jadącym, bowiem w ramach modernizacji poprawiono wygłuszenie części pasażerskiej.

Po mocnym wciśnięciu pedału gazu jednostka żwawo zabiera się do pracy, a skrzynia sprawnie zmienia przełożenia. W efekcie subiektywnie ma się wrażenie, że auto szybciej uzyskuje setkę niż po obiecanych przez producenta niezbyt imponujących 10,3 s. Jednak podczas jazdy z kompletem pasażerów i z bagażem nie jest już tak dobrze.

Niestety, motor zawiódł nas pod względem spalania. Podawane przez producenta średnie zużycie na poziomie 6,5 l/100 km jawi się optymistycznie, ale nijak ma się do rzeczywistości. Na naszym testowym odcinku (miasto, autostrada, trasa szybkiego ruchu) silnik spalił aż 7,9 l/100 km. Nadwyżka 1,4 l to zbyt dużo.

Jeżeli cenicie komfort, to Aircross będzie dla was idealnym autem. Nie dość, że podróżuje się w nim na wygodnych siedzeniach, to w dodatku zawieszenie perfekcyjnie tłumi nierówności. Mniej przyjaźnie pojazd zachowuje się na szybko pokonywanych zakrętach – nadwozie przechyla się na nich zbyt mocno.

W topowej wersji Shine Pack Aircross jest drogi (163 tys. 300 zł). Jednak bywają droższe auta. VW Tiguan w wersji Elegance ze 150-konnym benzyniakiem i automatyczną skrzynią kosztuje 166 tys. 790 zł.

Citroen C5 Aircross – ocena: 4+

Citroen C5 Aircross – nasza opinia

Citroen C5 Aircross to funkcjonalne auto, które za sprawą przestronnego wnętrza, wygodnych siedzeń oraz dopracowanego zawieszenia zapewnia wysoki komfort jazdy. Pod maską pracuje bazowy, 131-konny benzyniak, który wystarczy do spokojnego podróżowania. Szkoda tylko, że wysokie spalanie jest ceną za akceptowalne osiągi. Niestety, cena samochodu też jest wysoka.

Citroen C5 Aircross – wyniki testu

Citroen C5 Aircross – dane producenta

Citroen C5 Aircross – wyposażenie

Citroen C5 Aircross – gwarancja/ceny