Cupra Ateca 2.0 TSI 300 DSG 4Drive: Tak wygląda słynna "nasza wspólna decyzja" [Test]

Tylko nie myślcie, że to samochód prawdziwie uniwersalny. Chociaż Cupra Ateca jest bez wątpienia SUV-em, lepiej nie zabierać jej na wycieczkę w ciężkim terenie. Napęd 4x4 i nieco wyższy prześwit niż np. w Cuprze Leonie mogą dodawać odwagi (ba, jest nawet off-roadowe ustawienie na selektorze trybów jazdy), to jednak cywilne opony w rozmiarze 245/40 R19 sprawdzą się co najwyżej na drodze gruntowej. Oczywistość? Woleliśmy przypomnieć!

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – opis modelu

Dzisiaj pewnie już nie każdy pamięta, ale Cupra Ateca to pierworodny model wydzielonej w 2018 r. z Seata submarki Cupra. Dlaczego Hiszpanie postawili wówczas na rodzinnego SUV-a, zamiast od razu opracować samodzielnie samochód, taki jak dobrze znana naszemu czołowemu strzelcowi Cupra Formentor? Cóż, tak było szybciej i... prościej. A poza tym od czegoś trzeba zacząć, prawda?

Korzystając z wybitnie niesportowego modelu jako bazy, inżynierom dość łatwo było pokazać, czym będą samochody Cupry – kipiącymi hiszpańskim temperamentem autami zapewniającymi frajdę nawet z codziennej jazdy. Od tego czasu Cupra Ateca przeszła kolejną metamorfozę, bo w 2020 r. została odświeżona. Teraz na rozpędzenie się do 100 km/h nie potrzebuje nawet 5 s (4,9 s to wartość zarezerwowana niegdyś dla supersamochodów!). Zyskała też dużo ciekawszy front i nieco zmienione tylne lampy, a w środku nowe – bardziej na czasie – multimedia.

Czym różni się od siostrzanej, cywilnej Ateki? Charakterem, czyli właściwie wszystkim poza kilkoma elementami blachy i plastiku. Tym, co najbardziej podkręciło temperament SUV-a, jest 2-litrowy silnik TSI generujący aż 300 KM i 400 Nm. Dzięki połączeniu go z napędem 4Drive (tak Hiszpanie nazywają elektronicznie załączany napęd 4x4) i 7-biegową przekładnią DSG z samochodu udało się wykrzesać świetną dynamikę.

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – wrażenia z jazdy

To SUV o kilku twarzach, które przywdziewa niczym karnawałowe maski. Potrzebujesz przewieźć rodzinę bez słuchania lamentów teściowej? Wybierasz na pokrętle na konsoli środkowej tryb normalny (ikonka drogi), w którym reakcja na gaz jest osłabiona, przekładnia DSG wcześniej zmienia biegi na wyższe, a zawieszenie resoruje dość miękko.

Rodzina wysadzona i chcesz pojechać żwawiej? Do gry wchodzi tryb sportowy, w którym auto zapewnia bardziej bezpośrednie wrażenia z jazdy, ale wciąż na granicy komfortu. Powyżej tego progu jest specjalny tryb Cupra (piktogram szachownicy na selektorze) – w nim kierownica stawia największy (całkiem przyjemny) opór, amortyzatory się utwardzają, skrzynia przeciąga przełożenia, a z wydechu Akrapovica (i głośników w kabinie...) wydobywają się głośne strzały.

Na specjalne (raczej rzadkie) okazje zostają ustawienia off-road i snow, w których komputer ostrożnie zarządza mocą kierowaną na koła (domyślnie przednie, tylne w razie potrzeby) i przestraja systemy trakcji. Wybredni i tak skorzystają z opcji skonfigurowania trybu indywidualnego, w którym można według preferencji dobrać ustawienia silnika, działania skrzyni, zawieszenia czy wreszcie dźwięku wydechu.

Wszystko to sprawia, że Cuprą Ateką jeździ się naprawdę przyjemnie, bo nie jest się skazanym na "hot hatchową" twardość. Można próbować wywołać ją trybem Cupra, choć nawet tutaj widać, że hiszpańscy inżynierowie brali pod uwagę, że ten samochód naprawdę często będzie wybierany przez głowy rodziny, a nie "niewyżytych podrostków". Paradoksalnie płynność jazdy jest lepsza w trybach nastawionych na sport – w zwykłym przekładni zdarza się zamotać np. podczas powolnego sunięcia przez korek.

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – wnętrze

Po zajęciu miejsca, na przypominającym wyczynowy kubełek fotelu ze zintegrowanym zagłówkiem, dłonie same wędrują na perforowany wieniec kierownicy z imitującą włókno węglowe "plecionką" na obudowie poduszki powietrznej. W oczy od razu rzuca się umieszczony na wolancie przycisk z emblematem Cupry – to nim budzi się do życia potwora, choć można to zrobić także z pozycji wspomnianego już pokrętła lub ekranu dotykowego.

Co jeszcze dba o sportową atmosferę we wnętrzu? Wytłoczone na zagłówkach znaczki marki, czerwone oświetlenie ambientowe (barwę można zmieniać), tapicerka z alcantarą i miedzianymi nitkami (to kolor rozpoznawczy Cupry), aluminiowe nakładki na pedały i... to w zasadzie tyle. Można być nieco rozczarowanym, bo nie każdy od razu się zorientuje, że siedzi w 300-konnym "hot SUV-ie".

Na pokładzie już w standardzie znajdują się 10,25-calowe wirtualne zegary ze zmienną szatą graficzną i 9,2-calowy ekran dotykowy systemu Navi z łącznością Apple CarPlay i Android Auto. Gadżeciarze ucieszą też z seryjnej ładowarki indukcyjnej, ale zmartwi ich dopłata za 9-głośnikowy zestaw car audio marki Beats z subwooferem (2,4 tys. zł). Pewnie pokręcą też nosem, patrząc na przestarzały już dzisiaj projekt deski rozdzielczej. Pozycja za kierownicą jest jednak wygodna, a pasażerowie drugiego rzędu siedzeń mają sporo miejsca na nogi i nad głową.

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – pojemność i ustawność bagażnika

To punkt, w którym Cupra Ateca ma największą przewagę nad hot hatchami. Dlaczego o tym mówimy? Nie da się ukryć, że to samochód, którego jednym z zadań jest właśnie odebranie części adoratorów szybkim hatchbackom. Z perspektywy rodziny 485-litrowy bagażnik może być poważnym argumentem przemawiającym za wyborem droższego SUV-a.

Do kufra Ateki bez problemu powinien wejść wózek dziecięcy i wszystkie graty potrzebne na rodzinnym wyjeździe. Zwłaszcza że otwór załadunkowy jest duży, a sam bagażnik – foremny. W razie potrzeby można go powiększyć, składając oparcie kanapy. Wówczas przestrzeń ładunkowa wzrasta do 1579 l.

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – spalanie i koszty eksploatacji

Trudno oczekiwać, żeby dość wysoki (1,61 m) i nielekki samochód (1,63 t) zadowalał się niewielką ilością paliwa. Obiecywane przez Cuprę średnie zużycie 9,3 l benzyny na 100 km jest możliwe do uzyskania, ale... w trasie i to nie na autostradzie. Podczas eksploatacji miejskiej trzeba się nastawić raczej na wyniki dwucyfrowe – w teście Cupra Ateca potrafiła "wychłeptać" nawet 13 l na 100 km.

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – prowadzenie

Tutaj Cupra nie zawodzi. Układ kierowniczy o zmiennej sile wspomagania można w kilka sekund dostosować do własnych preferencji. Podczas codziennej eksploatacji w mieście nie trzeba jednak wybierać ustawień sportowych, bo nawet w standardowym trybie drogowym hiszpański SUV prowadzi się pewnie. Większa precyzja w sterowaniu i bardziej bezpośrednie wrażenia z jazdy to jednak domena trybów sportowego i Cupra. W nich samochód jest też zauważalnie żwawszy.

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – finansowanie i gwarancja

Producent udziela na Cuprę Atekę 5-letniej gwarancji z ograniczeniem przebiegu do 150 tys. km (pierwsze 2 lata są bez limitu). Zamawiając samochód, można wykupić od razu jeden z dwóch obowiązujących także przez 5 lat pakietów serwisowych – za 4,65 tys. zł z limitem do 75 tys. km lub za 5,5 tys. zł z limitem do 100 tys. km.

Dilerzy Cupry oferują zarówno pożyczki, jak i leasing, którego rata zależy od szeregu parametrów finansowania, w tym od okresu kredytowania, wpłaty własnej i ewentualnej raty balonowej. Przykładowo przy zerowej wpłacie własnej opłata miesięczna za samochód o wartości 220 tys. 700 zł wynosi 3 tys. 643 zł brutto (leasing konsumencki).

Czytaj więcej o CUPRA ATECA

CUPRA Ateca - galeria

CUPRA Ateca 2.0 TSI DSG – czy warto kupić?

To propozycja dla osób, które szukają samochodu mogącego pogodzić oczekiwania wszystkich członków rodziny, a jednocześnie nie chcą sięgać po rozwiązanie na półki segmentu premium. Hiszpański SUV w znakomity sposób radzi sobie z połączeniem ponadprzeciętnych osiągów z potrzebami kilkuosobowej załogi.

Cupra Ateca jest też w pewien sposób bezkonkurencyjna, bo choć koncernowy brat – Volkswagen T-Roc R – korzysta z tego samego napędu, to jest jednak dużo ciaśniejszy. Koncernowa siostra zaś – Skoda Kodiaq RS – zapewnia znacznie więcej przestrzeni, ale brakuje jej sportowej ikry (słabszy silnik, gorsze osiągi i prowadzenie). To może Hyundai Kona N? Niestety, za mały i bez napędu 4x4!