Taka młoda marka i od razu taki mocny model

To właśnie 2-litrowy agregat powoduje mocniejsze bicie serca każdego fana motoryzacji. Już sam dźwięk powoduje, że po dodaniu gazu przez ciało przebiega dreszcz. To dowód na przewagę aut spalinowych nad elektrycznymi – choćby miały nawet piorunujące przyspieszenie, to nigdy nie będą brzmieć tak, jak prawdziwy, rasowy benzyniak czy diesel.

Włączam tryb Cupra (wyostrza reakcję silnika na dodawanie gazu, układ kierowniczy pracuje z większym oporem, a skrzynia DSG sprawniej zmienia biegi) , a tym samym od razu wchodzę na najwyższy stopień wtajemniczenia. Po pełnym dodaniu gazu basowe brzmienie staje się uzupełnieniem piorunującego przyspieszenia.

Samochód katapultuje z tak dużą mocą, że pasażerom trudno powstrzymać plecy przed wpasowaniem ich w oparcia foteli. Inna sprawa, że wcale nie próbowałem walczyć z tym przeciążeniem, bo to przyjemne uczucie.

Poza tym wiem, że i tak byłbym na przegranej pozycji. Dość powiedzieć, że przebijanie się przez powietrze kończy się osiąganiem setki po imponujących 4,9 s, a kres rozpędzania następuje dopiero przy 250 km/h.

Cupra Formentor VZ – prowadzi się grzecznie

Mocny silnik to nie jedyny element, Cupry Formentor VZ, który wpływa na frajdę z jazdy. Atutem pojazdu okazuje się również zawieszenie sprawiające, że pokonywanie każdego zakrętu traktujemy, jak przywilej, a nie wyzwanie.

Wjeżdżam na odcinek powtarzających się zakrętów, a samochód podąża posłusznie za poleceniami wydawanymi przez prowadzącego za pomocą precyzyjnego układu kierowniczego i perfekcyjnie wpisuje się w każdy łuk. Podczas takiej jazdy ma się wrażenie, jakby Cupra Formentor VZ pokonywała prawa fizyki, bo wbrew nim nadwozie nie przechyla się nadmiernie.

Cupra Formentor VZ – 4x4 równa się świetna trakcja

W tym przezwyciężaniu sił natury pomaga standardowy napęd na wszystkie koła. Zastosowanie go nie ma oczywiście uczynić z Cupry Formentor VZ terenowego pojazdu (pomimo sugestii w postaci powiększonego prześwitu, czy plastikowych nakładek na nadkolach), lecz poprawić trakcję w trakcie dynamicznego startu czy szybkiej jazdy.

W efekcie nawet przy pełnym wykorzystywaniu potencjału silnika koła nie mają tendencji do bezradnego kręcenia się w miejscu. Co ważne udało się to wyeliminować także w trakcie jazdy na mokrej nawierzchni.

Podczas testu przekonałem się, że rasowa stylistyka nadwozia daje nie tylko radość patrzenia na postoju, lecz także w trakcie prowadzenia pojazdu. Kiedy zająłem miejsce za kierownicą, od razu zauważyłem potężną maskę. To przez nią obserwuje się sytuację na drodze, a rozmiary pokrywy silnika potęgują moc, którą ona skrywa.

To nie oznacza, że nie doceniłem wystroju części pasażerskiej Cupry Formentor VZ. Zastosowane w niej liczne, sportowe atrybuty ani przez chwilę nie pozwoliły zapomnieć, z jakim samochodem miałem do czynienia.

Optymalnie wyprofilowana kierownica idealnie leży w dłoniach, a siedzenia zapewniają należyte podparcie z boku w trakcie dynamicznego przemykania przez łuki. Do tego dochodzą materiały wykończeniowe wysokiej jakości oraz czytelne, cyfrowe wskaźniki.

Niestety nie wszystko okazuje się tak dopracowane. Obsługa urządzeń pokładowych za pośrednictwem dotykowego ekranu zbyt mocno pochłania uwagę kierowcy. Musi on przyzwyczaić się do skomplikowanego menu i do tego, że do niektórych funkcji dociera się zbyt długo. To prawda, że część z nich aktywuje się przyciskami na kierownicy, ale to tylko nieznacznie poprawia sytuację.

Cupra Formentor VZ nie jest pojazdem, w którym rodzinne możliwości stawia się na pierwszym miejscu, ale możecie być spokojni o ilość miejsca we wnętrzu. W obu rzędach siedzeń wygospodarowano należytą przestrzeń zarówno na wysokości kolan, jak i nad głowami.

• Czytaj także: Spędziłem dwa tygodnie z Polo GTI. Nie chciałem się z nim rozstawać

Familia wybierająca się na wycieczkę doceni również bagażnik o pojemności 450-1475 l. Wygodne zmieszczenie urlopowego ekwipunku to nie tylko zasługa wielkości kufra, lecz także jego regularnych kształtów.

• Czytaj także: Jeździłem SUV-em w sportowym wydaniu. Coś mi w nim jednak nie pasowało

Teraz najmniej przyjazna część – idziemy do kasy. Przyjemność jazdy 310-konną Cuprą Formentor VZ oznacza wydanie minimum 229 900 zł. Można nieco zaoszczędzić, gdy zdecydujemy się na kosztującą 201 100 zł Cuprę Formentor VZ z benzyniakiem o mocy 245 KM. Warto jednak rezygnować z fenomenalnego przyspieszenia, 65 koni mechanicznych i napędu 4x4 dla "marnych" 28 800 zł…

Cupra Formentor VZ – naszym zdaniem

Cupra Formentor VZ to wyjątkowo udany samochód młodej hiszpańskiej marki. Nie dość, że pozwala na dynamiczną jazdę, to do tego z racji stylistyki już na postoju sprawia wrażenie, jakby była w ruchu. Atutem jest także to, że podobnie, jak w pełni elektryczna Cupra Born jest oryginalną Cuprą. Pozostałe modele to już pochodne Seatów – marki, z której wywodzi się Cupra.

Cupra Formentor VZ – osiągi

Cupra Formentor VZ – dane techniczne/cena