- Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe to miękka hybryda, w której 6-cylindrowy benzyniak o mocy 435 KM wspomagany jest przez 22-konną elektryczną jednostkę
- Samochód rozpędza się do setki po 5 s, natomiast maksymalna prędkość to ograniczone elektronicznie 250 km/h
- Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe to wydatek 504 300 zł
- Samochód został użyczony przez importera, a po teście zwrócony
AMG – te trzy litery już od 1967 r. powodują żywsze bicie serc fanów Mercedesów o wysokich osiągach. Pojazdy podrasowane przez fachowców z Affalterbach (siedziba AMG, choć początkowo była w Großaspach) zawsze budziły szacunek potężnymi silnikami o wysokiej mocy, fantastycznymi osiągami oraz rasowym brzmieniem.
Na każdą z tych cech liczyłem, kiedy brałem do testu Mercedesa-AMG GLE 53 4Matic+ coupe. Niestety nie wszystko było takie, jak życzyłbym sobie zarówno ja, jak i miłośnicy modeli AMG.
Nie, to nie wygląd spowodował moje niezadowolenie. Przecież dzięki masywnej budowie, bocznym progom, osłonom pod zderzakami i podwyższonemu prześwitowi Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe ma cechy terenowe.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Mercedesa-AMG GLE 53 4Matic+ coupe – rasowy design
Z kolei potężne wloty powietrza w przednim zderzaku oraz duża atrapa chłodnicy, jak i obniżająca się ku tyłowi linia dachu to cechy odpowiadające za sportowe postrzeganie pojazdu. Na całe szczęście styliści nie przesadzili z liczbą elementów podkreślających możliwości samochodu, a taka subtelność podoba mi się bardzo.
Ze stylistyką nadwozia współgra projekt wnętrza. Co ważne cieszy nie tylko efektowna stylistyka, lecz także to, że elementy odpowiadające za sportowe postrzeganie nie psują pojazdu, a wręcz poprawiają użytkowanie Mercedesa-AMG GLE 53 4Matic+ coupe. O co chodzi? Kierownica prezentuje się wręcz rasowo, a jednocześnie została ukształtowana w taki sposób, żeby zapewnić prowadzącemu pewny chwyt.
A fotele? Ich ukształtowanie sprawia, że nawet podczas długich podróży siedzi się wygodnie, a odpowiadające za sportowe wyprofilowanie wysokie boczki skutecznie zapobiegają przechylaniu się jadących podczas dynamicznego pokonywania zakrętów.
Pozytywnie oceniłem także czytelność cyfrowych wskaźników, obsługę urządzeń pokładowych, jak też przestronność w obu rzędach siedzeń. No dobrze, wspomniana obniżająca się ku tyłowi linia dachu ogranicza nieco ilość miejsca nad głowami, ale nadal pozostaje go wystarczająco dla wysokich osób.
Design nadwozia w stylu coupe sprawia jeszcze, że z racji mocno pochylonej szyby w klapie bagażnika ograniczona jest widoczność do tyłu. Przy okazji warto pamiętać, że auto ma pojemny kufer (655-1795 l). Dla porównania Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ w wersji SUV ma część ładunkową, która mieści 630-2055 l.
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe ma pod maską miękką hybrydę, w skład której wchodzi doładowany benzyniak o mocy 435 KM oraz 22-konne, elektryczne wspomaganie. Wciskam pedał gazu delikatnie, samochód rusza spokojnie i zachwyca wręcz dostojnością.
Jednak to mocne AMG, zatem zmieniam tryb jazdy z komfortowego na sportowy (S lub S+) i pojazd, niczym transformers zmienia się z potulnego SUV-a w rasową bestię. Tym razem kopnięcie w pedał gazu kończy się gwałtownym startem, automatyczna skrzynia nadal zmienia przełożenia delikatnie, ale teraz robi to bardziej zdecydowanie. Wszystko to sprawia, że samochód osiąga setkę po 5 s.
Pytam tylko: Dlaczego u diabła ten samochód tak słabo brzmi. Przecież to jest AMG. Po dodaniu gazu z wydechu powinny wydobywać się dźwięki przyprawiające o gęsią skórkę. Tymczasem Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe warczy delikatnie (zbyt delikatnie) i mam wrażenie, jakbym jeździł podrasowaną zabawką.
Mercedesa-AMG GLE 53 4Matic+ coupe – oj, nie brzmi to dobrze…
No dobrze, sytuacja poprawia się nieco w sportowym ustawieniu, ale poza basowym podbiciem nadal nie jest to brzmienie, które uprawnia do wożenia na masce logo nadwornego tunera Mercedesa. Tęsknię do modeli AMG, którymi z przyjemnością podróżowało się przez tunele i słuchało gangu ich wydechu.
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe znacznie lepiej, a wręcz wzorowo ma skomponowany układ jezdny. Gdy tego chcę, perfekcyjnie tłumi wszelkie nierówności nawierzchni (tryb komfortowy), a gdy potrzeba większej sztywności zawieszenia, wybieram sportowe nastawy.
Dzięki temu Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe prowadzi się idealnie na łukach i pozostaje stabilny także wtedy, gdy dynamicznie pokonujemy zacieśniające się zakręty. Samochód pozostaje także niemal niewzruszony w trakcie gwałtownych zmian kierunku jazdy (np. podczas omijania przeszkody). Trzeba tu jeszcze oddać sprawiedliwość precyzyjnemu układowi kierowniczemu, który skutecznie pomaga w opanowaniu pojazdu.
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe to wydatek 504 300 zł. Nie jest to mało, ale zważywszy, jak bardzo podrożały w ostatnim czasie mniej prestiżowe samochody, to ta kwota nie szokuje. Przynajmniej nie tak bardzo, jak słaby dźwięk testowanego modelu.
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe – naszym zdaniem
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe jest nie tylko mocny i świetnie przyspiesza, lecz także prezentuje się rasowo i prowadzi się idealnie. Do tego, pomimo sportowego charakteru potrafi zapewnić wystarczający poziom komfortu jazdy. Jednak, jak mantrę powtarzam pytanie: Dlaczego ten model tak słabo brzmi? Gdzie podział się ten rasowy gang, który był zawsze dodatkowym powodem do dumy konstruktorów z Affalterbach i dawał radość kierowcom.
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe – osiągi
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,0 s |
Średnie zużycie paliwa (WLTP) | 10,3 l/100 km |
Teoretyczny zasięg | 825 km |
Średnica zawracania | 12,3 m |
Mercedes-AMG GLE 53 4Matic+ coupe – dane techniczne/cena
Silnik | benz. turbo R6/24 |
Pojemność skokowa | 2999 ccm |
Moc maksymalna | 435 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 560 Nm |
Napęd/skrzynia biegów | 4x4/aut. 9b |
Dł./szer./wys. | 4944/2157/1720 mm |
Rozstaw osi | 2935 mm |
Masa własna | 2375 kg |
Ładowność | 675 kg |
Pojemność bagażnika | 655-1795 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 85 l |
Cena od | 504 300 zł |