Zaczniemy ostro. Dlaczego jesteś SUV-em?

Technicznie rzecz biorąc, jestem raczej crossoverem. Po pierwsze, ze względu na rozmiary, bo bazuję przecież na niewielkiej Fieście. Po drugie, nawet w najmocniejszej wersji ST nie zamówisz do mnie napędu 4x4. Po trzecie, z profilu przypominam bardziej podniesionego hatchbacka niż wyższe kombi.

No dobrze, ale Puma wcześniej była małym coupé.

A, do tego pijesz! Czasy się zmieniają i klienci się zmieniają, więc w naturalny sposób ewoluują też samochody. To, co kiedyś było atrakcyjne dla młodych ludzi, czyli małe samochody sportowe i kabriolety, straciło swój dawny blask. Dzisiaj osoby z tej grupy wiekowej patrzą z pożądaniem na praktyczniejsze crossovery segmentu B.

Ford Puma to teraz modny crossover Foto: Krzysztof Grabek / Auto Świat
Ford Puma to teraz modny crossover

Czyli to teraz nowy "lajfstajl"?

Bez dwóch zdań. Terenówka ze mnie żadna, ale za to jak wyglądam! Klienci kupują dziś głównie oczami, a wzięciem cieszy się to, co modne.

Widać ten trend w statystykach sprzedaży?

Według danych IBRM Samar od stycznia do listopada zeszłego roku SUV-y i crossovery stanowiły aż 41,1 proc. polskiego rynku. Nie chwaląc się zbytnio, mam w tym trochę udziału. Ale ten rok, jak chyba dla wszystkich, jest dla mnie dużo lepszy od nieszczęsnego 2020. W pierwszym półroczu byłam najchętniej wybieranym modelem Forda w Europie (83 246 sprzedanych egzemplarzy).

Przylgnęła do ciebie łatka "auta dla kobiet". Jak to skomentujesz?

Nie dziwię się, że podobam się kobietom, ale daleko mi do typowo kobiecych "wózków", takich jak Fiat 500, Volkswagen New Beetle czy Suzuki Swift. Mężczyźni też się często za mną oglądają (tylko spójrz mi w reflektory!), mam bowiem zadatki na dostarczający frajdę z jazdy mały samochód rodzinny. Szybsze bicie serca wywołuje u nich głównie rasowa odmiana ST z 1,5-litrowym silnikiem EcoBoost generującym aż 200 KM i 350 Nm.

3-cylindrowemu silnikowi 1.0 EcoBoost nie brakuje animuszu Foto: Andrzej Kondratczyk / Auto Świat
3-cylindrowemu silnikowi 1.0 EcoBoost nie brakuje animuszu

A co z emocjami w takiej 155-konnej wersji silnika 1.0 EcoBoost?

Przecież wiesz, bo już mnie prowadziłeś. Nie nazwałabym się samochodem sportowym, ale w wersji ST-Line nadaję się do szybszej jazdy. Mam utwardzone zawieszenie, bardziej bezpośredni układ kierowniczy i skuteczne hamulce (tarczowe na obu osiach). Do tego moje serce generuje 155 KM i 220 Nm. W efekcie pierwszą "setkę" osiągam dokładnie po 9 s i rozpędzam się maksymalnie do 205 km/h. Czy tyle nie wystarczy do dobrej zabawy?

Fakt, na mazurskich serpentynach pokazałaś klasę. Ale z tym autem rodzinnym to trochę przesadziłaś...

Dlaczego?

Sama mówiłaś, że bazujesz na Fieście. W kabinie nie ma zbyt dużo miejsca na wysokości ramion, a z tyłu wyżsi pasażerowie będą musieli jechać pochyleni. I na pewno nie usiądą tam trzej faceci!

Ale ja mówiłam o młodej rodzinie z małymi dziećmi. Wózek mieści się do mojego 406-litrowego bagażnika, a pod podłogą mam praktyczny, plastikowy schowek MegaBox (68 l) z korkiem spustowym. Dzięki temu możesz tam wrzucić mokre lub brudne rzeczy, a potem go umyć lub tylko spłukać.

Bagażnik Forda Pumy z pojemnikiem MegaBox Foto: Andrzej Kondratczyk / Auto Świat
Bagażnik Forda Pumy z pojemnikiem MegaBox

Super, ale ile razy ktoś w ogóle z tego korzystał? Może lepiej byłoby mieć w tym miejscu koło zapasowe?

Następne pytanie proszę.

Daj spokój, nie obrażaj się! Co cię wyróżnia na tle konkurentów?

To chyba będzie właśnie ten fun z jazdy. Moi znajomi z segmentu są bardziej zachowawczy i nudni. Może i mają większe bagażniki albo więcej miejsca na kanapie z tyłu, ale to ja zapewniam lepszą rozrywkę. Sport mam zresztą zapisany w genach, bo moja poprzedniczka była przecież miejskim coupé.

Twoje geny zdradza nie tylko prowadzenie, ale też sama stylistyka.

Projektanci Forda zadbali o to, żeby stylizacja wersji ST-Line była trochę bardziej zadziorna. Niektórzy uważają, że wyglądam źle z czarnym dachem, ale nauczyłam się z tym jakoś żyć. Może dlatego, że mam kilka innych mocnych punktów – 18-calowe obręcze aluminiowe, powiększony grill, sportowe zderzaki i chromowaną końcówkę wydechu.

W wersji ST-Line wszystkie plastiki są polakierowane Foto: Krzysztof Grabek / Auto Świat
W wersji ST-Line wszystkie plastiki są polakierowane

Ten sam klimat czuć też po zajęciu miejsca za kierownicą.

O, tak. W kabinie są fotele z lepszym trzymaniem bocznym, gruby wieniec kierownicy pokryty perforowaną skórą, aluminiowa gałka skrzyni biegów, czerwone przeszycia i dekory imitujące włókno węglowe.

Czy dynamiczne przejażdżki wpływają na twoje pragnienie?

To zależy od tego, jakie podejście ma kierowca testowy. Ty na początku chyba pomyliłeś mnie z Pumą ST, bo przez pierwsze dni naszej znajomości spalanie w mieście dochodziło nawet do 10 l/100 km. Potem spadło do 8,2 l/100 km i to jest już bliższe moim codziennym wynikom. Ale muszę cię pochwalić, bo w dość szybko pokonanej trasie do Olsztyna zredukowałeś ten wynik do 6,7 l/100 km pomimo trzech osób na pokładzie.

Nie było łatwo, bo przy dynamicznej jeździe frajdę sprawia szybka i przeciągnięta zmiana przełożeń.

Akurat z 6-biegowej manualnej skrzyni biegów jestem szczególnie dumna. Lewarek ma krótki i precyzyjny skok, dlatego nie dziwi mnie twoja opinia. Wygodniccy kierowcy mogą zamówić mnie z 7-biegową przekładnią DCT, ale ta wymaga dopłaty ponad 8 tys. zł.

Schludną deskę rozdzielczą Pumy ożywiają sportowe dodatki Foto: Andrzej Kondratczyk / Auto Świat
Schludną deskę rozdzielczą Pumy ożywiają sportowe dodatki

E, szkoda pieniędzy (i frajdy)! Lepiej przeznaczyć te środki na świetny system audio.

Coś w tym jest, ale klienci mają różne upodobania. W korkach pewnie się trochę namachałeś. Co do multimediów, wykorzystuję system inforozrywki Ford SYNC 3 z bardzo przejrzystym interfejsem. Dobra jakość dźwięku to z kolei zasługa opcjonalnego zestawu audio B&O Play opracowanego przez firmę Bang & Olufsen. Ale – szczerze mówiąc – nie za często ze mną rozmawiałeś, choć jest przecież obsługa głosowa.

Wybacz, po prostu wolałem podłączyć sobie telefon przez Apple CarPlay i korzystać z nawigacji, którą znam. Może następny kierowca testowy będzie bardziej rozmowny. Ja poprawię się innym razem!