- Jaguar F-Pace dzięki zmianom wprowadzonym podczas liftingu zyskał agresywniejszy wygląd, a we wnętrzu rozwiązania, które poprawiły obsługę urządzeń pokładowych
- Do napędu testowanego samochodu wykorzystano 2-litrowy, benzynowy silnik generujący 250 KM oraz 365 Nm
- Moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła za pośrednictwem 8-stopniowej, automatycznej skrzyni
- Za wersję R-Dynamic trzeba zapłacić minimum 311 300 zł, a po doliczeniu opcji cena pojazdu wzrasta do 353 740 zł
Topowy SUV brytyjskiej marki to jednocześnie pierwszy Jaguar o terenowym charakterze. Samochód dostępny jest od 2016 roku, ale teraz w ofercie mamy model po liftingu. Zobaczmy zatem, co zmieniło się podczas modernizacji i jak spisuje się pojazd z bazowym benzynowym silnikiem o mocy 250 KM.
F-Pace patrzy na nas wąskimi oczami lamp, które po liftingu są bardziej przymrużone i mają inną grafikę. Pomiędzy nimi jest większy grill, nad nimi zmarszczone czoło nowej maski, a głęboki oddech podczas ataku, przepraszam, w trakcie przyspieszania, Jaguar bierze potężnymi wlotami powietrza w zderzaku.
Przeczytaj też:
- Audi Q7 – luksus w wydaniu XXL
- Nowy Hyundai Tucson – jak jeździ pierwsza hybryda w gamie?
- Renault Captur E-Tech 160 Plug-in Hybrid – z elektrycznym dopalaczem
Zmiany, które zaaplikowano autu we wnętrzu, nie budzą wprawdzie takich emocji, ale sprawiły, że F-Pace prezentuje się nowocześniej, a poza tym przyczyniły się do lepszej obsługi. Na rozbudowanej konsoli środkowej dominuje 11,4-calowy dotykowy ekran (poprzednio o przekątnej 10,1 cala), a biegi wybiera się wygodną w użyciu dźwignią, a nie pokrętłem.
Ważną modyfikacją było też wprowadzenie znacznie lepszych materiałów wykończeniowych. Bez zmian pozostał wysoki komfort podróżowania – to zasługa wyjątkowo wygodnych siedzeń oraz świetnej przestronności w obu
rzędach. Nawet gdy autem jadą wysokie osoby, nie zabraknie im miejsca na nogi i nad głową.
Jaguar F-Pace – osiągi więcej niż dobre
Testowany egzemplarz występował wprawdzie w najsłabszej wersji benzynowej, ale to nie oznacza przeciętnych osiągów. Na pełne wykorzystanie możliwości brytyjskiego kociaka można liczyć przede wszystkim w dynamicznym ustawieniu.
Wciskamy pedał gazu do końca, samochód wystrzeliwuje, a dźwięk silnika ze złowrogiego pomruku przeradza się w agresywne, choć nie przesadnie głośne warczenie. Już po 7,3 s orientujemy się, że strzałka szybkościomierza dotarła do 100 km/h.
Jaguar F-Pace – łakomy kociak
F-Pace potrafi być nie tylko zadziorny, lecz także żarłoczny. Wprawdzie producent obiecuje średnie spalanie 9,3-10,1 l/100 km, ale na takie wartości można liczyć podczas spokojnej jazdy trasą. W mieście potrzeba 11-13 l, a jeżeli mocniej wykorzystujemy potencjał auta, to 17 l/100 km staje się normą.
Wybranie dynamicznych ustawień pod jeszcze jednym względem zmienia pojazd. Zawieszenie usztywnia się, a F-Pace przeradza się z nieporadnego, z racji wysokiej masy (1822 kg), kanapowca w sprytnego kociaka.
Podczas pokonywania zakrętów auto niemal się nie przechyla, aż ma się wrażenie, że ubyło mu kilogramów. To wrażenie potęguje precyzyjny układ kierowniczy, który pomaga w opanowaniu samochodu.
Jaguar F-Pace – różne natury do wyboru
Po powrocie do komfortowych ustawień F-Pace świetnie tłumi wszelkie wyboje i idealnie sprawdza się jako pojazd na rodzinne wyjazdy. Co ważne, pozostaje dynamicznym, choć mniej narowistym autem.
Jak przystało na rasowego zwierzaka z rodowodem, F-Pace wymaga wyłożenia dużej gotówki, bowiem w testowanej wersji kosztuje 311 300 zł, a z opcjami – nawet 353 740 zł. Tymczasem za 252-konne BMW X3 xDrive 30i zapłacicie 225 500 zł.
Jaguar F-Pace - nasza opinia
Jeżeli opatrzyły Ci się SUV-y klasy premium z trójki: Audi, BMW, Mercedes, to kup sobie Jaguara F-Pace’a. W przypadku tego modelu możesz liczyć nie tylko na wysoki komfort jazdy, sportowe prowadzenie czy luksusowy charakter i bogate wyposażenie, lecz także na efektowną, wręcz agresywną stylistykę.
Ale uwaga! Ciągłe spojrzenia innych (czytaj: zachwyconych) kierowców murowane. Tym bardziej że pomimo subtelnej modernizacji samochód zyskał jeszcze atrakcyjniejszą stylistykę. A cena? No cóż, w tym przypadku nie wypada o nią pytać, więc spuśćmy na nią zasłonę milczenia.
Jaguar F-Pace – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R4/16 |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa | 1997 cm3 |
Maksymalna moc | 250 KM przy 5500 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 365 Nm przy 1300 obr./min |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 8/4x4 |
Hamulce (przód/tył) | tarczowe wentyl./tarczowe |
Marka i model opon | Pirelli P Zero |
Rozmiar opon | 255/50 R 20 |
Masa własna/ładowność | 1822/698 kg |
Masa przyczepy z hamulcem/bez | 2400/750 kg |
Poj. bagażnika/zbior. paliwa | 613-1428/82 l |
Jaguar F-Pace – osiągi
Prędkość maksymalna | 217 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,3 s |
Spalanie średnie (WLTP) | 9,3-10,1 l/100 km |
Emisja CO2 wg WLTP, cykl mieszany | 209-228 g/km |
Teoretyczny zasięg | 880 km |
Min. średnica zawracania | 12,2 m |
Jaguar F-Pace – wyposażenie
6 airbagów/ledowe reflektory | S/S |
Utrzymanie pasa ruchu/czujnik mgły | S/S |
Awaryjne hamowanie/kamery 3D | S/S |
Elektrycznie sterowane szyby/lusterka | S/S |
Elektrycznie sterowane fotele/klapa bagażnika | S/S |
Automatyczna klimatyzacja/elektrycznie sterowana kierownica | S/S |
Radio/Bluetooth/nawigacja | S/S/S |
Pakiet Cold Climate – podgrzewana przednia szyba i kierownica, spryskiwacze reflektorów | 3370 zł |
Przyciemnione szyby/podgrzewane fotele | 2000/2040 zł |
Relingi w kolorze Gloss Black | 1510 zł |
20-calowe, aluminiowe felgi | S |
Lakier metalik Firenze Red | 4440 zł |
Jaguar F-Pace – gwarancja/ceny
Cena podst. testowanej wersji | 311 300 zł |
Gwarancja mechaniczna | 3 lata/100 tys. km |
Gwarancja perforacyjna | 6 lat |
Przeglądy | co 34 tys. km/2 lata |
Cena testowanego egzemplarza | 353 740 zł |
Galeria zdjęć
Jaguar F-Pace patrzy na nas wąskimi oczami lamp, które po liftingu są bardziej przymrużone i mają inną grafikę
Materiały są wysokiej jakości, ale nie wszystkie zostały dobrze dobrane. Konsolę środkową wykończono wypolerowanym aluminium, w którym odbija się słońce, a to potrafi razić prowadzącego. Wygodna pozycja za kierownicą
Odpowiednio wyprofilowane fotele zapewniają wysoki komfort jazdy, a poza tym świetnie podpierają z boku
Z tyłu wygospodarowano dużo miejsca, zarówno na nogi, jak i nad głowami
Z tyłu nie zabrakło spoilera nad klapą bagażnika
Kufer ma poj. 613-1428 l. Słaba druga wartość to wina mocno pochylonej tylnej szyby
Pod podłogą kufra wygospodarowano miejsce na schowki, w których można ułożyć mniejsze przedmioty
Złożenie tylnej kanapy możliwe jest dźwignią od strony bagażnika
Pomiędzy reflektorami jest powiększony (podczas liftingu) grill, a nad nimi zmarszczone czoło nowej maski
Nie jest to prawdziwa terenówka, ale dzięki napędowi na wszystkie koła oraz prześwitowi o wartości 213 mm auto poradzi sobie na łatwych bezdrożach
Przednie fotele mają elektryczne sterowanie
Po liftingu biegi wybiera się dźwignią, a nie – tak jak dotychczas – pokrętłem
Jak przystało na rasowego zwierzaka z rodowodem, Jaguar F-Pace wymaga wyłożenia dużej gotówki, bowiem w testowanej wersji kosztuje 311 300 zł, a z opcjami – nawet 353 740 zł
Wybranie dynamicznych ustawień sprawia, że zawieszenie usztywnia się, a Jaguar F-Pace przeradza się z nieporadnego, z racji wysokiej masy (1822 kg), kanapowca w sprytnego kociaka
Wskaźniki wyświetlane na ekranie o przekątnej 12 cali to standard. Ich czytelność jest bez zarzutu
Przed kierowcą może być wyświetlana mapa nawigacji satelitarnej
Podczas pokonywania zakrętów auto niemal się nie przechyla, aż ma się wrażenie, że ubyło mu kilogramów
Po liftingu F-Pace zyskał dotykowy ekran o przekątnej 11,4 cala (dotychczasowy miał 10,1 cala)
Kamery ułatwiają manewrowanie oraz zajmowanie miejsca na miejscu parkingowym
Pokrętłem na konsoli środkowej wybiera się poszczególne tryby jazdy
W terenie Jaguar F-Pace prezentuje się równie atrakcyjnie, jak na ulicy
Wprawdzie producent obiecuje średnie spalanie 9,3-10,1 l/100 km, ale na takie wartości można liczyć podczas spokojnej jazdy trasą. W mieście potrzeba 11-13 l, a jeżeli mocniej wykorzystujemy potencjał auta, to 17 l/100 km staje się normą