Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Jeździłem Nissanem Juke po liftingu. Sprawdziłem, czy żółty lakier to jego jedyny atut

Jeździłem Nissanem Juke po liftingu. Sprawdziłem, czy żółty lakier to jego jedyny atut

Nissan Juke doczekał się w tym roku modernizacji. Stylistyka karoserii nie uległa niemal zmianie, ale za to powrócono do znanego z pierwszej generacji żółtego lakieru. Znacznie więcej modyfikacji wprowadzono we wnętrzu samochodu. Jeździłem już odnowionym, japońskim crossoverem w obu dostępnych wersjach silnikowych.

Nissan Juke 2024
Nissan
Nissan Juke 2024
  • Nissan Juke po liftingu występuje z benzyniakiem 1.0 o mocy 114 KM lub jako hybryda, której układ generuje 143 KM
  • Benzynowa odmiana dostępna jest z manualną lub automatyczną skrzynią biegów, natomiast hybryda wyłącznie z przekładnią tego drugiego typu
  • Auto z benzynowym napędem i manualną skrzynią kosztuje minimum 107 900 zł, w połączeniu z automatem – od 115 900 zł, a hybryda to wydatek od 131 000 zł

Na rynku od 2019 roku jest druga generacja Nissana Juke'a. Auto nie ma tak wyrazistej stylistyki, jak poprzednik, nie dziwi zatem, że podczas tegorocznej modernizacji zdecydowano się na powrót do znaku rozpoznawczego stosowanego w pierwszym wydaniu tego auta – żółtego lakieru.

Nissan Juke 2024
Nissan Juke 2024Żródło: Nissan

Mieliśmy już okazję przedstawić poliftingowego Nissana Juke’a. Dla przypomnienia dodam, że oprócz powrotu do żółtego koloru nadwozia, czy nowych wzorów alufelg poważne zmiany znajdziemy we wnętrzu, gdzie pojawiła się nowa deska rozdzielcza z większym, 12,3-calowym ekranem, który w celu łatwiejszej obsługi pochylono w kierunku kierowcy o osiem stopni.

Nissan Juke 2024
Nissan Juke 2024Żródło: Nissan

Poza tym nadal jest to typowy Nissan Juke, a to oznacza dużo miejsca z przodu i ograniczoną przestrzeń na tylnej kanapie. Materiały wykończeniowe wyglądają ładnie, ale połączono tu miękkie oraz twarde plastiki.

Nissan Juke po liftingu – udany projekt wnętrza

Podczas pierwszej jazdy przekonałem się, że pozycja za kierownicą jest wygodna, a obsługa urządzeń pokładowych nie stanowi poważnego problemu. Owszem trzeba pogodzić się z przeklikiwaniem się przez skomplikowane menu, ale na szczęście najważniejsze funkcje nadal aktywowane są za pomocą tradycyjnych przycisków i pokręteł.

Nissan Juke 2024
Nissan Juke 2024Żródło: Nissan

W trakcie jazdy spodobały mi się również fotele. Ich wyprofilowanie sprawia, że zapewniają odpowiedni komfort podróżowania, a poza tym mają wysokie boczki, które skutecznie zapobiegają przechylaniu jadących w trakcie dynamicznego pokonywania zakrętów.

Pytanie tylko, czy Nissanem Jukiem da się podróżować dynamicznie. To zależy, jaką wersję silnikową wybierzemy. W gamie jest benzyniak 1.0 o mocy 114 KM (do wyboru z manualną lub automatyczną skrzynią biegów) oraz hybryda z układem generującym 143 KM. Podczas pierwszych jazd miałem okazję wypróbować obie odmiany.

Nissan Juke 2024
Nissan Juke 2024Żródło: Nissan

Hybrydowy Nissan Juke ma układ składający się z benzyniaka 1.6 o mocy 94 KM oraz elektrycznej jednostki generującej 49 KM. W tej postaci samochód rozpędza się do setki po 10,1 s, a zatem są to przeciętne osiągi.

Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z miejskim SUV-em, a podczas jazdy w mieście taka dynamika w zupełności wystarczy. Dobrze oceniłem również pracę automatycznej skrzyni, która delikatnie zmienia przełożenia.

Nissan Juke 2024
Nissan Juke 2024Żródło: Nissan

Przesiadam się do 114-konnej wersji z automatyczną przekładnią, wciskam pedał gazu, a samochód z oporem nabiera prędkości. Dość powiedzieć, że setkę uzyskuje się w tym przypadku po przeciętnych 11,8 s (wersja z manualną skrzynią uzyskuje tę prędkość po 10,7 s).

Nissan Juke 1.0 to typowo miejski typ

Takie zachowanie pojazdu sprawia, że zadowoleni będą z niego wyłącznie cierpliwi kierowcy, którzy podróżują tylko w mieście. Nie wyobrażam sobie dalekiej trasy autem z taką dynamiką. Na szczęście Nissana Juke’a nie kupuje się po to, żeby podróżować nim rodziną na 2-tygodniowe wczasy.

Nissan Juke 2024
Nissan Juke 2024Żródło: Nissan

Niezależnie od wybranej wersji silnikowej trzeba pogodzić się ze sztywno zestrojonym zawieszeniem. W efekcie podczas pokonywania drobnych, poprzecznych wybojów odczuwa się znaczną obniżkę komfortu jazdy.

Skoro układ jezdny ma twarde nastawy, to prowadzenie na zakrętach powinno sprawiać przyjemność. Niestety, tak nie jest, bowiem nadwozie ma tendencje do mocnych przechyłów na boki.

Nowy Nissan Juke występuje z pięcioma wersjami wyposażeniowymi do wyboru: Acenta, N-Connecta, Tekna, N-Design oraz N-Sport. Ta ostatnia odmiana oparta została na specyfikacji N-Design i wyróżnia się żółtymi aplikacjami we wnętrzu. Niezależnie od wybranego silnika czy skrzyni biegów auto można mieć z każdą specyfikacją.

Nissan Juke po liftingu – cennik

Juke1.0 DIG-T/114 KM, 6b man.1.0 DIG-T/114 KM, 7b aut.1.6 Hybrid/143 KM
Acenta107 900 zł115 900 zł131 000 zł
N-Connecta115 400 zł123 400 zł138 600 zł
Tekna131 600 zł139 600 zł154 800 zł
N-Design138 790 zł146 790 zł161 990 zł
N-Sport140 790 zł148 790 zł163 990 zł

Nissan Juke po liftingu – naszym zdaniem

Odnowiony Nissan Juke nie zmienił charakteru w porównaniu do przedliftingowej wersji i w dalszym ciągu sprawdza się jako miejski SUV. W takiej sytuacji w zupełności wystarczą obie wersje silnikowe. Gdyby jednak ktoś chciał wybrać się w daleką podróż, to lepiej wybrać hybrydę, która zapewnia autu lepsze osiągi. Szkoda tylko, że zbyt twarde zawieszenie potrafi znacząco obniżyć komfort jazdy.

Autor Tomasz Kamiński
Tomasz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków