Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Jeździłem nowym Mercedesem-AMG GT Coupe 63 4Matic+. Zaskakuje nie tylko osiągami

Jeździłem nowym Mercedesem-AMG GT Coupe 63 4Matic+. Zaskakuje nie tylko osiągami

Choć wygląda podobnie do poprzednika, to jest drugą generacją rasowego gran turismo Mercedesa. AMG GT Coupe, czyli konkurent m.in. Porsche 911, z jednej strony mocno się zmienił, jednak zachował silnik 4.0 V8 biturbo. Przejechałem prawie 800 km tym samochodem i nie żałuję ani jednej wydanej złotówki na paliwo.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+Krzysztof Słomski / Auto Świat
  • W nowym AMG GT Coupe silnik nie jest cofnięty w stronę kabiny, a skrzynia biegów nie znajduje się przy tylnej napędzanej osi (układ transaxle)
  • Osiągi są niesamowite, w każdym momencie czuć duże rezerwy: przyspieszenie 0-100 km/h trwa tylko 3,2 s, prędkość maksymalna to 315 km/h
  • Nowa generacja tego modelu jest większa i mniej ekstremalna, więc można nią łatwiej jeździć na co dzień. Ponadto świetnie wygląda i dostarcza emocji, a o to w tym przecież chodzi
  • Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
  • Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem

Pierwszy Mercedes-AMG GT z 2014 r. bardzo dobrze mi się kojarzy. Miałem przyjemność być w Kalifornii na międzynarodowych jazdach testowych tym modelem, ale to nie "okoliczności przyrody" zrobiły na mnie największe wrażenie, tylko właśnie nowy Merc od AMG. Szczególnie możliwość jazdy nim po słynnym torze wyścigowym Laguna Seca, na którym nie trzeba było nieustannie się pilnować, żeby nie dostać mandatu (na kalifornijskich drogach obowiązują rygorystyczne ograniczenia prędkości).

Mogłem wtedy wykorzystać tryb sportowy, żeby sprawdzić, co naprawdę potrafi ten tylnonapędowy samochód (510 KM mocy w wersji S) i przekonać się, jak bardzo przerastał moje umiejętności. Słynnego "korkociągu", czyli sekwencji dwóch zakrętów przy znacznym spadku terenu, nigdy nie zapomnę. Musisz dohamować na szczycie, skręcić w lewo, a następnie na wyczucie trafić w prawy zakręt znajdujący się na dole. Wrażenia jak na rollercoasterze, tylko ty prowadzisz.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+: 10 lat minęło

Upływa dekada (jak ten czas szybko leci!) i trzymam w ręku kluczyk do nowego Mercedesa-AMG GT Coupe (światowa premiera odbyła się w 2023 r.). Tym razem nie mam do dyspozycji toru wyścigowego, ale szykuje się wyjazdowy weekend, więc również powinno być przyjemnie. Żółte coupe z karbonowymi elementami w mocnym słońcu od razu do mnie "woła", stojąc na parkingu pełnym szarych i "smutnych" samochodów. Szybko przekonuję się, jak duże zainteresowanie i pozytywne reakcje wywołuje na ulicach ten sportowy Mercedes.

Design nadwozia i jego proporcje zachowały charakter poprzednika, jednak środek przeszedł rewolucję. Nie ma śladu po charakterystycznych dwóch rzędach przycisków i pokręteł na konsoli środkowej. Ich miejsce zajął pionowo ustawiony, duży ekran dotykowy. Oczywiście w pełni cyfrowy jest też zestaw wskaźników znajdujący się przed kierowcą. Czuć wysoką jakość użytych materiałów wykończeniowych oraz przywiązanie do detali – np. pasy bezpieczeństwa i szwy są tego samego koloru, co karoseria.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+
Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

AMG GT urósł, więc wnętrze może mieć teraz układ 2+2, z tym że tylne siedzenia są przeznaczone jedynie dla małych dzieci. Osobom powyżej 150 cm będzie brakowało przestrzeni na nogi i głowę. Zawsze jest to jednak miejsce awaryjne, można zamontować fotelik lub przewieźć psa. Można też zrezygnować z tej opcji podczas konfiguracji samochodu. Z kolei bagażnik jest zaskakująco duży, głęboki i ustawny (w poprzedniku też taki był). Jego pojemność jest jak w kompaktowym hatchbacku (321 l), więc swobodnie można wybrać się na weekend we dwoje.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+: nowe możliwości

Mercedes się tym nie chwali, ale konstrukcja AMG GT nie przypomina poprzednika. Silnik nie jest już cofnięty w stronę kabiny, a skrzynia biegów nie znajduje się przy tylnej napędzanej osi (tzw. układ transaxle). Tak było w pierwowzorze, czyli modelu SLS AMG, oraz w poprzednim AMG GT Coupe. Okazuje się, że nowa generacja ma wiele wspólnego z roadsterem Mercedesem-AMG SL, z którym dzieli platformę i gamę silnikową. Teraz skrzynia znajduje się z przodu, przy silniku, a już w serii mamy napęd wszystkich kół. Czy to źle? Nie do końca. Samochód nie jest może tak narowisty, ale nadal wystarczająco dziki, gdy tego chcemy, a do tego precyzyjny i niezwykle skuteczny – w przyspieszaniu i prowadzeniu.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+
Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

To wersja AMG GT 63 4Matic+, która oznacza, że pod maską pracuje silnik 4.0 V8 biturbo generujący aż 585 KM (w odmianie "55" ma 476 KM). Nadal jest ozdobiony podpisem osoby go składającej. Co ciekawe, z biegiem czasu w ofercie pojawiły się następne wersje napędowe. Np. silnik 2.0 R4 turbo z miękką hybrydą (AMG GT 43). Nie spodziewam się jednak, żeby klienci ochoczo wybierali ten motor, kierując się niższym spalaniem. Na przeciwległym biegunie mamy wariant AMG GT 63 S E Performance, czyli wyczynową hybrydę plug-in z V8, stworzoną z myślą o jeszcze wyższych osiągach. Jej 816 KM, 1420 Nm i 2,8 s do 100 km/h robią niesamowite wrażenie już na ekranie komputera, a co dopiero na żywo.

Reasumując, testowany przeze mnie egzemplarz to pośrednia, klasyczna wersja. Silnik V8 świetnie brzmi (choć od środka trochę pomagają mu w tym głośniki), a współpracujący z nim układ wydechowy dodatkowo potęguje doznania. Auto strzela, prycha, gardłowo bulgocze – coś wspaniałego. Oczywiście wydech jest aktywny, więc może być cichutki w długiej trasie i mniej uciążliwy dla sąsiadów o poranku.

Przeróżnych ustawień jest całe mnóstwo. Kierowca ma łatwy dostęp do najważniejszych funkcji, dzięki dwóm pokrętłom z miniwyświetlaczami, umieszczonym na obu ramionach kierownicy (koło wykończone antypoślizgową mikrofibrą). Te skróty służą do zmiany ustawień wydechu czy tylnego spojlera oraz do wyboru programów jazdy (Slippery, Individual, Comfort, Sport, Sport+ lub Race). Wystarczy przekręcić i wcisnąć, łatwo i szybko. Na szczęście równie szybko można dezaktywować ostrzeganie dźwiękowe o ograniczeniu prędkości, które przeważnie mija się z rzeczywistością i irytująco pika bez potrzeby. Są też aluminiowe manetki do ręcznej obsługi 9-stopniowej skrzyni biegów, choć "automat" robi to świetnie za ciebie.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+
Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+: technologia wyścigowa

Do dyspozycji masz wspomniane stado 585 KM i imponujące 800 Nm momentu obrotowego, więc już w trybie komfortowym mocne wciśnięcie pedału gazu powoduje wbicie w fotel ze zintegrowanym zagłówkiem. Następne tryby pokazują, że można jeszcze szybciej, a elektronika oddaje coraz więcej kontroli w ręce i nogi kierowcy. Przyspieszenie jest niesamowite – w optymalnych warunkach potrzebujesz tylko 3,2 s do osiągnięcia "setki". W każdym momencie czuć duże rezerwy. Prędkość maksymalna wynosi aż 315 km/h.

Mercedes-AMG GT to również zaawansowana aerodynamika. W lusterku wstecznym szybko zauważysz podniesiony spojler, który na postoju jest zintegrowany z pokrywą bagażnika (może być ustawiony pod jednym z pięciu kątów). Aktywny element aerodynamiczny zastosowano również z przodu, w podwoziu przed silnikiem. Profil z włókna węglowego nie jest widoczny, obniża się o ok. 40 mm powyżej prędkości 80 km/h i dodatkowo przysysa samochód do nawierzchni. Podczas szybkich zmian kierunku jazdy miałem wrażenie, jakby AMG GT był przyklejony do drogi. Okazuje się, że faktycznie tak jest.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+
Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Inteligentny napęd wszystkich kół zwiększa uniwersalność GT Mercedesa. W zależności od warunków drogowych lub wybranego trybu jazdy rozdział momentu obrotowego może wynosić od 50:50 na obie osie do 100 proc. na tylne koła. Może być efektywnie i bezpiecznie lub efektownie. To coraz powszechniejsza praktyka. Stosuje ją również BMW M.

Ponadto mamy elektronicznie sterowaną blokadę tylnego mechanizmu różnicowego, która umożliwia m.in. szybsze pokonywanie zakrętów, a także skrętną tylną oś. Do 100 km/h tylne koła skręcają się w przeciwnym kierunku do przednich, poprawiając zwrotność np. przy manewrach na parkingu, a powyżej tej prędkości skręcają się do pewnego stopnia razem z przednimi, zwiększając stabilność prowadzenia.

Jednocześnie auto nie męczy na co dzień. Oczywiście jest nisko i sztywno, ale nie nieprzyjemnie twardo. Zawieszenie całkiem skutecznie tłumi nierówności, nawet z 21-calowymi obręczami kół. Mechaniczne amortyzatory zastąpiono adaptacyjnymi z elementami hydraulicznymi. Niwelują one nierówności po jednej stronie drogi, ograniczając efekt kołysania, a podczas dynamicznej jazdy po zakrętach ograniczają przechyły nadwozia. Nie wspomniałem jeszcze, że podnoszony o 30 mm przód ułatwi ci pokonanie progu zwalniającego czy wjazd do garażu podziemnego. To bardzo dopracowany samochód, inżynierowie pomyśleli chyba o wszystkim.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+: spalanie i cena

Wiele osób twierdzi, że właściciela samochodu pokroju Mercedesa-AMG GT nie interesuje zużycie paliwa, jednak z kim nie rozmawiam, to zawsze pada takie pytanie (potem o moc i czas przyspieszenia do 100 km/h). Informuję zatem, że 585-konne, czterolitrowe V8 w zakorkowanym mieście potrzebuje ok. 18 /100 km (nawet do 20 l). Znacznie ekonomiczniej jest na autostradzie – 11,4 l. Mówię tu o prędkościach mniej więcej zgodnych z przepisami, nie o ostrej jeździe po torze.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+
Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+Żródło: Auto Świat / Krzysztof Słomski

Nie pominę też ceny. Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+ kosztuje od 990 tys. zł. Dodatki, w które wyposażono testowany egzemplarz, sprawiły, że ostatecznie cena wyniosła 1 mln 153,5 tys. zł. Wspomniane na początku Porsche 911 w wersji Turbo wcale nie było tańsze, nowy hybrydowy wariant GTS też nie jest.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+: moim zdaniem

Mercedes-AMG GT Coupe nawiązuje do pierwszej generacji tego modelu, jednak w rzeczywistości to kompletnie inny samochód, który ma wiele wspólnego z nowym "SL-em". Stał się dłuższy i mniej ekstremalny, więc można nim łatwiej jeździć na co dzień (napęd wszystkich kół, spory bagażnik, opcjonalne tylne fotele). Gdy jednak zechcesz, nadal wiele potrafi (przewaga napędu na tył, superosiągi). Wystarczy przekręcić pokrętło maksymalnie w prawo. Ten samochód świetnie wygląda i dostarcza emocji, a o to w tym przecież chodzi.

Mercedes-AMG GT Coupe 63 4Matic+: dane techniczne

Silnik benz. V8, 3982 cm3, biturbo
Moc maksymalna 585 KM/6500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy 800 Nm/2500 obr./min
Skrzynia biegów/napęd aut. 9b./4x4
Przyspieszenie 0-100 km/h 3,2 s
Prędkość maksymalna 315 km/h
Średnie zużycie paliwa 14,1 l/100 km (WLTP)
Pojemność zbiornika paliwa 70 l
Długośc/szerokość/wysokość 4728/2100/1354/2700 mm
Masa własna/ładowność 1895 kg/265 kg
Pojemność bagażnika 321 l
Cena od 990 000 zł

Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków