- Opel Astra Sports Tourer to pojemne i przestronne kombi
- Diesel w Oplu jest dynamiczny i oszczędny
- Wysoka cena to jeden z niewielu minusów tego wariantu Opla Astry Sports Tourera
Kombi kupuje się z potrzeby, a nie dla przyjemności – tak się przyjęło, choć z doświadczenia wiemy, że ta opinia nie dotyczy aut premium. Czy jednak w przypadku popularnego Opla Astra może nie mieć potwierdzenia? A może Opel Astra Sports Tourer jest praktyczne i jednocześnie gwarantuje frajdę z jazdy? Odpowiedzi na to pytanie poszukaliśmy w czasie testu wersji z najmocniejszym dieslem i topowym wyposażeniem, kosztującej ponad 100 000 zł!
Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - pojemny i ustawny bagażnik
Zaczniemy jednak od walorów użytkowych. Opel Astra Sports Tourer piątej generacji (tegoroczna nowość) zyskała dodatkowo aż 80 l w bagażniku. Standardowa pojemność kufra wynosi więc 540 l, co oczywiście potwierdza dużą praktyczność auta, choć w tej kategorii nie stawia go na szczycie w porównaniu z konkurencją. Bagażnik Seata Leona ST jest o 37 l większy, a Peugeota 308 SW – nawet o 70 l pojemniejszy! Mimo, że nie można tu mówić o rekordowej przestrzeni, to jej wykorzystanie ułatwiają: regularne kształty kufra, elektrycznie unoszona pokrywa oraz przyciski do składania oparć kanapy, dostępne od strony bagażnika. Maksymalna przestrzeń bagażowa imponuje (1630 l), ale jej praktyczne wykorzystanie ogranicza brak równej podłogi.
Ilość miejsca dla podróżnych jest typowa jak na auto tej klasy. Z przodu każdy bez względu na wzrost znajdzie wygodną dla siebie pozycję, zwłaszcza jeśli w Oplu Astrze będą opcjonalne fotele AGR. Są kosztowne, ale bardzo wygodne! W drugim rzędzie foteli przestrzeni jest pod dostatkiem, choć zajmowanie miejsca utrudnia wystająca podpora siedziska kanapy.
Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - mocny diesel i wysoka cena
Turbodiesel wydaje się jedynym słusznym napędem w kombi, zwłaszcza gdy ma aż 160 KM. Osiągi, jakie zapewnia Astrze, są więcej niż satysfakcjonujące: „setkę” uzyskuje się ze startu w niespełna 9 s, a średnie spalanie zanotowane podczas testu (6 l/100 km) również daje powody do zadowolenia. Turbodiesel miękko pracuje i jest elastyczny. Niestety, jego mankamentem okazuje się wysoka cena.
Żeby mieć go pod maską Opla Astry Sport Tourer musicie zdecydować się na bogato wyposażoną wersję Dynamic, której cena rozpoczyna się od kwoty 94 300 zł. Testowy egzemplarz połączono z jeszcze droższą odmianą Elite, kosztującą – bez dodatkowych opcji – prawie 97 000 zł. Standard wyposażenia jest wysoki, choć za niektóre systemy wspomagające kierowcę (czujnik martwego pola, układ automatycznego parkowania i kamera cofania) trzeba jeszcze dopłacić!
Wróćmy jednak do przyjemnych rzeczy, a konkretnie do prowadzenia. Lżejsza o 200 kg w stosunku do poprzednika Opel Astra Sports Tourer 5. generacji jeździ niemal wzorowo. Układ kierowniczy posłusznie wykonuje polecenia prowadzącego i jednocześnie nie wymaga przesadnej uwagi. Zawieszenie zestrojono tak, że zapewnia kompromis między sportowym prowadzeniem a wygodą podróżowania. Nawet na dużych nierównościach poprzecznych nie wstrząsa pasażerami, choć tym, którzy zastanawiają się, czy wybrać opcjonalne felgi 18 cali, czy zostać przy seryjnych 16 cali, polecamy drugi wariant. Na liście opcji nie znajdziecie aktywnego zawieszenia, ale naszym zdaniem regulacja amortyzatorów nie jest w tym aucie potrzebna.
Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - to nam się podoba
- Znakomita dynamika silnika
- Niskie zużycie paliwa
- Świetnie zestrojone zawieszenie
- Nowoczesne systemy bezpieczeństwa
- Przestronność (choć nie rekordowa)
Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - to nam się nie podoba
- Brak równej powierzchni po złożeniu oparcia kanapy
- Mało miejsca na stopy w 2. rzędzie siedzeń
- Wysoka cena zakupu
Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - nasza opinia
Wiemy, że Opel Astra Sports Tourer ze 160-konnym turbodieslem ze względu na wysoką cenę nie będzie zbyt często kupowany, ale tym, którzy się na niego zdecydują, gwarantujemy, że się nie zawiodą. Osobom z mniej zasobnym portfelem pozostaje za kilka lat poszukanie tej wersji na rynku wtórnym. Naprawdę warto!
Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.diesel/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | common rail |
Pojemność skokowa (cm3) | 1598 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 160/4000 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 350/1500-2250 |
Skrzynia biegów | man. 6 |
Napęd | na przednie koła |
Hamulce (przód/tył) | tw/t |
Opony testowanego auta | 225/40 R 18 |
Dł./szer./wys. (mm) | 4702/1809/1510 |
Rozstaw osi (mm) | 2662 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1435/550 |
Pojemność bagażnika (l) | 540-1630 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 48 |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,9 s |
Prędkość maksymalna | 220 km/h |
Spalanie w mieście | 5,1 l/100 km |
Spalanie poza miastem | 3,6 l/100 km |
Spalanie średnie | 4,1 l/100 km |
Emisja CO2 | 109 g/km |
Teoretyczny zasięg | 1170 km |
Minimalna średnica zawracania | 11,5 m |
Choć kupno Astry ST za 100 000 zł nie ma sensu, to jednak przyjemność z jazdy bogato wyposażoną wersją ze 160-konnym turbodieslem jest duża. W teście sprawdzamy, czy kombi Opla okaże się również praktyczne.
Kombi kupuje się z potrzeby, a nie dla przyjemności – tak się przyjęło, choć z doświadczenia wiemy, że ta opinia nie dotyczy aut premium. Czy jednak w przypadku popularnej Astry może nie mieć potwierdzenia?
A może kombi Opla jest praktyczne i jednocześnie gwarantuje frajdę z jazdy? Odpowiedzi na to pytanie poszukaliśmy w czasie testu wersji z najmocniejszym dieslem i topowym wyposażeniem, kosztującej ponad 100 000 zł!
Zaczniemy jednak od walorów użytkowych. Astra kombi piątej generacji (tegoroczna nowość) zyskała dodatkowo aż 80 l w bagażniku. Standardowa pojemność kufra wynosi więc 540 l, co oczywiście potwierdza dużą praktyczność auta, choć w tej kategorii nie stawia go na szczycie w porównaniu z konkurencją.
Bagażnik Seata Leona ST jest o 37 l większy, a Peugeota 308 SW – nawet o 70 l pojemniejszy! Mimo że nie można tu mówić o rekordowej przestrzeni, to jej wykorzystanie ułatwiają: regularne kształty kufra, elektrycznie unoszona pokrywa oraz przyciski do składania oparć kanapy, dostępne od strony bagażnika. Maksymalna przestrzeń bagażowa imponuje (1630 l), ale jej praktyczne wykorzystanie ogranicza brak równej podłogi.
Choć kombi kupuje się ze względu na duży bagażnik, to jednak wcale nie przeszkadza to w tym, żeby kierowca czerpał radość z jazdy. I tak też jest w przypadku Astry ST ze 160-konnym dieslem.
Duży (4,2-calowy) wyświetlacz między zegarami utrudnia ich jednoczesną obserwację.
Audio z ekranem dotykowym – w serii. Nawigacja za 3100 zł.
Wygodny w użyciu uchwyt na telefon, ale zbyt kosztowny.
Doceniliśmy wygodę foteli AGR, ale to droga opcja (dostępne tylko ze skórzaną tapicerką).
Fotele AGR są wyposażone w funkcje wentylacji i masażu.
Z tyłu przestrzeń jest akceptowalna, tyle że wsiadanie utrudnia podpora siedziska kanapy.
Przestrzeń 540 l nie jest rekordowa w klasie, ale regularne kształty kufra sprzyjają załadunkowi. W Elite: elektrycznie sterowana pokrywa.
Przestrzeń 540 l nie jest rekordowa w klasie, ale regularne kształty kufra sprzyjają załadunkowi. W Elite: elektrycznie sterowana pokrywa.
Turbodiesel wydaje się jedynym słusznym napędem w kombi, zwłaszcza gdy ma aż
160 KM. Osiągi, jakie zapewnia Astrze, są więcej niż satysfakcjonujące: „setkę” uzyskuje się ze startu w niespełna 9 s, a średnie spalanie zanotowane podczas testu (6 l/100 km) również daje powody do zadowolenia.
Turbodiesel miękko pracuje i jest elastyczny. Niestety, jego mankamentem okazuje się wysoka cena. Żeby mieć go pod maską Astry ST, musicie zdecydować się na bogato wyposażoną wersję Dynamic, której cena rozpoczyna się od kwoty 94 300 zł.
Testowy egzemplarz połączono z jeszcze droższą odmianą Elite, kosztującą – bez dodatkowych opcji – prawie 97 000 zł. Standard wyposażenia jest wysoki, choć za niektóre systemy wspomagające kierowcę (czujnik martwego pola, układ automatycznego parkowania i kamera cofania) trzeba jeszcze dopłacić!
Niestety, nawet w przypadku tak popularnego auta – tak! Wiemy, że 160-konny turbodiesel ze względu na wysoką cenę nie będzie zbyt często kupowany, ale tym, którzy się na niego zdecydują, gwarantujemy, że się nie zawiodą. Osobom z mniej zasobnym portfelem pozostaje za kilka lat poszukanie tej wersji na rynku wtórnym. Naprawdę warto!