- Pierwszy kompaktowy SUV Opla ładowany z gniazdka (hybryda plug-in)
- Napęd na 4 koła i maksymalna moc 300 KM
- Topowe wersje wyposażenia: Elite i Ultimate, już w salonach dilerskich
Opel Grandland X cieszy się dużą popularnością na rynku. Od debiutu w 2017 roku roku trafił do ponad 180 tys. klientów w Europie, a w ubiegłym roku notował 22-procentowy wzrost dynamiki sprzedaży rok do roku. Opel liczy, że wprowadzenie do gamy odmiany hybrydowej nie tylko utrzyma ten trend lecz także przekona do modelu nowych klientów dotychczas nie zainteresowanych niemiecką marką. Wersja hybrydowa plug-in oficjalnie została zaprezentowana podczas salonu samochodowego we Frankfurcie we wrześniu ubiegłego roku, a niebawem pierwsze zamówione egzemplarze trafią do nabywców. I jak potwierdzają jazdy testowe w okolicach Szwarcwaldu, nie powinni być oni rozczarowani swoim zakupem. Oczywiście nie oznacza to, że Grandland X Hybrid4 jest autem, który wszystkim przypadnie do gustu.
Opel Grandland X Hybrid4 – mocna rzecz
Wersja hybrydowa plug-in stanowi zwieńczenie palety modelowej Opla Grandlanda X. Z uwagi na fakt, że auto zostało zaprojektowane na platformie EMP2, już od początku było przystosowane do elektryfikacji. Podobnie zresztą jak bliźniacze pod względem technicznym hybrydowe Peugeoty 3008 czy Citroeny C5 AirCross. Źródłem jego napędu jest turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,6 l i mocy 200 KM oraz dwa motory elektryczne. Ten umieszczony z przodu o mocy 110 KM poprzez automatyczną 8-biegową skrzynię napędza koła przednie, tylny zaś wraz z mechanizmem różnicowym i inwerterem zintegrowany jest z osią tylną i odpowiada za przekazywanie momentu na tylne koła. Jego moc to 113 KM. Litowo-jonowe baterie umieszczone pod tylną kanapą magazynują energię 13,2 kWh. Co ważne łączna moc układu sięga 300 KM, a moment obrotowy aż 520 Nm, z czego 320 Nm generowanych przez przedni motor i 166 Nm przez tylny dostępnych jest natychmiast i doskonale sprawdza się podczas dynamicznej jazdy, ale o tym za chwilę.
Kierowca ma do wybory cztery tryby pracy napędu: elektryczny, hybrydowy, AWD oraz sportowy, które wybiera się przyciskiem na konsoli środkowej obok drążka automatycznej skrzyni. Pierwszy jest domyślny i pozwala na rozpoczęcie jazdy niemal w całkowitej ciszy. Przy w pełni naładowanych akumulatorach Opel obiecuje zasięg w cyklu WLTP nawet 59 km, ale realnie zależnie od stylu jazdy będzie to raczej mniejszy dystans – zanim rozpoczęliśmy jazdy testowe, komputer pokładowy przy 100 proc. baterii wskazywał zasięg 34 km i rzeczywiście tyle udało się przejechać w trybie elektrycznym. Faktem jest, że połowa tego dystansu przypadła na autostradę, w mieście wynik mógłby być lepszy. Co ważne, przy normalnych warunkach drogowych Grandland X Hybrid4 w tym trybie jest autem tylnonapędowym, a przedni motor wkracza do akcji wyłącznie przy głębszym wciśnięciu pedału gazu lub gdy dochodzi do uślizgu kół. Maksymalna prędkość na prądzie to 135 km/h. Trzeba przyznać, że bez silnika spalinowego SUV Opla radzi sobie zaskakująco sprawnie i w ruchu miejskim nie brak mu dynamiki. Dla wielu użytkowników, którzy w ciągu dnia pokonują dystanse nie większe niż 50 km, albo mają możliwość doładowywania akumulatorów np. w pracy, może okazać się, że w ogóle nie bedą korzystać ze wsparcia turbodoładowanego benzyniaka.
Mniejszy czy większy SUV? Sprawdzamy 4 pary aut
Po wyładowaniu baterii napęd przechodzi automatycznie w tryb hybrydowy, w którym to elektronika decyduje o pracy poszczególnych silników i robi to bardzo skutecznie, a do tego praktycznie niezauważalnie dla kierowcy. Świetnie wyciszone wnętrze w parze ze sprytną przekładnią automatyczną, która odpowiednio wcześnie zmienia przełożenia, sprawiają, że do uszu pasażerów podczas spokojnej jazdy dociera ledwie zauważalne brzmienie silnika benzynowego. Oczywiście po wciśnięciu pedału w podłogę jednostka 1.6 jest słyszalna, ale nie jest to uciążliwe.
Przydatnym rozwiązaniem jest funkcja e-Save, która umożliwia ładowanie akumulatorów do pewnego poziomu podczas jazdy i ponowne skorzystanie z trybu elektrycznego, gdy np. u celu podróży mamy zamiar poruszać się w strefach przeznaczonych tylko dla aut elektrycznych. Poziom naładowania wybiera się w menu na ekranie dotykowym. Do wyboru są zakresy 10 km, 20 km oraz maksymalny. Trzeba jednak wówczas wziąć pod uwagę fakt, że e-Save wiąże się ze wzrostem zużycia paliwa.Coś a coś.
Podczas jazd testowych, średnie spalanie na dystansie blisko 250 km sięgnęło 7,7 l, co i tak jest bardzo dobrym wynikiem zważywszy na potencjał napędu. Trasa prowadziła zarówno przez autostradę jak i drogi miejskie oraz górskie serpentyny. Fakt, Opel podaje zużycie w cyklu mieszanym 1,4-1,3 l/100 km, w teście sprawdzaliśmy jednak pełnię możliwości samochodu bez doładowywania z sieci elektrycznej po wyczerpaniu akumulatorów, w tym także z pozostałych dwóch trybów jazdy, czyli AWD i Sport. W pierwszym obydwa silnik elektryczne zapewniają optymalną trakcję i w razie potrzeby wspierane są przez benzyniaka, w drugim Grandland X korzysta z pełnej mocy wszystkich i rzeczywiście potrafi pokazać pazur, którego czasami brakuje w trybie hybrydowym. Imponuje przyspieszeniem do „setki” w 6,1 s, elastycznością i bardzo dobrym zachowaniem na trasie. Wspomniany wcześniej moment obrotowy motorów elektrycznych dostępny tuż po uruchomieniu auta sprawia, że nie występuje zjawisko podobne do dziury turbinowej, a reakcje na wciśnięcie pedału gazu są natychmiastowe. Świetnie sprawdza się to w trakcie pokonywania ostrych zakrętów, kiedy delikatna kontra kierownicą i prawą stopą potrafi skutecznie skorygować tor jazdy. Tu widać wyraźną przewagę wersji hybrydowej nad przednionapędowymi odmianami Grandlanda X.
Opel Grandland X Hybrid4 – kompaktowy SUV na co dzień
Ładowanie akumulatorów auta zajmuje od niespełna dwóch godzin przy wykorzystaniu ładowarek o mocy 7,2 kW do nawet 8 godzin, gdy robi się to ze zwykłego domowego gniazdka.
Auto dostępne jest na polskim rynku w topowych wersjach wyposażeniowych Elite i Ultimate, a to oznacza niemal komplet systemów bezpieczeństwa oraz tych dbających o komfort pasażerów. Jakość materiałów jest na dobrym poziomie, choć ciemna tonacja kokpitu i klasyczne, analogowe zegary za kierownicą nie koniecznie pasują do nowoczesnego charakteru samochodu. To oczywiście kwestia gustu, ale np. wirtualne zegary popularne wśród konkurentów z pewnością uatrakcyjniłyby wnętrze.
Sama funkcjonalność nie zmieniła się znacząco. Ilość miejsca dla pasażerów jest taka sama, natomiast konieczność instalacji akumulatorów litowo-jonowych pod tylnymi siedzeniami zmniejszyła pojemność bagażnika z 514 do 380 l przy standardowym ustawieniu siedzeń oraz z 1652 do 1528 l po ich rozłożeniu.
Auto zostało wycenione na minimum 194 450 zł za wersję Elite i 203 950 zł za Ultimate. Porównywalne odmiany Peugeota 3008 HYbrid4 wyceniono odpowiednio na 195 700 zł za GT Line i 199 900 zł za GT.
Poza prezentowaną wersją z napędem na obydwie osie w palecie znajduje się również słabsza przednionapędowa odmiana Grandlanda X – Hybrid o mocy 224 KM, której ceny zaczynają się od 162 850 zł (podobny Peugeota 3008 HYbrid kosztuje 166 500 zł).
Opel Grandland X Hybrid4 – naszym zdaniem
Hybrid4 to zdecydowanie najciekawsza wersja Grandlanda X. Nie tylko najmocniejsza lecz także dająca najwięcej przyjemności z jazdy. Niestety również najdroższa, a póki co jej zakup nie oznacza w Polsce żadnych korzyści podatkowych. Konkurenci wcale nie są jednak tańsi, ale też w klasie popularnych kompaktowych SUV-ów, nie ma ich jeszcze zbyt wielu.
Opel Grandland X Hybrid4 – dane techniczne
1.6 Turbo HYBRID4 221 kW/300 KM 520 Nm AWD | |
Silnik spalinowy | benzynowy turbodoładowany, Euro 6d-temp |
Skrzynia biegów | 8-biegowa automatyczna |
Pojemność skokowa, cm3 | 1598 |
Moc maks., kW/KM przy obr./min | 147 / 200 przy 6000 |
Maks. moment obrotowy, Nm przy obr./min | 300 przy 3000 |
Akumulatory i silniki elektryczne | |
Zespół akumulatorów | 96 ogniw (38,5 Ah): 6 modułów po 14 ogniw + 1 moduł 12 ogniw |
Pojemność energetyczna akumulatorów | 13,2 kWh |
Moc maks., kW/KM | 81,2 /110 + 83/113 |
Maks. moment obrotowy, Nm | 320 + 166 |
Zasięg w trybie elektrycznym, km | 59 - 57 |
Zużycie energii, cykl mieszany, kWh/100 km | 15,3 – 15,9 |
Tryby ładowania | ok. 8 godz. do 100% ze standardowego gniazdka 1,8 kW z ładowarką 3,7 kW ok. 1 godz. 50 min do 100% w stacji ładowania 7,4 kW z ładowarką opcjonalną 7,4 kW |
Prędkość maksymalna, km/h (w trybie elektrycznym) | 235 (135) |
Przyspieszenie, 0-100 km/h, s | 6,1 |
Zużycie paliwa, cykl mieszany, l/100 km | 1,4-1,3 |
Emisja CO2, cykl mieszany, g/km | 32-29 |
Cena w zł | od 194 450 zł |