To się musi ze...psuć! – powiedzieli redakcyjni koledzy, gdy podczas kolegium przedstawiłem im naszą nową „długodystansówkę” z Hiszpanii. Niewdzięczni! Ibiza 4. generacji już 2 razy udowodniła, że jest autem, na którym można polegać – w obu testach długodystansowych (w tym jeden na 100 tys. km) otrzymała najwyższe noty.
To prawda, że tamte samochody miały pod maskami stosunkowo proste silniki z manualnymi skrzyniami biegów, a teraz będziemy mieli do czynienia z odmianą Ibizy po face liftingu napędzaną 3-cylindrówką z turbodoładowaniem i zautomatyzowaną przekładnią dwusprzęgłową DSG. 1.0 TSI to jedna z najnowszych konstrukcji Grupy VW. Występuje w wersjach 95-, 110- i 115-konnej, które można znaleźć też w Audi A1 i A3 oraz w VW Polo i Golfie.
Mocny downsizingowy silnik to niejedyny „bajer” naszego Seata. W usportowionej wersji wyposażeniowej FR, z lakierem Chili Red, biksenonowymi reflektorami i 16-calowymi kołami przyciąga uwagę na ulicy. Wewnątrz oko cieszą sportowe fotele z tapicerką z alcantary i wielofunkcyjna skórzana kierownica z grubym wieńcem przeszytym czerwoną nicią.
Komfort użytkowania podwyższają: pełna elektryka, automatyczna klimatyzacja, podgrzewane fotele, czujniki parkowania i system multimedialny z dotykowym ekranem. Nie ma on wbudowanej nawigacji, ale pozwala ją wyświetlić ze smartfona dzięki Apple CarPlay, Android Auto lub MirrorLink.
Ceny tych opcji są uczciwie skalkulowane, jednak rachunek wyniósł 75 473 zł. Czy to dużo? Jak na stylowe, 110-konne auto z automatyczną skrzynią biegów, niemal pełnym wyposażeniem i 4-letnią gwarancją – nie. Z drugiej jednak strony to już poziom cenowy kompaktów. A tych, którzy przeliczają złotówki na konie mechaniczne, informuję, że za 2500 zł więcej można już mieć 192-konną Ibizę Cuprę.
Nasza Ibiza trafiła do nas z symbolicznym przebiegiem 342 km, czyli zdążyła tylko przyjechać z centrali importera w Poznaniu do redakcji w Warszawie. Od razu polubiliśmy minimalistyczne wnętrze, superczytelne, stylowe zegary oraz proste w obsłudze system multimedialny i panel automatycznej klimatyzacji. Do tych elementów nikt nie musiał się przyzwyczajać, za to do jazdy zestawem „3 cylindry z turbo + DSG” – już tak.
Układ start-stop bardzo opóźnia ruszanie spod świateł, z gazem też trzeba obchodzić się łagodnie, żeby auto nie wykonało skoku do przodu, gdy sprzęgło już postanowi „skleić”, a silnik wkręci się na obroty. Dlatego większość testujących w mieście dezaktywuje układ start-stop i wybiera sportowy tryb pracy skrzyni.
To podwyższa spalanie, ale ono i tak jest wysokie: na naszej trasie testowej Ibiza zużyła średnio 7,4 l/100 km. „Fabryka” obiecuje 4,4 l/100 km – to różnica aż 68 proc.! Może kiedyś uda nam się tyle osiągnąć... Damy Ibizie się dotrzeć i sprawdzimy, czy to coś zmieni.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - to nam się podoba
Wygodne fotele, dobre prowadzenie, łatwa obsługa, czytelne zegary nadają prostemu kokpitowi bardziej szlachetny charakter.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - to nam się nie podoba
Mało płynne ruszanie przy włączonym start-stopie i normalnym trybie pracy skrzyni DSG, wysokie spalanie, brak wbudowanej nawigacji.
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - nasza opinia
Downsizing można hejtować albo chwalić, ale najpierw trzeba go gruntownie przetestować. Po Peugeocie 308 1.2 PureTech Ibiza jest drugim autem w naszej flocie długodystansowej z tak małym silnikiem. Lubię ją za dobre prowadzenie i bogate wyposażenie, choć spalanie rozczarowuje. Ciekawe, czy dotarcie silnika coś zmieni?
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R3/12 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa (cm3) | 999 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 110/5000-5500 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 200/2000-3500 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 196 |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 7 (DSG)/przedni |
Poj. bagażnika (l) | 292 |
Opony testowanego auta | 215/45 R 16 |
Poj. zbiornika paliwa (l) | 45 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1140/490 |
Min. średnica zawracania (m) | 10,0 |
Przysp. fabr. 0-100 km/h (s) | 9,3 |
Elastycz. fabr. 80-120 km/h (s) | 10,3 |
Śr. spalanie fabr. (l/100 km) | 4,4 |
Emisja CO2 (g/km) | 102 |
Seat Ibiza 1.0 EcoTSI DSG - osiągi
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,8 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,4 s |
Przyspieszenie 0-130 km/h | 17,0 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 5,9/7,6 s (na 4./5. biegu) |
Elastyczność 80-120 km/h | 8,3/9,7 s (na 5./6. biegu) |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne) | 38,3 m |
Hamowanie ze 100 km/h (gorące) | 37,5 m |
Spalanie testowe | 7,4 l/100 km |
Zasięg | 610 km |
Galeria zdjęć
Proste kształty, ale ładne detale: od razu polubiliśmy zegary i grubą kierownicę z czerwonym przeszyciem.
System multimedialny nie ma nawigacji – trzeba podłączyć smartfona.
To prawda, że tamte samochody miały pod maskami stosunkowo proste silniki z manualnymi skrzyniami biegów, a teraz będziemy mieli do czynienia z odmianą Ibizy po face liftingu napędzaną 3-cylindrówką z turbodoładowaniem i zautomatyzowaną przekładnią dwusprzęgłową DSG. 1.0 TSI to jedna z najnowszych konstrukcji Grupy VW. Występuje w wersjach 95-, 110- i 115-konnej, które można znaleźć też w Audi A1 i A3 oraz w VW Polo i Golfie.
Downsizing można hejtować albo chwalić, ale najpierw trzeba go gruntownie przetestować. Po Peugeocie 308 1.2 PureTech Ibiza jest drugim autem w naszej flocie długodystansowej z tak małym silnikiem. Lubię ją za dobre prowadzenie i bogate wyposażenie, choć spalanie rozczarowuje. Ciekawe, czy dotarcie silnika coś zmieni?
292 l to więcej niż w bliźniaczym Volkswagen Polo. Pod podłogą zmieściło się koło dojazdowe. Kanapa składa się po odchyleniu siedzisk.
Produkowana od 2008 r. Ibiza IV zaliczyła już dwa dłuższe staże w naszej redakcji – oba bardzo udane.
To się musi ze...psuć! – powiedzieli redakcyjni koledzy, gdy podczas kolegium przedstawiłem im naszą nową „długodystansówkę” z Hiszpanii.
Sportowe fotele obite alcantarą to inwestycja w estetykę, ale i wygodę.
Skrzynia DSG wymaga 5200 zł dopłaty. 1.0 EcoTSI jest jedyną wersją silnikową Ibizy, w której można mieć „automat”.
Niewdzięczni! Ibiza 4. generacji już 2 razy udowodniła, że jest autem, na którym można polegać – w obu testach długodystansowych (w tym jeden na 100 tys. km) otrzymała najwyższe noty.
Na tylnej kanapie w Ibizie jest ciasno.
Powraca odświeżona, tym razem ma pod maską 110-konne 1.0 TSI i skrzynię DSG. Czy to się dobrze skończy?