- Skoda Fabia i Octavia to najpoplarniejsze modele na polskim rynku
- Silnik 1.0 MPI to na razie jedyne źródło napędu, diesla już w ogóle nie będzie
- Lifting zmienił detale i wydłużył listę wyposażenia dodatkowego
Trudno to zauważyć, więc informujemy, że Skoda Fabia została poddana modernizacji. Zmiany stylistyczne są minimalne. Nieco inna, okazalsza osłona chłodnicy, przestylizowane zderzaki czy kolorowe felgi (oprócz srebrnych: białe, czarne lub czerwone) – oto najważniejszy punkty przeprowadzonego liftingu, jeśli chodzi o wygląd. W tych samych kolorach co obręcze kół mogą jeszcze zostać wykończone również: dach, przednie słupki nadwozia i obudowy lusterek bocznych (pakiet Color Concept).
Skoda Fabia 1.0 MPI FL – więcej możliwości
We wnętrzu także nie ma co oczekiwać rewolucji. Deska rozdzielcza wygląda tak samo, jak do tej pory. Inne są tylko panele dekoracyjne. Ponadto pojawiło się radio Swing Plus (1000 zł), które ma dodatkowe dwa głośniki i system bezprzewodowej łączności ze smartfonem SmartLink+. Od wersji wyposażenia Ambition kolorowy ekran dotykowy (6,5”) jest seryjny (również wejście na kartę SD, port USB i Bluetooth).
W mieście, ale i w trasie, przydadzą się nowe systemy bezpieczeństwa. Warto dopłacić i wybrać funkcję monitorowania martwego pola w lusterkach bocznych (1600 zł razem z układem wspomagania wyjazdu tyłem z miejsca parkingowego). Co ciekawe tylne czujniki parkowania (standard ze wspomnianym wyżej pakietem) w cenniku kosztują tyle samo, co kamera cofania (1100 zł). Odnowiona Fabia może się jeszcze wyróżniać reflektorami Bi-LED (seryjnie są diodowe światła do jazdy dziennej), ale to już spory wydatek (3250 zł).
Skoda Fabia 1.0 MPI FL – praktyczny samochód
Jak to w Skodzie, wszystko znajduje się na swoim miejscu, co umożliwia bezproblemową, intuicyjną obsługę. Niestety materiały wykończeniowe kabiny pozostały na tym samym, przeciętnym poziomie. W trakcie jazdy denerwuje przedni podłokietnik, który przeszkadza w zmianie biegów – lepiej go podnieść, by nie uderzać łokciem.
Bagażnik Fabii jest duży (standardowo 330 l), ale już nie największy w segmencie B. Nowe generacje Volkswagena Polo i Seata Ibizy mają ponad 350-litrowe kufry. To jednak nie tak duże różnice. Plus dla Skody za przydatne haczyki do mocowania toreb czy półkę, którą można zamontować również w środkowej części bagażnika. Warto pamiętać, że Fabia jest ciągle dostępna w wersji kombi, oferującej 530 litrów przestrzeni załadunkowej.
Skoda Fabia 1.0 MPI FL – czy bazowy silnik wystarczy?
Pod maską testowanej Fabii pracuje benzyniak bez turbiny. Osiągi na papierze nie są imponujące: przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 14,9 s, a prędkość maksymalna wynosi 168 km/h. Wrażenia zza kierownicy nie są jednak takie złe. Trzycylindrowa jednostka o pojemności niespełna 1 litra ochoczo wchodzi na wyższe obroty i całkiem sprawnie napędza ten niewielki samochód w warunkach miejskich. Do tego nie uświadczysz wibracji na postoju, ani aż tak warkoczącego dźwięku, jak w przypadku również trzycylindrowego silnika 1.2 PureTech francuskiej Grupy PSA.
Czar pryska po wyjechaniu z miasta. Cudów nie ma: 75 KM i 98 Nm to zbyt mało w trasie, gdzie ważna jest elastyczność. Powyżej 100 km/h reakcja na dodanie gazu jest słabiutka, więc manewr wyprzedzania należy mądrze zaplanować. Dodatkowe obciążenie będzie naturalnie oznaczać jeszcze większe męczarnie dla silnika. Co ze spalaniem 1.0 MPI? Głównie jeździliśmy po zakorkowanej Warszawie. W takich warunkach komputer pokładowy wskazywał niespełna 7 l/100 km.
Z powodu nowego cyklu pomiarowego WLTP w ofercie Fabii nie ma jeszcze silnika 1.0 TSI (95 lub 110 KM). W dodatku w modelu po liftingu zupełnie wycofano turbodiesla. Polski importer Skody twierdzi, że nie wpłynie to na sprzedaż Fabii, ponieważ wersja wysokoprężna nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem. Nic nie zmieniło się w podwoziu. Fabią jeździ się przyjemnie. To auto niczym nie zaskakuje, jest wystarczająco komfortowe i dobrze się je prowadzi.
koda Fabia 1.0 MPI FL – naszym zdaniem
Jeśli rzadko będziesz jeździć w długie trasy z większa liczbą pasażerów lub bagaży, to Skoda Fabia z bazowym silnikiem powinna wystarczyć. W przeciwnym wypadku nie będzie to dobry wybór. Model po liftingu może fajnie wyglądać i być lepiej wyposażony. Niestety dodatki swoje kosztują – prezentowany egzemplarz wyceniono na 65 600 zł. Warto korzystać z promocyjnych pakietów, które znacznie poprawiają relację ceny do oferowanego wyposażenia.
Skoda Fabia 1.0 MPI Style – dane techniczne
Pojemność i rodzaj silnika | 999 cm3, R3, benzynowy |
Moc | 75 KM przy 6200 obr./min |
Moment obrotowy | 95 Nm przy 3000-4300 obr./min |
Skrzynia biegów | ręczna 5-biiegowa |
Napęd | przedni |
Prędkość maksymalna | 168 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 14,9 s |
Średnie zużycie paliwa | 4,9 l/100 km (test, miasto: 7,0 l) |
Minimalna masa własna | 1011 kg |
Długość/sszerokośc/wysokość | 3957/1732/1467 mm |
Rozstaw osi | 2470 mm |
Pojemność bagażnika | 330-1086 l |
Cena | 52 300 zł (promocja) |
Cena testowanego egz. | 65 500 zł |