Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Skoda Superb iV – na benzynie i na prądzie

Skoda Superb iV – na benzynie i na prądzie

Każda firma samochodowa musi teraz mieć hybrydę, ale Skoda nie postąpiła tak, jak konkurenci i swój pierwszy napęd hybrydowy typu plug-in (możliwość ładowania z gniazdka) wprowadziła nie do auta małego czy kompaktowego, lecz do największego oferowanego modelu, czyli do Superba. Testowaliśmy limuzynę w najbogatszej wersji Laurin&Klement.

Skoda Superb HybridŻródło: Auto Świat / Igor Kohutnicki

Karoseria „elektrycznego” Superba nie różni się od pozostałych pięciu wersji silnikowych, o tym że mamy do czynienia z hybrydą plug-in informuje napis iV na pokrywie bagażnika. Jest jeszcze klapka skrywająca gniazdo ładowania, lecz sprytnie ukryto ją z przodu – w grillu. Zauważalna różnica to zmniejszona aż o 140 l – z powodu akumulatora – pojemność bagażnika (zamiast 625 jest 485 l). Superb i z zewnątrz, i wewnątrz prezentuje się znakomicie, wyposażenie wersji Laurent&Kliment jest bardzo bogate, a materiały wysokiej jakości. Duże wrażenie robiła jasna skórzana tapicerka, optycznie powiększająca i tak obszerne już wnętrze.