- Przed wyjazdem do Chorwacji trzeba wypełnić dokumenty i kupić winiety drogowe
- Podróż z Warszawy do Pakoštane (1350 km) trwała ponad 15 godzin
- Koszt 8-dniowego pobytu w Chorwacji dla 4-osobowej rodziny wyniósł 6700 zł
To nie jest nasze pierwsze spotkanie z Grand Californią. Kamperem Volkswagena wybraliśmy się jesienią 2019 r. na przedłużony weekend do Skalnego Miasta w Czechach. Tym razem wyruszyliśmy dalej i na dłużej. Dokładnie na 8-dniowy pobyt w Chorwacji (w nadmorskiej miejscowości Pakoštane i w okolicach Jezior Plitwickich). Mieliśmy więc okazję lepiej poznać kampera z Wrześni i sprawdzić, czy taka forma spędzania wakacji przez 4-osobową rodzinę (2 dorosłych plus dzieci 7 i 10 lat) to dobry pomysł.
Koszt wynajęcia w miarę nowego kampera z łazienką w sezonie wakacyjnym nie jest niski i waha się od 700 do 1000 zł za dobę (za 9 dni – ok. 8000 zł). Można oczywiście kupić takie auto, ale w przypadku testowanej Grand Californii trzeba się liczyć z wydatkiem 250 000 zł netto. Z wyposażeniem dodatkowym i VAT-em cena naszego egzemplarza wyniosła 340 000 zł. Jeśli na urlop macie 2-3 tygodnie w roku, zakup nowego kampera, nawet dla zamożnych, nie ma sensu.
Volkswagen Grand California – dokumenty przed podróżą
Zanim ruszyliśmy do Chorwacji, w związku z pandemią konieczne było zgłoszenie podróży (https://entercroatia.mup.hr). Ponieważ mieliśmy już zarezerwowany kemping i paszporty covidowe dla dorosłych, wypełnienie formularza odbyło się bezproblemowo. Przez internet kupiliśmy też słowackie (https://eznamka.sk/) i węgierskie (https://ematrica.nemzetiutdij.hu) winiety drogowe (koszt na 9 dni odpowiednio – 49 i 97 zł). Za chorwacką autostradę płaciliśmy w bramkach (od granicy do zjazdu za Zadarem 176 zł).
Volkswagen Grand California – droga do Chorwacji
Drogę z Warszawy do Pakoštane (1350 km) przez Słowację i Węgry pokonaliśmy z kilkoma przystankami na tankowanie w 15 godz. 10 min (wyjazd w sobotę o 7 rano). Jechaliśmy ze średnią prędkością 89 km/h i Grand California zużyła 10,4 l/100 km, co – biorąc pod uwagę duże gabaryty i masę auta – uznaliśmy za dobry wynik. O ile koszt litra ON w Polsce wynosił 5,54 zł, o tyle na Słowacji 6,50 zł, a w Chorwacji 6,70 zł. W jedną stronę na paliwo wydaliśmy więc ok. 880 zł. Koszt kempingów w Chorwacji wyniósł 2270 zł (8 noclegów: 6 w Pakoštane – 1950 zł, 2 w Grabovacu k. Jezior Plitwickich – 320 zł). By ograniczyć wydatki, zrobiliśmy zakupy spożywcze w Polsce i z racji wyposażenia kampera w lodówkę jechaliśmy do Chorwacji z zapakowanymi próżniowo obiadami. Na miejscu kupowaliśmy jedynie napoje, owoce, warzywa i pieczywo. Oszczędności na jedzeniu (wyjście na kolację to wydatek 200 zł) wydaliśmy na wodne atrakcje dla dzieci oraz wizytę w parku narodowym (400 zł). Dojazd do Plitvic (170 km) kosztował 95/23 zł (paliwo/autostrada), a powrót do kraju (1200 km) odpowiednio – 820/70 zł. Podróż powrotna zajęła 13 godz. 40 min, przy śr. prędkości 90 km/h i spalaniu 10,9 l/100 km.
Wrażeniami z jazdy i z tego, jak się mieszkało w kamperze, dzielimy się skrótowo w podpisach pod zdjęciami.
Volkswagen Grand California – koszty podróży do Chorwacji
Wydatki:
paliwo – ok. 1800 zł (2750 km)
opłaty drogowe – 420 zł
kemping – 2270 zł (8 noclegów)
jeziora plitwickie – 400 zł (4 os.)
jedzenie – ok. 1300 zł
atrakcje, prezenty, inne – ok. 500 zł
Łącznie: ok. 6700 zł (9 dni)
Volkswagen Grand California – dane techniczne
Silnik | t.diesel/R4/16 |
Pojemność skokowa | 1968 cm3 |
Moc maksymalna | 177 KM/3600 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 410 Nm/1500 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | przedni/aut. (DSG) |
Śr. spalanie wg WLTP | 11,4 l/100 km |
Prędkość maksymalna | 162 km/h |
Dł./szer./wys. | 5986/2040/3094 mm |
Rozstaw osi | 3640 mm |
Masa własna/ładowność | 3048/452 kg |
Zbiorniki: woda czysta/szara/paliwa | 110/90/75 l |
Cena testowanej VW Grand Californii 600 2.0 TDI FWD DSG | 340 000 zł (brutto) |
Podróż z Warszawy do nadmorskiej miejscowości Pakoštane (ok. 30 km na południe z Zadarem) trwała 15 godz. 10 min. Wybraliśmy mniej uczęszczaną trasę przez Słowację i Węgry. Jechaliśmy ze średnią prędkością 89 km/h i Grand California zużyła 10,4 l/100 km.
Przy długości prawie 6 m Grand California nie jest to wymarzonym pojazdem do zwiedzania, ale nie narzekaliśmy.
Do kierowania Grand Californią wystarczy prawo jazdy kategorii B. Mimo dużych gabarytów kampera prowadziło się pewnie, osiągi były wystarczające, a spalanie pozytywnie zaskoczyło.
Kierowca i przedni pasażer mają do dyspozycji wygodne miejsca, dwójka pasażerów z tyłu – już nie. Kanapa jest wąska, umiejscowiona z lewej strony bezpośrednio przy ścianie i ma zbyt pionowo ustawione oparcie. Dwójka dzieci w fotelikach się zmieściła, ale narzekała na niewygodę. Mimo że auto otrzymaliśmy świeżo po przeglądzie, po przyjeździe do Chorwacji zapaliła się kontrolka „check engine”. Na szczęście silnik miał pełną moc i bez kłopotów wróciliśmy do kraju.
Podczas długiej podróży (w jedną stronę 1350 km) doceniliśmy działanie: czujnika zmęczenia kierowcy, układu utrzymania pasa ruchu i adaptacyjnego tempomatu.
Wypoziomowanie kampera podczas postoju to podstawa. Jeśli jest dostęp do prądu, mamy też klimę stacjonarną. Kampingi w Chorwacji są na wysokim poziomie – czyste i schludne, a ich mieszkańcy kulturalni.
Tradycyjnie już zacinał się wysuwany stopień boczny. Pod dokładnym umyciu z piasku działał już bez zarzutu.
Mała, ale w pełni wystarczająca kuchnia. Zabraliśmy płytę indukcyjną i czajnik elektryczny – gotowaliśmy głównie na zewnątrz. Bezcenna była lodówka z zamrażarką.
Zbawienna nocą: klimatyzacja stacjonarna. Jedyny minus: silne wibracje podczas załączania się sprężarki.
Bardzo wygodna przestrzeń do spania dla dwójki dorosłych osób.
Przygotowanie posiłków na powietrzu i ich konsumpcja należały do przyjemności. Bagażnik rowerowy służył nam jako suszarka plażowych ręczników.
Wysuwane łóżko na piętrze, nieco klaustrofobiczna przestrzeń. Drabinka do niego komplikowała przemieszczanie się.
Jeśli przed wyjazdem uzupełnicie zapasy wody, gazu i prądu, będziecie samowystarczalni.
Urokliwa nadmorska miejscowość Pakoštane wieczorami dosłownie pękała w szwach od turystów.
Chorwacja słynie z przepięknych parków narodowych (na wyspach, rzeczne i górzyste).
My odwiedziliśmy PN Jezior Plitwickich, zaliczany do światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
Mimo krótkiego pobytu oprócz kąpieli wodnych i słonecznych dwa dni spędziliśmy na zwiedzaniu. Na zdjęciu kościół św. Wawrzyńca w Zadarze.
Zabytkowa brama wejściowa na starówkę w Zadarze.
Słynne morskie organy w Zadarze.
Podczas pobytu w Chorwacji koniecznie trzeba spróbować miejscowej kuchni. Smaczne są nie tylko ryby, ale i grillowane mięsa.
Volkswagen Grand California występuje w dwóch wymiarach. My testowaliśmy krótszy wariant 600 z rozstawem osi 3640 mm.