Na rynku znajdziecie kilkanaście tysięcy samochodów wystawionych do sprzedaży, których ceny oscylują w granicach 9-11 tys. zł. Często ich stan pozostawia wiele do życzenia, a kwota przeznaczona na zakup to dopiero początek wydatków. Nie oznacza to jednak, że transakcja tego typu nie ma sensu i zawsze jest obarczona dużym ryzykiem.
Rynek aut za 10 tys. zł jest przebogaty i nie brakuje na nim ciekawych aut
Ryzyko możecie zminimalizować dzięki sprawdzeniu auta przed zakupem i gdy wybierzecie jeden z naszych typów - naprawdę da się znaleźć nawet prawdziwe perełki. Prezentowane przez nas pojazdy dość licznie występują na rynku wtórym, co przekłada się na większą szansę na dobry egzemplarz.
Bardzo różne kryteria
Pod uwagę wzięliśmy przeróżne kryteria, bo jak obok siebie można polecać 7-osobowego vana i małe miejskie auto, pokroju Toyoty Yaris? Z drugiej strony nasza piętnastka to potwierdzenie tego, że za teoretycznie niewielką kwotę da się znaleźć samochody, które mogą sprostać bardzo różnym potrzebom.
Dominują auta kompaktowe i reprezentujące klasę średnią. Nie zabrakło jednak też pojazdów klasy B, vanów oraz aut na bezdroża, ze zwiększonym prześwitem i napędem na obie osie. Nie zdecydowaliśmy się na umieszczenie w naszym zestawieniu aut wyższych segmentów, bo z kwotą 10 tys. zł trudniej wśród nich znaleźć interesujące propozycje. Do tego mają zdecydowanie wyższe ceny części zamiennych i bardziej skomplikowaną budowę. Ale generalnie nie tylko te cechy braliśmy pod uwagę podczas wyboru aut do zestawienia.
Doprecyzowaliśmy też wersje silnikowe i w mniejszym stopniu nadwozia, co pozwoliło nam na dołączenie do naszego „Top 15” nieco kontrowersyjnych modeli, takich jak Renault Laguna II. Uważamy jednak, że zła opinia o tym modelu wynika głównie z tego, że w początkowym okresie był on mocno niedopracowany, a stosowane w nim silniki wysokoprężne miały typowe problemy.
Z tego powodu w większości przypadków kierujemy waszą uwagę w stronę aut z silnikami benzynowymi, gdyż ceny ich zakupu są bardzo atrakcyjne. Generalnie jednak nie broniliśmy się przed jednostkami Diesla, bo są takie, które wciąż można polecić w budżetowym modelu.
Diesel czy benzyna? W przypadku aut za 10 tys. zł w lepszym stanie bywa samochód z benzyniakiem
Oczywiście, staraliśmy się unikać tych bardziej skomplikowanych, może z niewielkimi wyjątkami. Większość przedstawionych aut ma jednak pod maskami benzyniaki, które generują zazwyczaj zdecydowanie mniejsze koszty. W przypadku kilkunastoletnich aut szansa na znalezienie niezajeżdżonego silnika benzynowego jest minimalnie większa niż diesla.
Trzeba przymknąć oko
Poszukując budżetowego auta, często trzeba przymknąć oko na pewne niedogodności danego samochodu. Z całą bowiem pewnością każde auto wystawione do sprzedaży za 10 tys. zł będzie miało coś do naprawy, jakiś lakierowany element, pierwsze oznaki drobnej korozji, czy też wypaloną papierosem dziurę w fotelu. Czujność powinny wzbudzać idealnie przygotowane pojazdy, które na pierwszy rzut oka są okazjami, a po bliższych oględzinach okazuje się, że tylko je „odpicowano”.
Naszym zdaniem: da się kupić niezłe auto
10 tys. zł to wystarczająca kwota, żeby stać się posiadaczem dobrego auta, które nieźle rokuje na przyszłość. Nasze zestawienie pokazuje, że niekoniecznie musi to być pojazd segmentu B, bo i większe modele kupicie za tę kwotę.
Podczas zbierania materiału do tego tekstu sam znalazłem co najmniej kilka egzemplarzy, którymi mógłbym się zainteresować. Oczywiście, wymagałoby to jeszcze dokładnego sprawdzenia pojazdów wystawionych w interecie. Najlepsze jest jednak to, że oferta okazuje się różnorodna.
Opony całoroczne w najlepszych cenach - znaleźliśmy je dla Was!
Goodyear Vector 4Seasons Gen-2 - sprawdź cenę!
Michelin CrossClimate + - sprawdź cenę!
Continental AllSeasonContact - sprawdź cenę!
Vredestein Quatrac 5 - sprawdź cenę!
Nexen N’blue 4Season - sprawdź cenę!
Pirelli Cinturato AllSeason - sprawdź cenę!
BF Goodrich g-Grip All Season 2 - sprawdź cenę!
Hankook Kinergy 4S - sprawdź cenę!
Apollo Alnac 4G All Season - sprawdź cenę!
Kleber Quadraxer 2 - sprawdź cenę!
Kumho Solus 4S HA31 - sprawdź cenę!
Falken Euro All Season AS200 - sprawdź cenę!
Nokian Weatherproof - sprawdź cenę!
Maxxis All Season AP2 - sprawdź cenę!
Uniroyal AllSeason Expert - sprawdź cenę!
General Altimax A/S 365 - sprawdź cenę!
Aeolus 4Season Ace - sprawdź cenę!
Viking Four Tech - sprawdź cenę!
Nankang NK All Season Plus - sprawdź cenę!
Goodride All Seasons SW602 - sprawdź cenę!
Tristar Ecopower 4S - sprawdź cenę!
Syron 365 Days - sprawdź cenę!
Sailun Atrezzo 4Seasons - sprawdź cenę!
Firestone Multiseason - sprawdź cenę!
Galeria zdjęć
Dlaczego polecamy: Ogromny kufer: na rynku trudno jest znaleźć kompakt w tej cenie, który miałby tak duży bagażnik. W Octavii I Combi pojemność kufra wynosi 548 litrów, a po złożeniu kanapy wzrasta do 1521 l. W środku tylko na tylnej kanapie brakuje odrobinę miejsca. Prosty i udany diesel: może nie zachwyca kulturą pracy, ale w 90-konnej wersji ma bardzo prostą budowę (brak pompowtryskiwaczy, dwumasowego koła zamachowego, turbo bez zmiennej geometrii). Bardzo ekonomiczny: diesel 1.9 TDI/90 KM potrafi być bardzo oszczędny – podczas dynamicznej jazdy spala maksymalnie 6 l/100 km, w czasie spokojnej da się zejść poniżej 5 l. Supertanie części: tanie części zamienne są bez problemu dostępne na rynku. Wynika to z tego, że ta sama technika była stosowana w wielu modelach Grupy VW. Za 10 tys. zł można stać się właścicielem obszernego rodzinnego kombi z dieslem, ale szansa, że nie zrujnuje ono waszego portfela, jest niewielka. Są jednak wyjątki. Przykład: Octavia Combi I, pojazd zbudowany na tej samej płycie podłogowej, co m.in. Audi A3 i VW Golf IV. Prosta budowa i tanie części zamienne to tylko początek zalet, bo Octavię łatwo można kupić (dużo ofert na rynku), i to nawet pochodzącą z polskiego salonu. Za 10 tys. zł znajdziecie 10-letni pojazd z silnikiem wysokoprężnym. To również dobra wiadomość, bo właśnie do 2006 r. Skoda stosowała w tej generacji proste silniki 1.9 TDI z rozdzielaczową pompą wtryskową (równolegle z dieslami z PD). Polecamy zwłaszcza 90-konną wersję, bo ta o mocy 110 KM ma już np. dwumasowe koło zamachowe. Można również zainteresować się benzyniakiem 1.6 8V/101 KM, tyle że – szczególnie zasilany LPG – jest on nieco zbyt słaby do dużego rodzinnego kombi. Właściwości użytkowe auta nie mają precedensu, zwłaszcza gdy chodzi o wielkość bagażnika. Polecany silnik: 1.9 TDI 8V/90 KM/210 Nm Prędkość maksymalna: 182 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 13 s Średnie spalanie: 5 l/100 km
Dlaczego polecamy: Dzielna terenówka: ramowa budowa, sztywne mosty, prosty napęd 4x4 i niska masa własna sprawiają, że Jimny świetnie nadaje się do jazdy po bezdrożach. Wciąż w produkcji: niewiele jest modeli za 10 tys. zł, które wciąż są oferowane jako nowe – Jimny to jeden z nielicznych przykładów (cena nowego startuje od około 60 tys. zł, a różni się on w małym stopniu). Wytrzymała konstrukcja: zamknięte wersje produkowano w Hiszpanii, a cabrio – w Japonii, ale wytrzymałość obu jest podobnie wysoka. Jeśli Jimny nie widywało zbyt często terenu, raczej nie będzie wymagało drogich napraw. Świetna cena: nie znajdziecie terenówki, która miałaby lepszą relację ceny do wieku, a do tego była tak często w przyzwoitym stanie, jak Suzuki Jimny. Konkurencyjne pojazdy są w gorszej kondycji albo mają wyższe ceny. Jimny często jest wykorzystywane jako auto miejskie, co przekłada się na stosunkowo niewielki stopień wyeksploatowania (za 10 tys. zł kupicie też Vitarę, ale szansa na niezajeżdżony egzemplarz jest mniejsza). Bazowa kwota pozwala na znalezienie auta z początku produkcji (maksymalnie z 2000 r.) ze starszym silnikiem 1.3. Zapomnijcie o otwartej wersji, bo u nas praktycznie się jej nie spotyka (ceny od ok. 20 tys. zł). Jimny ma niewielkie nadwozie, mały rozstaw kół (wpada w koleiny) i słabe wyposażenie, ale w terenie często pozostawia w tyle o wiele mocniejsze terenówki. Trzeba uważać na ramę, bo dość łatwo się odkształca, oraz na korozję podwozia i nadwozia. Nie polecamy „automatów” – nie dlatego, że się psują, lecz dlatego, że pogarszają i tak bardzo słabe osiągi małej terenówki Suzuki Polecany silnik: 1.3 16V/80 KM/104 Nm Prędkość maksymalna: 140 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 15,2 s Średnie spalanie: 8 l/100 km
Dlaczego polecamy: Pożądana na rynku: jeśli jest w dobrym stanie technicznym i ma przyzwoite wyposażenie, używana Toyota Yaris sprzedaje się od ręki. Wytrzymałe auto: Yaris nie psuje się często i do tego ma relatywnie prostą budowę. Niskie spalanie: w wersji z litrowym silnikiem Yaris okazuje się bardzo oszczędnym autem – średnio spala ok. 6 l/100 km. Dobre rozwiązania: w kabinie nie brakuje schowków, a tylną kanapę można przesuwać. Idealne auto do miasta za 10 tys. zł! Co prawda, stosunek ceny do wieku nie jest zbyt atrakcyjny, ale w przypadku tego modelu ma uzasadnienie. Wytrzymałość jest spora, do tego ceny części nie są wygórowane. Yaris nie ma wnętrza ani bagażnika o rekordowej wielkości, ale rekompensuje to dużą liczbą schowków i przesuwaną kanapą (zakres 15 cm). Przed zakupem skontrolujcie alternator (pękają obudowy) i sprężarkę klimatyzacji. Nie wszystkie auta mają klimę. Dostępne były 3- i 5-drzwiowe Yarisy. Polecany silnik 1.0 16V65 KM/90 Nm Prędkość maksymalna: 155 kmn/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 13,6 s Średnie spalanie: 5,6 l/100 km
Dlaczego polecamy: Atrakcyjna cena: za 10 tys. zł kupicie 12-letnie auto z dieslem 2.0 HDi, które może pochodzić z polskiej sieci dilerskiej. Solidny diesel: silnik 2.0 HDi/90 KM ma dość prostą budowę i jest bardzo wytrzymały (znamy auta, które pokonały 700 tys. km). To także całkiem oszczędna jednostka, która ma przyzwoite osiągi. Komfortowa kabina: nie tylko dobre wyposażenie, lecz także bardzo wygodna kabina i wiele schowków. Do tego z wnętrza Xsary Picasso mamy bardzo dobrą widoczność. Xsara Picasso jest godna polecenia, ponieważ wcale nie ma aż tak skomplikowanej konstrukcji, jak sugerowałyby jej nazwa i historia marki. Do tego, poza kilkoma wyjątkami, nie psuje się nadmiernie (myślimy tu o module komfortu, który w wersjach sprzed pierwszego liftingu potrafi płatać figle). Co oferuje? Przede wszystkim: obszerne, pięcioosobowe wnętrze (indywidualne siedzenia także w 2. rzędzie) z dużą liczbą schowków, dobre wyposażenie i ogromny komfort jazdy. Na ostatni z tych czynników wpływają zarówno miękkie nastawy zawieszenia, jak i wygodne fotele. Bardzo prorodzinny jest również 550-litrowy bagażnik. Z silnikiem 2.0 HDi/90 KM to także bardzo oszczędny środek transportu dla całej rodziny, w sam raz na wakacje. Ceny części są bardzo atrakcyjne. Polecany silnik: 2.0 HDi 8V/90 KM/205 Nm Prędkość maksymalna: 175 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 14,5 s Średnie spalanie: 5,5 l/100 km
Dlaczego polecamy: Uniwersalność: Forester to jeden z nielicznych pojazdów za 10 tys. zł, które sprawdzają się nie tylko na asfalcie, lecz także poza nim (dobry napęd 4x4, podwyższony prześwit). Wysoka trwałość: nie licząc problemów z korozją, Subaru można ocenić jako bardzo wytrzymały samochód z niedużą liczbą typowych awarii. To nie dziwi, ponieważ ten model, jak większość Subaru, był produkowany w Japonii. Wytrzymały silnik 2.0: jednostkii Subaru uchodzą za paliwożerne, dlatego często montuje się w nich instalacje LPG. Nie zawsze dobrze współpracują one z zasilaniem tego typu, ale wolnossąca jednostka 2.0/125 KM to akurat najlepszy wybór do napędzania gazem. Oryginalny charakter: niewiele jest tak oryginalnych aut, jak Subaru Forester, w cenie 10 tys. zł. To także wstęp do elitarnego klubu właścicieli aut z Plejadami w znaczku. „Leśnika” najłatwiej określić jest mianem nietypowego auta, bo który z modeli za 10 tys. zł tak dobrze łączy w sobie wiele różnych funkcji? Zbudowany na bazie kompaktu (Impreza), ze stałym napędem 4x4 i reduktorem (tylko wersje ze skrzyniami manualnymi), z bezramkowymi szybami, sporym wnętrzem i dość dużym bagażnikiem (410-1530 l). Polecamy wolnossącą odmianę boksera (2.0/125 KM), gdyż świetnie znosi montaż instalacji LPG, co przekłada się na znaczne obniżenie kosztów paliwa. Na rynku są też wersje turbo, ale za 10 tys. zł ich nie kupicie. Największym wrogiem Forestera jest korozja, która w dużym stopniu atakuje jego podwozie i nadwozie. Części mają już akceptowalne ceny i są łatwo dostępne. Polecany silnik: 2.0 B4 16V/125 KM/184 Nm Prędkość maksymalna: 179 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s Średnie spalanie: 9,2 l/100 km
Dlaczego polecamy: 7-osobowe wnętrze: bardzo dużą zaletą Zafiry 1. generacji jest to, że występuje tylko w wersji 7-osobowej. Tanie części: sporo części zamiennych do Zafiry pasuje z Astry G, co obniża koszty. Dobry benzyniak: polecamy silnik 1.8/125 KM. To dość udana jednostka, szczególnie w wersji po liftingu z 2000 r. Duży wybór: Zafira A to jeden z najpopularniejszych vanów na rynku. Duży 7-osobowy van za 10 tys. zł? Opel Zafira to jedna z nielicznych propozycji tego typu. Technicznie ten samochód nie jest wielką niewiadomą, bo zbudowano go na bardzo popularnej i taniej w naprawach Astrze 2. generacji. We wnętrzu oferuje jednak o wiele więcej miejsca. Na rynku ofert jest bardzo dużo, a za 10 tys. zł można kupić niezły egzemplarz, maksymalnie z 2004 r. Niestety, aut z rodzimych salonów jest niewiele. Silnik 1.8 niewiele pali i rzadko zawodzi. Polecany silnik: 1.8 16V/125 KM/170 Nm Prędkość maksymalna: 188 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s Średnie spalanie: 8,7 l/100 km
Dlaczego polecamy: Młody rocznik: Punto bardzo szybko traci na wartości, co sprawia, że za 10 tys. zł kupicie egzemplarz z benzyniakiem nawet z 2008 r. Diesle 1.9 JTD są droższe (za bazową kwotę można stać się właścicielem auta z 2006 r.). Prosty i trwały silnik: motor 1.2 8V/60 KM jest trwały i ma nieskomplikowaną budowę. Dobre walory użytkowe: nie jest rekordzistą w klasie B, ale w jego kabinie bez trudu zmieści się rodzina 2+2. Kufer ma niezłe 275 l. Fiat Punto to interesujące i całkiem obszerne auto segmentu B. Za 10 tys. zł kupicie Grande Punto z mniej więcej 2008 r. (później auto nazwano „Punto Evo”, obecnie Fiat powrócił do nazwy „Punto”). Model ten ma funkcjonalne nadwozie, często dobre wyposażenie (4 poduszki powietrzne, klimatyzacja itp.) i akceptowalną trwałość. Ceny części zamiennych należą do najniższych na rynku. Zwykle psują się drobiazgi, a z droższych usterek trzeba wymienić awaryjne elektryczne serwo kierownicy (nowe kosztuje ok. 5 tys. zł, ale często da się je naprawić za 1,5-2 tys. zł). Bazowy 8-zaworowy silnik 1.2/60 KM to propozycja tylko dla spokojnych kierowców, ale spalanie (w teście 7,3 l/100 km) i trwałość oceniamy pozytywnie. Polecany silnik: 1.2 8V/60 KM/102 Nm Prędkość maksymalna: 155 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 14,3 s Średnie spalanie: 6,3 l/100 km
Dlaczego polecamy: Solidna budowa: mimo 15 lat od zakończenia produkcji Corolle E11 wciąż nie psują się nadmiernie i nie mają zbyt wielu słabych punktów, zwłaszcza te z silnikami benzynowymi. Dość dużo zadbanych aut: wciąż dużo dostępnych na rynku egzemplarzy pochodzi z polskich salonów i ma historię serwisową (dotyczy to głównie hatchbacków). Niezła odporność na rdzę: jak na „japończyka” rdza nie atakuje mocno Corolli E11 (szczególnie w wersji po liftingu z 2000 r.). Przed zakupem warto jednak obejrzeć spód auta. Mijają lata, a Corolla E11 wciąż jest dość wysoko wycenianym modelem, szczególnie w wersji po liftingu – kiedy to nieco wyładniała, otrzymała silnik z systemem VVTi (regulacji faz rozrządu) i poprawiono jej wyposażenie – wytwarzanej przez trzy ostatnie lata produkcji. Pojazd ten nie rozpieszcza ilością miejsca na tylnej kanapie ani też wielkością kufra (najlepiej pod tym względem wypada 5-drzwiowy hatchback), ale jest bardzo wytrzymały i rzadko się psuje. E11 na razie nie ma także poważnych problemów z korozją, tak typowych np. dla konkurencyjnej Hondy Civic VI. Silniki benzynowe 1.4 i 1.6 można kupować niemal w ciemno (o ile znacie historię egzemplarza), do diesli radzimy podchodzić z większą rezerwą (szczególnie do najnowszego 2.0 D-4D, który ma kosztowną w regeneracji pompę wtryskową). Polecany silnik: 1.4 16V/97 KM/130 Nm Prędkość maksymalna (km/h): 185 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,8 s Średnie spalanie: 6,9 l/100 km
Dlaczego polecamy: Dobre ceny: powinniście podziękować firmom leasingowym za to, że tak chętnie kupowały Focusa II, bo dzięki temu ma on teraz bardzo atrakcyjne ceny zakupu. Na rynku bez trudu znajdziecie też auta po prywatnych użytkownikach. Niezły na zakrętach: wielowahaczowa tylna oś sprawia, że Focus to jedno z lepiej jeżdżących aut za 10 tys. zł. Na szczęście tylne zawieszenie ma też dobrą wytrzymałość i zwykle nie trzeba go remontować częściej niż 150-200 tys. km. Godny polecenia silnik 1.6: rzadko był on wybierany przez firmy (te preferowały francuskiego diesla 1.6 TDCi; wytrzymalsza jednostka 2.0 TDCi stanowi ułamek oferty), a to prosta jednostka, przejęta jeszcze z poprzednika, do której części są bardzo tanie. Rozsądne ceny części: zamienniki są łatwo dostępne i mają atrakcyjne ceny, ale niedrogo jest także w ASO Forda. Jedno z nowszych konstrukcyjnie aut w naszym zestawieniu potaniało już na tyle, że za 10 tys. zł znajdziecie interesujący egzemplarz. Polecamy Focusy w wersjach hatchback i kombi z udanym silnikiem 1.6 16V/100 KM. Będą to samochody z mniej więcej 2005 r., a więc jeszcze sprzed modernizacji. Tym, co może was przekonać do tego modelu, są nie tylko dobre właściwości jezdne, lecz także często bardzo przyzwoite wyposażenie. Focusy II nie psują się też nadmiernie i nie mają już tak dużych problemów z korozją, jak poprzednik, choć idealne nie są. W codziennym użytkowaniu we znaki może dać się instalacja elektryczna, na szczęście zwykle tanio się ją reanimuje. Polecany silnik: 1.6 16V/100 KM/150 Nm Prędkość maksymalna: 180 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s Średnie spalanie: 6,7 l/100 km
Dlaczego polecamy: Udane silniki 2.0: najlepszym wyborem jest dobry benzyniak 2.0/130-150 KM (czasem trzeba w nim wymienić łańcuch rozrządu; koszt: ok. 1 tys. zł). Turbodiesel 2.0/90 KM także jest niezły, ale szansa na znalezienie niewyeksploatowanego egzemplarza z nim pod maską okazuje się niewielka. Wysoka trwałość: mimo przeniesienia produkcji do Wielkiej Brytanii (P10 wytwarzano w Japonii) jakość nie spadła. Zaawansowany wiek nie daje się we znaki temu modelowi i nadal można znaleźć wiele aut w dobrym stanie technicznym, często wciąż jeszcze ze starymi czarnymi rejestracjami. Primera P11 to bardzo solidny model, który często jest wyżej ceniony niż niezbyt udany następca P12. Za 10 tys. zł można wybierać wśród najmłodszych roczników i wszystkich wersji nadwozia (sedan, liftback i kombi). Welurowa tapicerka i niezłe wyposażenie, sporo miejsca na tylnej kanapie. Wciąż duża wytrzymałość sprawia, że ten model mimo zaawansowanego wieku jest dobrą propozycją. Najlepszy silnik to dwulitrowy benzyniak serii SR (ogromna wytrzymałość i tanie naprawy). Polecany silnik: 2.0 16V/130 KM/170 Nm Prędkość maksymalna: 205 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,6 s Średnie spalanie: 7,9 l/100 km
Dlaczego polecamy: Atrakcyjna cena: zła opinia o modelu sprawia, że ceny są atrakcyjne. W przypadku zakupu Laguny nabywca stoi na wygranej pozycji i może znacznie negocjować cenę. Udany silnik 2.0: benzyniak 2.0, zarówno w wolnossącej wersji, jak i turbodoładowanej, to dobra propozycja. Nie polecamy jedynie odmiany z wtryskiem bezpośrednim IDE. Duże wnętrze i bagażnik: w wygodnej kabinie Renault klasy średniej miejsca jest pod dostatkiem. Bagażnik polecanego przez nas kombi ma pojemność 475-1500 l. „Królowa lawet” w wersji po face liftingu, wyposażona w wolnossący benzynowy silnik 2.0/135 KM, to niezły wybór. W aucie sporo już bowiem poprawiono względem wersji sprzed modernizacji, a do silnika nie mamy zastrzeżeń. Bazowa kwota 10 tys. zł wystarczy też na doładowaną odmianę 2.0T/163 KM, która świetnie sprawdza się w Lagunie i czyni z niej całkiem szybkie auto. Jakby tego było mało, zwykle będzie to świetnie wyposażone kombi. Diesli za 10 tys. zł nie polecamy – najbardziej godna uwagi wersja wysokoprężna 2.0 dCi za naszą bazową kwotę, niestety, nie jest dostępna, a szkoda, bo powstały we współpracy z Nissanem silnik jest bardzo dobry. Laguna II przekonuje także wyposażeniem oraz wielkością przedziału pasażerskiego i bagażnika. Polecany silnik: 2.0 T 16V/163 KM/270 Nm Prędkość maksymalna: 218 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,5 s Średnie spalanie: 8,2 l/100 km
Dlaczego polecamy: Solidna budowa: ten model nie ma dużych problemów z trwałością. Mimo upływu lat lista awarii nie rośnie gwałtownie – jedną z najdroższych usterek są kłopoty z łożyskami w manualnych skrzyniach biegów, ale ten defekt nie zdarza się nagminnie. Rozsądne ceny części: duża liczba zamienników w akceptowalnych cenach oraz prosta budowa sprawiają, że koszty utrzymania Civica są bardzo zbliżone do wydatków związanych z konkurencyjnymi pojazdami produkcji niemieckiej. Obszerne wnętrze: na tle porównywalnych japońskich aut kompaktowych z tego okresu Civic 5d wyróżnia się in plus wielkością przedziału pasażerskiego oraz bagażnika (370 l). Trwałe benzyniaki: niezależnie od wyboru będziecie zadowoleni ze wszystkich oferowanych w Civicu silników benzynowych. Jednak za 10 tys. zł najłatwiej o motor 1.4. Używany Civic za 10 tys. zł ma przeważnie 10 lat i jest pięciodrzwiowym hatchbackiem. Zwykle pod jego maską znajdziecie benzyniaka 1.4 16V/90 KM, który jest bardzo dobrą jednostką, podobnie jak i reszta silników tego typu. W przypadku diesla 1.7 szansa na egzemplarz z niskim przebiegiem nie jest duża. Jak na kompaktowe japońskie auto w samych superlatywach można opisać wielkość wnętrza i bagażnika. Z wyposażeniem bywa już gorzej, bo zdarzają się ubogie wersje. Wysoko umieszczony lewarek, niemal jak w dostawczaku, zawsze jest pod ręką. Honda mimo specyficznego designu (odmiana 5d wygląda jak van) ma całkiem sportowe nastawy zawieszenia. Wśród wersji nadwoziowych brakuje tylko użytecznej odmiany kombi. Polecany silnik: 1.4 16V/90 KM/130 NM Prędkość maksymalna: 176 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s Średnie spalanie: 6,4 l/100 km
Dlaczego polecamy: Wysoka trwałość: czas leci, a Avensisy 1. generacji jeżdżą po drogach i są jeszcze w całkiem dobrym stanie technicznym. Przede wszystkim model przekonuje solidną mechaniką, trwałym wnętrzem, stabilnie pracującą elektryką, która jest prosta i nieskomplikowana. Znamy egzemplarze z ogromnym przebiegiem. Łatwa odsprzedaż: do starszych benzyniaków nie mamy zastrzeżeń. Nowsze, niestety, mogą zużywać spore ilości oleju. Z polskiego salonu: na rynku nadal zdarzają się auta od 1. właściciela kupione w Polsce. Avensis 1. generacji to model, który nie chce umrzeć i wciąż jest z nami. Za 10 tys. zł można wybierać wśród najmłodszych roczników, ale i starsze egzemplarze, o ile są w dobrym stanie, również można polecić, przede wszystkim dlatego, że mają wytrzymalsze i prostsze konstrukcyjnie silniki. W poliftingowych motorach benzynowych zdarzają się problemy ze zbyt dużym zużyciem oleju, a nowszy diesel 2.0 z wtryskiem common rail ma drogi w wymianie i naprawach osprzęt. Polecany silnik: 1.8 16V/110 KM/155 Nm Prędkość maksymalna: 195 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,0 s Średnie spalanie: 7,2 l/100 km
Dlaczego polecamy: Niedrogie utrzymanie: niskie koszty utrzymania tego modelu wynikają m.in. z ekstremalnie tanich części zamiennych. Duża w tym także zasługa bardzo prostej budowy i pokrewieństwa z innymi małymi modelami koncernu Volkswagena. Duży bagażnik: w segmencie B niewiele jest kombi, szczególnie takich, które z czystym sumieniem można by polecić. Fabia to wyjątek od tej reguły, a do tego jej kufer ma bardzo dużą pojemność: 426-1226 l. Udane silniki: dobre motory to benzynowe 1.4 16V/75, 80 lub 101 KM i diesle 1.9 SDI/64 KM. Do silnika 1.9 TDI (PD)/101 KM trzeba podchodzić z większą ostrożnością, jeżeli jednak auto ma historię serwisową, to można postawić także i na ten napęd. Spora podaż: na rynku wtórnym nie brakuje ciekawych ofert Fabii Combi. Sporo aut pochodzi z polskich salonów. Kolejne kombi Skody, które można kupić za 10 tys. zł. Co ciekawe, ceny Fabii Combi są mocno zbliżone do Octavii I w tej samej wersji. Za założoną przez nas kwotę kupicie egzemplarz z ok. 2006 r. Będzie to już auto po liftingu, z końcowych lat produkcji, w którym poprawiono zawieszenie i materiały w kabinie, jest też większa szansa na to, że będzie w nim klimatyzacja. Taka Skoda powinna jeszcze trochę posłużyć. Polecamy proste silniki, np. 1.4 16V, można też pokusić się o wolnossącego diesla 1.9, który w zupełności wystarczy do napędu lekkiej Fabii. Trwałość? Dość dobra, ale nie idealna. Na szczęście naprawy są bardzo tanie dzięki niedrogim częściom. Polecany silnik: 1.4 16V/75 KM/126 Nm Prędkość maksymalna: 167 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 13,8 s Średnie spalanie: 6,7 l/100 km
Dlaczego polecamy: Tania eksploatacja: popularność ma ogromne przełożenie na niskie ceny części zamiennych i ich łatwą dostępność. Passat, z wyjątkiem przedniego zawieszenia, nie jest także nadmiernie skomplikowanym samochodem. Koszty napraw nie będą więc wysokie, do tego można je niemal wszędzie wykonać. Dobra użyteczność: jeśli szukacie dużego auta, Passat B5 może być ciekawą propozycją, bo jest obszerny i ma spory bagażnik. Udany diesel: najlepszą propozycją jest prosty motor z pompą wtryskową: 1.9 TDI/90 KM. 10 lat temu był marzeniem większości. Dzisiaj Passat B5 nie jest już najbardziej pożądanym używanym modelem w Polsce, ale wciąż oferta aut wystawionych do sprzedaży przekracza 2 tys. egzemplarzy. Ostrożność w tym przypadku jest bardziej niż wskazana, jednak Passat ma także sporo zalet, bo to duży i bardzo tani w naprawach model. Polecamy go z silnikiem 1.9 TDI/90 KM, który ma prostą budowę, tyle że trudno znaleźć niewyeksploatowany egzemplarz. Polecany silnik: 1.9 TDI 8V/90 KM/210 Nm Prędkość maksymalna: 184 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h: 13,5 s Średnie spalanie: 5,3 l/100 km