Auto Świat Używane Testy długodystansowe 100 tys. km Skodą Fabią Combi 1.2 TSI - praktyczna, ale nie tania

100 tys. km Skodą Fabią Combi 1.2 TSI - praktyczna, ale nie tania

Jak w czeskim fillmie, czyli nikt nic nie wie – warsztat zaspał, jeden kabel nie wytrzymał, przez co w gruncie rzeczy solidne oraz wszechstronne małe kombi straciło szansę na dobry wynik. A szkoda, bo Fabia Combi umie wiele rzeczy lepiej niż te wszystkie modne SUV-y i crossovery razem wzięte.

100 tys. km Skodą Fabią Combi 1.2 TSI - prakczna, ale nie tania
Zobacz galerię (21)
Auto Świat
100 tys. km Skodą Fabią Combi 1.2 TSI - prakczna, ale nie tania
  • Mały kabelek od rozrusznika okazał się za krótki. Pękł i unieruchomił naszą Fabię
  • Silnik Fabii sprawdził się świetnie podczas testu – niezła dynamika, rozsądne spalanie
  • Większość testu Fabia zaliczyła śpiewająco. Zadyszkę złapała na finiszu

Diabeł, jak wiadomo, tkwi w szczegółach. Tym razem diabłem okazał się nieco za krótki przewód elektryczny rozrusznika. Gdy na liczniku naszej zielonej Fabii Combi 1.2 TSI pojawiło się 82 900 km, diabeł zaatakował – nie pozwolił uruchomić silnika. Bez ostrzeżenia, bez zapowiedzi, zupełnie jak grom z jasnego nieba (tylko bez prądu...). Po 15 minutach walki silnik w końcu zaskoczył, więc pojechaliśmy do autoryzowanej stacji Skody. Tam podrapali się w głowę, stwierdzili, że skoro samochód jeździ, to w gruncie rzeczy problemu nie ma, i... odesłali nas z kwitkiem. Zdążyliśmy jeszcze dojechać do podziemnego garażu w redakcji i tam Fabia wyzionęła ducha na amen.