Auto Świat Używane Testy długodystansowe Test długodystansowy Mazdy 6 2.2 Skyactiv-D - czy można na niej polegać?

Test długodystansowy Mazdy 6 2.2 Skyactiv-D - czy można na niej polegać?

Mazda 6 kombi kusiła nas od samego początku – stylem, wyposażeniem, rubinowym kolorem, mocnym dieslem i podwoziem z napędem 4x4. Zastanawialiśmy się, czy będzie tak powabna po pokonaniu 100 tys. km.

Mazda 6 100 tys. km
Zobacz galerię (12)
Auto Bild
Mazda 6 100 tys. km
  • Nasza „szóstka” kombi nie zaliczyła poważnych wpadek podczas testu.
  • Duże kombi z napędem 4x4 i mocnym dieslem, a zbiornik paliwa ma jedynie 52 l.
  • Zabezpieczenie antykorozyjne okazało się naprawdę solidne, a z tym nie było najlepiej w poprzednich „szóstkach”.

Na co nastawia się Mazda? Na pewno na szałowy wygląd. Odkąd Japończycy skupili się na designie i zaczęli projektować swoje samochody w duchu „Kodo”, a do tego chętnie prezentują je w rzucającym się w oczy rubinowoczerwonym kolorze, ich sprzedaż znacząco wzrosła. Nowe modele po kolei zgarniają wyróżnienia. Mazda 6 już w chwili debiutu zdobyła nagrodę „Red Dot Design” – kolejny powód, dla którego z taką radością czekaliśmy na test długodystansowy atrakcyjnego kombi. Tyle że do momentu, w którym odkryliśmy, że… piękno ma też swoją cenę.

Mazda 6 – bogato wyposażona

Nie mamy tu na myśli 167 900 zł, które trzeba było zapłacić za topowy model na początku testu (najdroższa wersja w ofercie). Testowane kombi miało na pokładzie: najmocniejszy, 175-konny silnik Diesla, automatyczną skrzynię biegów, napęd na wszystkie koła, wyposażenie SkyPASSION, aktywny tempomat ACC oraz metalizowany lakier w rubinowym kolorze, czyli wszystko to, co dostępne w tej wersji wyposażenia, w tym również piękne 19-calowe koła, które podkreślają walory optyczne pojazdu i sportową sylwetkę, ale które też niezgrabnie turkocą na nierównych nawierzchniach.

Mazda 6 – przeciętne zestawienie

Nie do końca pasowało nam także połączenie mocnego silnika Diesla, automatycznej skrzyni biegów i napędu na wszystkie koła. Co ciekawe, każdy z tych elementów osobno działał i przekonywał do siebie, jednak połączone ze sobą – już nie. Tak więc napęd na cztery koła zapewniał beztroską trakcję („tak, czyżby już była zima?”), która sprawiała, że było naprawdę miło. Wprawdzie nasz ekspert od opon uskarżał się, że można było ciągnąć „tylko 1,6-tonową przyczepę”, ale jeżeli już ktoś chce ciągnąć większą, to powinien wybrać raczej np. Mazdę CX-5, która z takim samym silnikiem uciągnie przyczepę do 2,1 tony. Również przekładnia hydrokinetyczna niby do końca testu była niezawodnym zarządcą 420 Nm momentu obrotowego, ale w mieście nie zawsze działała tak sprawnie, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Mazda 6 – diesel z niskim stopniem sprężania

Teraz silnik. Projektanci z Hiroszimy mają coś z Asterixa w jego galijskiej wiosce, wyłamują się z szeregu i wierzą niezbicie w silniki spalinowe. Tam, gdzie wszyscy mówią o samochodach elektrycznych, Mazda stale rozwija i unowocześnia konwencjonalny napęd. Dotyczy to szczególnie benzyniaków, choć i diesli nie zaniedbują.

Mazda 6 100 tys. km
Mazda 6 100 tys. kmAuto Bild

Ropniak pracujący pod maską naszej „szóstki” ma więc dużą pojemność 2,2 litra, mały stopień sprężania 14:1 oraz jest przyjazny środowisku. Pracę silnika Skyactiv-D 175 każde ucho odbiera inaczej. Jedni na krótkich trasach słyszeli „potrząsanie żelaza”, inni chwalili delikatne mruczenie podczas dłuższych wycieczek. Przez ten czas Mazda zmieniła sworznie tłokowe, żeby pozbyć się wibracji, zastosowano również lepsze wytłumienie przedziału pasażerskiego.

To, co wszystkich doprowadzało do szewskiej pasji, to stosunkowo mały zasięg, ponieważ silnik Diesla był oszczędny tylko wtedy, gdy „szóstką” jeździliśmy w relaksacyjnym trybie. Na naszych odcinkach pomiarowych auto średnio spalało 6,6-6,8 l/100 km, jednak w zatłoczonych aglomeracjach lub podczas szybkiej jazdy autostradowej zdarzało się dość często, że silnik 2.2 Skyactiv-D średnio zużywał blisko 9 l/100 km. Zasięg spadał wtedy poniżej 500 km, gdyż zbiornik w „szóstce” z 4x4 jest mniejszy niż w wersji z napędem tylko na przednie koła.

Mazda 6 – trochę za mały zbiornik

O ile? Dodatkowy napęd na tylną oś zmniejsza zapas paliwa z 62 litrów (w modelach z napędem na przednie koła) do 52 litrów. Te 10 litrów w skrajnych przypadkach może okazać się zbawienne, ale oczywiście, nie jest to problem, który jakkolwiek wpłynąłby na ocenę naszego auta.

Nieco większy niesmak pozostawiły np. drzwi, które podczas zamykania brzmią jak zrobione z cienkiej blachy. Do tego kokpit odbija się w przedniej szybie, a z tyłu widzi się przede wszystkim grube słupki. Jest to ciemna strona pięknej formy, bo jeżeli ktoś chce mocno wyciągniętą maskę, ten z pewnością będzie miał nieco mniej miejsca z tyłu karoserii. Nie chodzi tu o pojemność bagażnika (od 522 do 1663 litrów – przyzwoity wynik), ale o zgubione dodatkowe centymetry na wysokości nóg osób w 2. rzędzie siedzeń.

Mazda 6 – przeszkadzały tylko drobiazgi

Co jeszcze nam dokuczało? Nawigacja za szybko starała się objechać korki, często przerywał odbiór DAB, poza tym nie dawało się intuicyjnie zmienić CD na radio lub wprowadzić muzyki przez Bluetooth, lecz jedynie za pomocą ukrytych poleceń w menu. Szkoda, zwłaszcza że system zebrał wiele pochwał od kolegi zajmującego się car audio w redakcji: „Mazda 6 nie wie, co to cyfrowa demencja. Zaraz po wejściu do samochodu ponownie jestem podłączony”.

Znakomicie pracowały też start-stop (unika niepotrzebnego wyłączania, a silnik ponownie niepostrzeżenie odpala) oraz system regulacji odległości od poprzedzającego pojazdu. Jest to prawie nieprawdopodobne, jak odprężająco ACC reaguje na samochody wjeżdżające z boku na nasz pas. Chwalono fotele, które na koniec testu wyglądały prawie jak nowe.

Mazda 6 100 tys. km
Mazda 6 100 tys. kmAuto Bild

Generalnie po „szóstce” nie spodziewaliśmy się niczego innego, przecież poprzedniczka przez długi czas prowadziła na naszej liście niezawodności: zero awarii, ocena 6. Nasza Mazda 6 kombi nie pokonała tak bezproblemowo testu, ale i tak nie zaliczyła poważnych wpadek. Po 42 680 km hamulce były przyczyną nieplanowanej wizyty w warsztacie, gdyż okładzina klocka w przednim zacisku stanęła bokiem – Mazda od razu zmieniła przednie klocki.

Pod koniec testu zarówno klocki, jak i tarcze hamulcowe były już zjechane. Czyżbyśmy jeździli zbyt sportowo? Mazda twierdzi, że nie było informacji od klientów o problemach z hamulcami. Poza tym żadnych awarii. Zatem ocena końcowa to 5+.

Mazda 6 - przebieg testu

9854 km: wpis w dzienniku pokładowym: „Mizerna pojemność zbiornika paliwa! Zasięg poniżej 500 km”.

12 940 km: wpis w dzienniku pokładowym: „Luksus! Ogrzewane są także tylne siedzenia”.

15 937 km: kontrolka nakazuje nam udać się na pierwszy przegląd serwisowy.

20 482 km: narzekania na komfort jazdy – felgi 19" z niskoprofilowymi oponami oraz twarde zawieszenie.

43 680 km: czyszczenie prawego zacisku hamulcowego i wymiana przednich klocków (gwarancja).

99 450 km: wpis w dzienniku pokładowym: „Napęd na wszystkie koła robi świetną robotę”.

Mazda 6 – szczegółowa inspekcja po rozebraniu auta na części

1. Lekka konstrukcja? Przy przednim stabilizatorze znajdują się ciężkie tłumiki drgań. Mają one powstrzymywać uciążliwe wibracje, oznaczają jednak dodatkowy ciężar, a to zaciekły wróg konstruktorów.

2. Góry kompostu na pokładzie: za przednimi osłonami nadkoli gromadzą się duże ilości brudu i liści, a zimą – soli drogowej. Z czasem może tam pojawić się korozja..

3. Dobry widok dzięki technice: kamera cofania przekazuje klarowny i czysty obraz. Jest bardzo pomocna i nie brudzi się tak łatwo, jak w innych samochodach.

4. Dobre osiągi: silnik był w teście przekonywający. Ślady tarcia na gładzi cylindrów (widoczne na zdjęciu w galerii) powstały najprawdopodobniej z powodu zabrudzenia w fazie produkcji. Co ważne, nie wpłynęły na pracę silnika podczas testu.

5. I stała się światłość: adaptacyjne oświetlenie LED Mazda daje w wyposażeniu seryjnym topowej wersji. Szkoda, że nie występuje ono standardowo też w niższych odmianach, gdyż bardzo dobrze działa.

6. Solidna przekładnia: automatyczna skrzynia biegów jest masywna i nie budzi żadnych wątpliwości w kwestii trwałości. Zdaniem rzeczoznawcy posłuży jeszcze długo.

Mazda 6 – dane techniczne

Rodzaj silnikat.diesel R4/16
Pojemność silnika2191 cm3
Napęd rozrządułańcuch
Moc maksymalna175 KM/4500 obr./min
Maks. moment obrotowy420 Nm/2000 obr./min
Prędkość maksymalna209 km/h
Skrzynia biegówaut. 6
Napęd4x4
Długość/szerokość/wysokość4800/1840/1475 mm
Rozstaw osi 2750 mm
Masa własna (rzeczywista)1643 kg
Ładowność (rzeczywista)507 kg
Dop. masa przyczepy bez hamulców730 kg
Dop. masa przyczepy z hamulcami1600 kg
Pojemność zbiornika paliwa52 l
Hamulce przódtarczowe wentylowane
Hamulce tyłtarczowe
Ogumienie225/45 R 19
Pojemność bagażnika522-1663 l

Mazda 6 – koszty łączne

Koszty po 100 559 km61 558 zł
Koszt 1 km 0,61 zł
Koszt 1 km z utratą wartości1,19 zł

Mazda 6 – naszym zdaniem

Można na niej polegać! Mazda od zawsze zajmowała wysokie miejsca w zestawieniu naszych testów długodystansowych. O testowanej „szóstce” też nie powiemy złego słowa. Choć auto nie otrzymało oceny celującej, na co wpływ miały wpadka z klockami i drobne niedoskonałości, które wyszły podczas sprawdzianu, to jednak test zaliczyło bez problemów. Po rozebraniu samochodu na części drobną rysę znaleźliśmy w jednym z cylindrów, ale za to zabezpieczenie antykorozyjne okazało się naprawdę solidne, a z tym akurat nie było najlepiej w poprzednich „szóstkach”. Generalnie to solidny wóz, który zasłużenie otrzymuje 5+.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków