Logo

Volkswagen Passat 2.0 TDI - test długodystansowy (cz. 8)

Z jednej strony trzeba przyznać, że wiele z elektronicznych wspomagaczy ratuje nam tyłek, a z drugiej... wywołuje wtórne kalectwo. Dość powiedzieć, że wysiadając z nowoczesnego mocno doposażonego auta do starego samochodu bez żadnych elektronicznych asystentów, kierowca potrzebuje czasu, by poczuć się pewnie, a wielu udogodnień będzie mu brakować już zawsze. To się nazywa uwstecznienie... Ale po kolei.

Udostępnij:
Autor Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy: Volkswagen
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium