- Aktywiści z Ostatniego Pokolenia zablokowali Wisłostradę
- Pomimo interwencji policji, blokady mają być kontynuowane przez kilka tygodni
- Uczestnicy protestu wyrażają niezadowolenie z polityki rządu, oskarżając ją o napędzanie kryzysu klimatycznego
Wisłostrada to jedna z najważniejszych arterii komunikacyjnych w Warszawie. W poniedziałek aktywiści "Ostatniego Pokolenia" zablokowali ok. 7.00 trasę na odcinku prowadzącym do Łomianek.
- Przeczytaj także: To zasada nr 1 na rondzie, a kierowcy robią błąd za błędem. Nie chodzi o lewy kierunkowskaz
W wyniku tych działań zablokowany został wjazd do tunelu. Wywołało to natychmiastową reakcję służb.
Policjanci usunęli blokadę Wisłostrady
Policjanci szybko zareagowali na blokadę i na incydent, usuwając protestujących z trasy. Mimo to, zgodnie z zapowiedziami aktywistów, blokady mają mieć miejsce przez następne tygodnie. Demonstranci zapowiadają, że Wisłostrada stanie się areną ich dalszych protestów.
Prostety będą trwać kilka tygodni
Ostatnie Pokolenie nie ogranicza swojej aktywności tylko do Warszawy. Akcje protestacyjne są prowadzone w całym kraju, a koniec listopada ma przynieść eskalację działań.
W mediach społecznościowych aktywiści zapowiadali, że — "Ostatnie Pokolenie działa już w wielu miejscach w Polsce. Ludzie mobilizują się we Wrocławiu, Krakowie, na Śląsku, w Poznaniu i Warszawie. Z końcem listopada wszyscy przyjadą do stolicy i założą pomarańczowe kamizelki. Od 25 listopada będziemy przez kilka tygodni wciąż i wciąż blokować Wisłostradę. Zamienimy ją w stałe miejsce obywatelskiego oporu".
Tego domagają się protestujący
Uczestnicy protestu podkreślają swoje niezadowolenie z obecnej polityki rządu, która ich zdaniem napędza kryzys klimatyczny. Uczestnik demonstracji, 69-letni Jan Witkowski w wypowiedzi dla TVP Info deklaruje — "Obecny rząd i jego skostniałe instytucje prowadzą nas donikąd. To zwykli ludzi sami, solidarnie ze sobą nawzajem muszą zadbać o to, aby zejść z drogi do zapaści klimatycznej i społecznej. Zachęcamy wszystkich, by wybrali opór, który ma tak długą i zaszczytną rolę w historii naszego kraju, założyli pomarańczową kamizelkę i dołączyli do nas na Wisłostradzie".
Oprócz tego "Ostatnie Pokolenie" domaga się także przekazania 100 proc. pieniędzy z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalny transport publiczny oraz wprowadzenia jednego biletu w cenie 50 zł miesięcznie na transport regionalny w całym kraju.
- Przeczytaj także: Polska ma superwęzeł. Budzi postrach w całej Europie