Policjanci z Dąbrowy Tarnowskiej (woj. małopolskie) otrzymali w poniedziałek 18 września zgłoszenie o podejrzanie poruszającym się po drodze aucie dostawczym marki Renault, które co chwila wjeżdżało na przeciwległy pas ruchu lub pobocze. Informację przekazał im jeden z kierowców, który zauważył "dostawczaka" i zaczął podejrzewać, że jego kierowca może być nietrzeźwy.

Jak poinformowała Małopolska Policja, dostawczy Renault został zatrzymany przez patrol już w Dąbrowie Tarnowskiej. Okazało się, że kierujący nim 45-letni mężczyzna jest faktycznie nietrzeźwy — miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. W samochodzie unosił się aromat alkoholu, a na fotelu leżały puste butelki.

Auto zostało zabezpieczone i przekazane jego właścicielowi, a prowadzący je 45-latek z Ukrainy został zatrzymany i stanie przed sądem. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Jazda pod wpływem alkoholu wciąż pozostaje jednym z głównych powodów wypadków w Polsce. Tylko w 2022 r. pijani kierowcy spowodowali ponad 1,4 tys. wypadków, w których zginęły 172 osoby, a prawie 1,7 tys. zostało rannych. W ciągu zeszłego roku policja zatrzymała aż 57,7 tys. nietrzeźwych kierowców — to daje 156 przypadków dziennie.