"Kobieta jechała w stronę parku Wrocławskiego, zjeżdżając z delikatnego zniesienia. Zauważyła z naprzeciwka dwóch rowerzystów jadących obok siebie. Widząc zagrożenie, trzykrotnie użyła dzwonka, chcąc zwrócić ich uwagę, by zjechali na prawidłową stronę. Tak się jednak nie stało i pokrzywdzona, w celu uniknięcia zderzenia z innym rowerzystą, zmuszona była do gwałtownego hamowania" - relacjonuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Wypadek na ścieżce rowerowej

Niestety, w efekcie radykalnego zmniejszenia prędkości, koło jednośladu się zablokowało. Rowerzystka nie utrzymała równowagi i runęła na ziemię. Ma złamane obie ręce.

Na opublikowanym przez funkcjonariuszy nagraniu widać, jak mężczyzna, który najprawdopodobniej doprowadził do wypadku, udziela kobiecie pierwszej przedmedycznej pomocy. Gdy na miejscu pojawili się ratownicy, oddalił się. Kobieta trafiła do szpitala.

"Apelujemy do rowerzystów, aby poruszając się swoimi jednośladami, zawsze obserwowali drogę i otoczenie. Pamiętajmy, że na drodze dla rowerów również obowiązują nas przepisy drogowe oraz obowiązek poruszania się po jej prawej stronie. Nieodpowiedzialnym jest również fakt korzystania ze słuchawek przez rowerzystów" - dodaje funkcjonariuszka.

Zaczepiła kierownicą o inny rower

To niejedyne takie zdarzenie w ostatnim czasie. Do podobnego incydentu doszło w Lublinie. Na ścieżce spotkały się dwie rowerzystki. Podczas wymijania prawdopodobnie zaczepiły się kierownicami. W wyniku zdarzenia 25-letnia mieszkanka Lublina doznała obrażeń i została zabrana do szpitala. Obie kobiety były trzeźwe.