Zatrzymany koło Pyrzyc ciągnik siodłowy przewoził ładunek z Dąbrowy Górniczej do Szczecina. Podczas rutynowej kontroli ITD okazało się, że kierowca, który był zarazem właścicielem firmy transportowej, naruszył szereg przepisów regulujących dopuszczalne limity czasu pracy.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Analiza zapisów z pamięci tachografu cyfrowego i karty kierowcy wykazała, że mężczyzna pięciokrotnie przekroczył czas jazdy bez wymaganej przerwy, trzynastokrotnie skrócił dzienny okres odpoczynku, dwukrotnie przekroczył dopuszczalny dwutygodniowy czas prowadzenia pojazdu oraz dwukrotne przekroczył dopuszczalny 10-godzinny czas pracy w porze nocnej.

Do tego doszło także dziewięciokrotne przekroczenie maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdu. Ponadto kierowca nie wprowadzał wymaganych wpisów manualnych. Wobec kierowcy-przewoźnika drogowego zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu teraz kara do 12 tys. zł.