Logo
WiadomościAktualnościNielegalnie sprzedała Passata swojego znajomego. Koleżeńska przysługa?

Nielegalnie sprzedała Passata swojego znajomego. Koleżeńska przysługa?

Mieszkanka Lubina postanowiła sprzedać Passata pożyczonego od znajomego. Problem w tym, że przebywający za granicą prawowity posiadacz samochodu nic nie wiedział o jego sprzedaży. Policjanci odzyskali już auto, które w naprawdę zaskakujący sposób zmieniło właściciela.

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Kobieta sprzedała Passata swojego znajomego. Grozi jej więzienie
Policja Dolnośląska
Kobieta sprzedała Passata swojego znajomego. Grozi jej więzienie

Kobieta z Lubina wyświadczyła nietypową przysługę swojemu koledze. Tylko pomyśl – ty wyjeżdżasz na jakiś czas, a ona pod twoją nieobecność zajmuje się sprzedażą Passata. Taka znajoma to przecież prawdziwy skarb! Byłoby jednak zdecydowanie lepiej, gdyby przed podpisaniem umowy z nowym właścicielem skonsultowała sprzedaż z prawowitym posiadaczem auta, a już po fakcie oddała pieniądze z transakcji.

Przewrotna "handlarka" z Lubina sprzedała Passata

Jak ustalili policjanci, 25-latka regularnie pożyczała od swojego kolegi Volkswagena Passata. Taki układ pasował jej do momentu, w którym samochód uległ awarii. Z powodu usterki nie mogła już dłużej z niego korzystać, więc zamknęła auto i oddała kluczyki właścicielowi.

Uwaga: Pył znad Sahary na autach i drogach. Ostrzeżenie dla kierowców

Pewnego dnia, gdy przechadzała się po Lubinie, zauważyła auto w innym miejscu i... postanowiła je sprzedać. Nie miała jednak, jak się do niego dostać, więc zadzwoniła po pomoc drogową z prośbą o zawiezienie Passata do warsztatu. Po otwarciu auta wyjęła z niego dokumenty, a następnie wcieliła się w rolę właścicielki pojazdu, spisując umowę kupna-sprzedaży z niczego nieświadomym mężczyzną.

Lubińscy kryminalni odzyskali samochód i zatrzymali podejrzaną

Właściciel nielegalnie sprzedanego Volkswagena Passata znajdował się w tym czasie za granicą. Po powrocie do Lubina zgłosił na komendzie, że jego auto zostało skradzione z jednego z parkingów na terenie miasta. Sprawą zajęli się policjanci z komórki zwalczającej przestępczość samochodową.

Zobacz: Eskorta na porodówkę i naprawa auta na ulicy. Obrazek z pracy policjantów

Jakież było zdziwienie właściciela samochodu, gdy podejrzaną okazała się jego znajoma! Zatrzymana 25-latka usłyszała już zarzut kradzieży. Nielegalną sprzedaż samochodu, który do niej nie należał, tłumaczyła trudną sytuacją finansową. Za popełnione czyny grozi jej teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium