Policjanci z lokalnej drogówki opisują, że gdy tylko zauważyli kierowcę osobowego forda edge, który ich zdaniem znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, zatrzymali go do kontroli. Urządzenie pomiarowe wykazało 141 km na godz., tymczasem dopuszczalna prędkość na tej drodze wynosiła 60 km na godz.
Zobacz też: Dlaczego prędkościomierz kłamie? W ten sposób sprawdzisz, o ile km na godz.
Za kierownicą osobówki siedział 52-letni obywatel Białorusi. Tłumaczył policjantom, że spieszy się na przejście graniczne. Oświadczył, że był przekonany, iż jedzie z dozwoloną prędkością, gdyż prędkościomierz jego auta wskazuje ją w milach.
52-latek został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Nowe stawki mandatów wynikają z przepisów, które weszły w życie 1 stycznia 2022 r.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoZobacz też: Asystent i ogranicznik prędkości ISA obowiązkowe w autach już od lipca
Nowe stawki mandatów
Przekroczenie prędkości o ponad 70 km na godz. kosztuje 2,5 tys. zł. Ponadto policjant może skierować wniosek do sądu, a tam kara może wynieść nawet 30 tys. złotych. 50 złotych to kara za przekroczenie do 10 km na godz., ale potem — to nowość — wysokość mandatu rośnie co 5 km na godz.:
- 11-15 km - 100 złotych
- 16-20 - 200 złotych
- 21-25 - 300 złotych
- 26-30 - 400 złotych.
Zobacz też: Prędkościomierz – zwykły wskaźnik czy dzieło sztuki?