- Opel Manta 2.0 GSi z 1986 roku z przebiegiem 35 337 km oferowana jest za 22 950 Euro
- Samochód jest w bardzo dobrym stanie technicznym oraz wizualnym
- Zarówno nadwozie, jak i wnętrze mają oryginalne wszystkie elementy
Opel Manta był samochodem, który kiedyś w Niemczech stał się obiektem licznych żartów. W opowieściach o rzekomym, niezbyt wysokim ilorazie inteligencji kierowców tego pojazdu prześcigali się niemal wszyscy – od uczniów szkoły podstawowej po prezenterów radiowych. Tymczasem było to coupe z niezawodną techniką, które można było wykorzystywać na co dzień.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoDo tego dzięki napędowi na tylne koła potrafiła dawać mnóstwo frajdy z prowadzenia. Najbardziej cenioną wersją – zarówno gdy auto było nowe, jak i obecnie, gdy już stało się klasykiem – jest odmiana GSi. Jej 2-litrowy, 110-konny silnik z takim wigorem napędza pojazd, że tylko prawdziwy ignorant nie dostaje gęsiej skórki.
Właśnie taki samochód wyprodukowany w 1986 roku został wystawiony przez sprzedawcę w Holandii. Auto oferuje firma E&R Classics z Waalwijk (około godzinę od Akwizgranu). Pojazd pierwotnie użytkowany był w Belgii, a następnie kilka lat spędził w kolekcji w Irlandii.
Przeczytaj też:
- Ford Caprii II - klasyk, który tworzył historię
- Volkswagen Corrado - Klasyk w dobrej cenie
- Volvo 1800 S - służbowe coupé Świętego
Kiedy patrzy się na zdjęcia Manty ma się wrażenie, jakby dopiero co zjechała z taśm montażowych. Lakier nie nosi żadnych śladów zużycia i nie widać nawet najmniejszych uszkodzeń. Wszystko jest w oryginalnym stanie i nawet kalkomanie są w nienagannej kondycji. Także białe felgi prezentują się perfekcyjnie.
Biorąc pod uwagę wygląd samochodu bardzo prawdopodobne jest, że ma on deklarowany przez sprzedawcę przebieg – 35 337 km. Jednak firma, która go oferuje nie jest w stanie udokumentować tego faktu.
Podobnie jak nadwozie, także i wnętrze auta prezentuje się wyjątkowo dobrze. Podczas oględzin pojazdu próżno szukać oznak zużycia w postaci przetartych materiałów tapicerskich czy połamanych elementów. Plastiki nie wyglądają na nadmiernie zużyte, porysowane czy wyblakłe przez wpływ słońca. Delikatne ślady użytkowania znajdziemy jedynie na konsoli środkowej w okolicach dźwigni skrzyni biegów.
Opel Manta w takim stanie oferowany jest przez holenderskiego sprzedawcę za 22 950 Euro (około 103 tys. zł). To dużo, zważywszy, że na rynku jest wiele tańszych Mant. Jednak z drugiej strony nie są one w tak dobrej kondycji ich wyposażenie nie jest w pełni oryginalne, a przebiegi okazują się znacznie wyższe.
Galeria zdjęć
Wszystkie elementy na nadwoziu są oryginalne
Kalkomanie na karoserii wyglądają, jak nowe
Wnętrze również nie nosi niemal śladów zużycia
Plastiki na desce rozdzielczej nie są wypłowiałe
Wystawiona Manta GSi to egzemplarz z 1986 roku
W samochodzie zastosowano sportowe fotele Recaro
Tylne miejsca również nie noszą znamion użytkowania
Tapicerka drzwi nie jest zniszczona, a drobne pobrudzenia powinny być łatwe do usunięcia
Od drugiej strony też nie dostrzegliśmy żadnych niedoskonałości
Opel Manta to coupe, które nadaje się do codziennej jazdy, a w wersji GSi zapewnia dodatkowo dobre osiągi
W aucie udało się wygospodarować całkiem dużo miejsca na bagaże
Pod maską auta pracuje 2-litrowy, 110-konny silnik z wtryskiem paliwa
Opel Manta GSi z takim silnikiem, jak auto oferowane do sprzedaży powstawała w latach 1977-88