Auto Świat Wiadomości Aktualności "Poganiacz" rządził na drodze S8. Nagrała się jego twarz. "Ładnie się bawią w tej policji" [WIDEO]

"Poganiacz" rządził na drodze S8. Nagrała się jego twarz. "Ładnie się bawią w tej policji" [WIDEO]

Autor Paweł Radny
Paweł Radny

Warszawski odcinek drogi ekspresowej S8 stał się dla jednego z kierowców miejscem do "szeryfowania". Najpierw spowodował kolizję, później zdewastował inne auto, a na koniec odjechał z miejsca zdarzenia. Na nagraniu widać tablice rejestracyjne i twarz kierowcy, ale policjanci nadal nie odnaleźli sprawcy. Komentujący internauci nie ukrywają oburzenia opieszałością służb.

Po 3 miesiącach policja nadal nie znalazła winnego
Po 3 miesiącach policja nadal nie znalazła winnegoStop Cham / YouTube

Nagranie ze zdarzenia, do którego doszło 1 grudnia 2022 r., opublikowano na kanale "Stop Cham" na YouTube. Jak możemy wyczytać z opisu filmu, kierowca Hyundaia pędził lewym pasem, migał światłami i podjeżdżał pod inne auta, aby zjechały mu z drogi. "Za mną jechał tak około 400/500 metrów. Gdy mu zjechałem, próbował mnie zepchnąć, a później doszło do zajechania drogi" — czytamy z relacji w opisie.

Jadący prawidłowo kierowca nie miał dokąd uciec i uderzył w tył Hyundaia, co wyraźnie nie spodobało się kierowcy tego auta. Na nagraniu widzimy, jak wychodzi z samochodu i zmierza w stronę nagrywającego. Dalszą część wydarzeń znowu zdradza opis. "Próba dostania się do środka mojego samochodu, dewastacja boku i tyłu mojego auta i ucieczka" — relacjonuje poszkodowany kierowca.

"Poganiacz" wciąż bez kary. Internauci nie mogą w to uwierzyć

Sprawę zgłosił na policję, a niemal 3 miesiące później nadal nie wiadomo, kim i gdzie jest "poganiacz" z S8.

Nieco mniej wyrozumiałości mają komentujący nagranie."Widać tablice, widać twarz, a sprawcy nie odnaleziono. Ładnie się tam bawią w tej policji" — głosi komentarz z największą liczbą polubień.

Autor Paweł Radny
Paweł Radny
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków