"Nie wymyślisz tego, to życie" - od tych słów zaczyna się komunikat słowackiej policji, która opisała całe zdarzenie. Do wypadku doszło w pobliżu miejscowości Drienovec leżącej niedaleko Koszyc.
Ładunek był za ciężki, Skoda nie wytrzymała
Kierowca przeciążonej Skody Octavii zdecydował się na manewr wyprzedzania. Wtedy pękł jeden z elementów zawieszenia i mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, uderzając w bok samochodu dostawczego. Ten wjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust. Służby poinformowały, że obrażenia odnieśli kierowca i pasażerka zepchniętego pojazdu.
Kierowca stanie przed sądem
Funkcjonariusze obejrzeli auto wyładowane pniami drzew i dosłownie złapali się za głowy. Kierowca zachował się lekkomyślnie, przez co ucierpiały dwie osoby.
Mężczyzna odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego z obrażeniami ciała. Ponadto będzie musiał wytłumaczyć policji, skąd wziął tyle świeżo ściętego drewna i dokąd je przewoził. W bagażniku znaleziono jeszcze piłę łańcuchową i zbiorniki, najprawdopodobniej z paliwem.