Na opublikowanym przez kanał "Polskie Drogi" nagraniu widać dwa tiry, które niemal się ze sobą zrównują prędkością. Dobrze znamy to z dróg — gdy jeden tir wyprzedza drugiego, trwa to w nieskończoność. Nie inaczej jest na zamieszczonym nagraniu, bo w pewnym momencie ciężarówki faktycznie jadą obok siebie.

Po chwili do tirowców dojeżdża kierowca osobowego auta, któremu ewidentnie nie pasuje obecny układ na drodze — w takim tempie, czas potrzebny do wyprzedzenia maszyn z naczepami będzie musiał liczyć nie w sekundach, a minutach.

Dzieje się jednak niezwykła rzecz, bo ciężarówki się rozstępują. Wyprzedzany tirowiec zlitował się nad niecierpliwym kierowcą i zjechał na pas awaryjny.

"Współczesny Mojżesz!" — internauci rozbawieni zachowaniem tirowca

Komentarze w większości utrzymane są w humorystycznym tonie. "To mistrzostwo świata", "Jeszcze takich akcji nie widziałem", "Legenda głosi, że jeszcze się wyprzedzają", "Gdyby nie to nagranie nikt nie uwierzyłby, że coś takiego jest możliwe", "Współczesny Mojżesz!" — czytamy opinie internautów.

Niektórzy jednak zwracają uwagę na irytujące wyprzedzanie ciężarówki. "W Niemczech za takie wyprzedzanie jest mandat. Mam nadzieję, że u nas też wkrótce tak będzie", "Jak nie ma czym, to niech nie wyprzedza" — czytamy dalej.

Ładowanie formularza...