Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego z komisariatu w Wawrze prowadzili działania mające ustalić, kto stoi za kradzieżami dokonywanymi metodą „na kolec”. Kradzież taka polega na tym, że przestępcy prowadzą obserwację, np. w okolicach banków, następnie typują osoby wypłacające gotówkę, przebijają oponę w ich samochodzie, a kiedy kierowcy próbują sprawdzić, co się stało, złodzieje kradną ich pieniądze.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Policjanci z Wawra szybko wytypowali jako podejrzanych trzech obywateli Gruzji, którzy prowadzili obserwację w okolicach banków. 45-latek, 47-latek i 48-latek wpadli na gorącym uczynku. Ich ofiara przyjechała do placówki Smartem. Kiedy kierowca zorientował się, że opona w jego samochodzie została przebita, pojechał do warsztatu. Tam przestępcy ukradli mu teczkę z pieniędzmi i dokumentami. Kiedy odjeżdżali z miejsca przestępstwa, zostali zatrzymani przez policjantów.
- Przeczytaj także: Tak złodzieje kradną "na kolec"
Policja stwierdziła także, że pod koniec maja spod banku na terenie Wawra ta sama grupa w ten sam sposób ukradła 50 tys. złotych i dokumenty. Kilka dni później usiłowali dokonać takiej kradzieży w powiecie wołomińskim.
- Przeczytaj także: Zaskoczyli go metodą "na kolec". Ukradli kierowcy Audi 100 tys. zł