W czwartek 18 listopada małopolscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego, którzy pełnili służbę w punkcie kontrolnym w Woli Dębińskiej (woj. małopolskie) przy drodze krajowej nr 94, zwrócili uwagę na samochód dostawczy, który skręcił w boczną drogę zaraz po przejechaniu wag preselekcyjnych.

Czytaj także: Passat wypadł z drogi i zatrzymał się "w niefortunnym położeniu"

Krótka ucieczka zakończona zatrzymaniem

Inspektorzy podejrzewali, że kierowca zrobił to celowo, aby uniknąć kontroli, więc postanowili ruszyć za nim. Zanim doszło do zatrzymania samochodu, funkcjonariusze byli zmuszeni do krótkiego pościgu. Kiedy udało się już doprowadzić go na punkt kontrolny, to sprawdzono dokumenty oraz zważono pojazd. Okazało się, że był on przeładowany o prawie 2 tony (waga wskazała 5,3 t).

Czytaj także: Gotowy odcinkowy pomiar prędkości na S8 w Warszawie

Kierowca był pod wpływem alkoholu

Kierowca cały czas był nad wyraz pobudzony i poddenerwowany, więc inspektorzy postanowili sprawdzić jego stan trzeźwości. Okazało się, że ma we krwi 0,48 promila alkoholu. Na miejsce wezwano policję, w celu przeprowadzenia dalszych czynności z kierowcą.