- Mercedes CLA trzeciej generacji wprowadza rewolucję w podejściu do Mercedesa do projektowania samochodów.
- Nowy model wyróżnia się jednolitym wyglądem dla wszystkich typów napędu, różnice dotyczą jedynie detali
- CLA urósł w porównaniu do swojego poprzednika. Auto będzie dostępne zarówno z napędami spalinowymi, hybrydowymi, jak i elektrycznymi
- Materiał promocyjny. Został tak oznaczony ze względu na obowiązujące przepisy. Wyjazd na prezentację był opłacony przez producenta, ale nie miał on wglądu w publikowany tekst
- Nowy Mercedes CLA – rewolucyjny model dla Niemców
- Nowy Mercedes CLA – to najmniejszy model, ale wcale nie jest mały
- Nowy Mercedes CLA – wnętrze jeszcze bardziej cyfrowe
- Nowy Mercedes CLA – zrozumie twoje uczucia
- Nowy Mercedes CLA – producent ograniczył przyciski do minimum
- Nowy Mercedes CLA – dla czterech osób i z dwoma bagażnikami
- Nowy Mercedes CLA – na początek elektryk
- Nowy Mercedes CLA – dane techniczne
- Nowy Mercedes CLA – Niemcy nie porzucają silników spalinowych
- Nowy Mercedes CLA – podsumowanie
Mercedes zaczyna od początku swoją przygodę z elektromobilnością. Choć w portfolio tego motoryzacyjnego giganta możemy przebierać spośród modeli elektrycznych, to nowy model CLA zmienia zasady gry i jest nowym rozdaniem. Zmienia się tu bowiem wszystko – podejście do stylizowania nowych modeli, cyfrowe rozwiązania i cała mechanika samochodu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNowy Mercedes CLA – rewolucyjny model dla Niemców
Trzecia generacja CLA została zbudowana na nowej uniwersalnej platformie, pozwalającej na zastosowanie napędu zarówno elektrycznego, jak i spalinowego oraz hybrydowego. Co więcej, Mercedes odchodzi już od znaczącego odróżnienia modeli elektrycznych od spalinowych – od teraz wszystkie auta będą wyglądały tak samo, a rozróżnić je będzie można jedynie po detalach. W przypadku CLA, elektryk będzie miał atrapę grilla zasłoniętą i szczelnie wypełnioną małymi gwiazdkami, z kolei auta z silnikiem spalinowym dostaną klasyczną otwartą atrapę ze świetlną obwódką.
I choć producent zarzucił pomysł z bardziej obłym stylizowaniem elektryków, to widać, że pewne rozwiązania stylistyczne dalej z nami pozostają. Przednie lampy dalej są połączone świetlnym paskiem LED, a kształt lamp to hybryda tego, co znamy z aut spalinowych i elektrycznych. Są też chowane klamki, obniżające opory aerodynamiczne, a z tyłu także jest połączenie oświetlenia z aut elektrycznych i spalinowych, połączonych blendą, pod którą chowają się pionowe segmenty świateł LED. Gra świateł ma zresztą ogromne znaczenie w CLA – świeci się znaczek (jednak producent nie pokusił się o podświetlenie także tylnego znaczka), a w przednich i tylnych lampach znajdziemy małe paski LED, układające się w logo producenta.
Nowy Mercedes CLA – to najmniejszy model, ale wcale nie jest mały
Całość prezentuje się zgrabnie, a samochód ma dobrze zachowane proporcje. Charakter sedana coupe pozostał i to na tyle mocno, że nowe CLA dla niektórych może się jawić, jako auto po bardzo głębokim faceliftingu. Samochód jednak urósł we wszystkich kierunkach – na długości o 35 mm (4723 mm), w szerokości o 25 mm (1855 mm), a na wysokość o 29 mm (1468 mm). Rozstaw osi to teraz 2790 mm (+61 mm). Dla porównania, długość C-klasy to 4751 mm, a jej rozstaw osi wynosi 2865 mm. CLA jest więc najmniejszym modelem, co nie oznacza, że jest mały.
Nowy Mercedes CLA – wnętrze jeszcze bardziej cyfrowe
Więcej miejsca jest także we wnętrzu, które cały czas pozostaje w klimacie Mercedesa, jednak przeszło metamorfozę. Jej główną częścią jest, to co widzi kierowca i pasażer – ekrany pod jedną taflą szkła. Producent daje tutaj – zgodnie z modą – aż trzy ekrany (dwa w standardzie). Ten za kierownicą to typowe zegary, środkowy odpowiada za multimedia, podobnie jak trzeci, który znajduje się przed pasażerem. Oba mają aż po 14 cali, a wirtualne zegary mają 10,25 cala. Co ważne, wyświetlacz przed pasażerem odpowiada stricte za rozrywkę, można na nim m.in. oglądać filmy i grać w gry, ale podczas jazdy jest niedostępny dla kierowcy. Za to, by tam nie zaglądał, odpowiada kamera umieszczona nad środkowym ekranem, który staje się centrum rozrywki dla kierowcy, gdy autem nie jedziemy.
Nowy Mercedes CLA – zrozumie twoje uczucia
Producent mocno się skupił na aspekcie multimediów i rozrywki. Mamy więc nową generację systemu operacyjnego MBUX, który teraz korzysta z technologii Microsoftu i Google, a także ChataGPT. Mercedes chwali się, że samochód stał się empatyczny i potrafi odczytać nasz nastrój oraz dostosować się do niego podczas interakcji. Awatar (gwiazda Mercedesa), który jest widoczny na centralnym ekranie, będzie się podświetlał na różne kolory, w zależności od tego, jaki odczyta nastrój. Domyślnie jest on niebieski, ale dobry nastrój pokaże poprzez podświetlenie się na zielono, a smutek, czy złość będzie wyrażona przez podświetlenie się na kolor pomarańczowy i czerwony. Oczywiście nie ma gwarancji, że sztuczna inteligencja rzeczywiście pozytywnie wpłynie na nasz nastrój, ale słysząc zapewnienia przedstawicieli marki, będzie intensywnie nad tym pracowała.
- Przeczytaj także: W końcu. Najdroższa polska autostrada "będzie darmowa". Znamy datę
Nowy Mercedes CLA – producent ograniczył przyciski do minimum
Mercedes uległ jednak pokusie, by większość funkcji przenieść na dotykowe panele. Niestety, zniknął osobny kontroler klimatyzacji, a fizycznym przyciskiem na konsoli środkowej jest ten od świateł awaryjnych. Reszta jest już dotykowa, łącznie z przyciskami na kierownicy. Szkoda też, że producent zaczerpnął średnio wygodne rozwiązanie ze sterowaniem szybami – są dwa przyciski i dodatkowy (na szczęście fizyczny) z napisem "REAR". Po jego wciśnięciu otworzymy szyby z tyłu, a nie z przodu. Jest także sporo błyszczącej powierzchni, głównie za sprawą wielkiej tafli szkła na środku, zatem palcowania nie unikniemy, choć może uda się uniknąć wszechobecnych rys, które są piętą achillesową materiału Piano Black.
Jakość wykończenia nawet w przedprodukcyjnych egzemplarzach, które były obecne na premierze w Rzymie, nie stanowi tutaj problemu – nic nie skrzypi, skóra jest gruba i przyjemna w dotyku, a na panelu środkowym zastosowano aluminium, choć w jego miejscu może być też ekologiczny sprasowany papier. Jeśli jednak się na niego zdecydujemy, dla pewności lepiej trzymać długopisy z dala od środkowej konsoli.
- Przeczytaj także: Znany car sharing znika z rynku. Ten model się nie przyjął
Nowy Mercedes CLA – dla czterech osób i z dwoma bagażnikami
Na miejsce z przodu nie można narzekać, z tyłu także jest przestronnie. Pomimo opadającego dachu, głową nie dotykałem do podsufitki. Moje kolana także pozostawały z dala od oparcia przedniego fotela. W wersji elektrycznej zauważyłem jednak pewien potencjalny problem – przez akumulator umieszczony w podłodze, jest ona wysoko, a to powoduje, że kolana pasażera są znacznie wyżej niż miednica, co przy dłuższych podróżach może być uciążliwe dla osób siedzących z tylnego rzędu.
W przypadku bagażników musimy rozróżnić wersję spalinową od elektrycznej. Ta pierwsza ma tylko tylny bagażnik, który ma pojemność 405 l, z kolei w elektryku dostajemy też ekstra miejsce z przodu o pojemności 101 l – powinna się tam zmieścić jedna kabinówka.
Nowy Mercedes CLA – na początek elektryk
Nowa platforma Mercedesa CLA oznacza, że samochód w zależności od zastosowanego napędu będzie przednionapędowy, tylnonapędowy lub z napędem na cztery koła. Podstawowa wersja elektryczna 250+ ma silnik synchroniczny z magnesami trwałymi umieszczony na tylnej osi i legitymuje się mocą 272 KM. Jest ona połączona z dwubiegową skrzynią, która w zależności od zapotrzebowania stawia na najlepsze osiągi lub na ekonomię. Wersja 350 4MATIC ma dodatkową w jednostkę napędową o mocy 109 KM przy przedniej osi. Działa ona jako napęd wspomagający – aktywowany tylko wtedy, gdy potrzebna jest dodatkowa moc lub trakcja, w zależności od sytuacji na drodze lub wybranego programu jazdy. Zadanie to wykonuje jednostka rozłączająca (DCU), którą Mercedes wykorzystuje po raz pierwszy w tym segmencie. Mocniejsza wersja ma 354 KM i standardowo także wykorzystuje tylko silnik z tyłu.
Producent deklaruje, że akumulator trakcyjny ma 85 kW pojemności użytecznej, która w zależności od wersji zapewnia zasięg od 672 do 792 km według cyklu pomiarowego WLTP. 800-woltowa instalacja w połączeniu z nową generacją akumulatorów pozwala na ładowanie z mocą aż 320 kW, dzięki czemu zasięg CLA 250+ można zwiększyć o 325 km w ciągu 10 min ładowania. Moc rekuperacji wynosi do 200 kW. To naprawdę obiecujące parametry.
- Przeczytaj także: A jednak. Z prawem jazdy kat. B można prowadzić motocykle z dużymi silnikami. Jest jeden warunek
Nowy Mercedes CLA – dane techniczne
CLA 250+ EQ | CLA 350 4MATIC EQ | |
---|---|---|
Moc szczytowa (KM) | 272 | 354 |
Szczytowy moment obrotowy (Nm) | 335 | 515 |
Akumulator: chemia ogniw | nikiel-mangan-kobalt (LFP) | |
Akumulator: pojemność użyteczna (kW) | 85 | |
Maksymalna moc ładowania AC (kW) | 11 | |
Maksymalna moc ładowania DC (kW) | 320 | |
Ładowanie DC: zasięg po 10 min (WLTP) (km) | 285–325 | 275–315 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 6,7 | 4,9 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 210 | |
Zużycie energii w cyklu mieszanym WLTP (kWh/100 km) | 12,2–14,1 | 12,5–14,7 |
Zasięg WLTP (km) | 694–792 | 672–771 |
Nowy Mercedes CLA – Niemcy nie porzucają silników spalinowych
Do gamy dołączy także napęd hybrydowy z instalacją 48 V, który oparty jest o czterocylindrowego benzyniaka o pojemności 1.5 l. Tutaj auto będzie miało silnik elektryczny o mocy 27 KM, który jest zintegrowany z nową ośmiobiegową skrzynią dwusprzęgłową. Do wyboru będą trzy warianty mocy: 136, 163 lub 190 KM. Pojawić się ma także hybryda plug-in. W przypadku silnika spalinowego, auto będzie miało domyślnie napęd na przód.
- Przeczytaj także: Sprawdzam, co potrafi Tesla-killer z niemieckiego rynku. Zdominował najważniejszy rynek w Europie
Nowy Mercedes CLA – podsumowanie
Mercedes skupia się na napędach elektrycznych, dlatego najpierw na rynek trafią modele z napędem elektrycznym. Później, ale jeszcze w tym roku pojawią się wersje spalinowe. Niemcy wiążą duże nadzieje z tym nowym modelem i mają argumenty, by nazywać go bardzo innowacyjnym, ale na szczęście nie zamyka sobie drogi, oferując jedynie napęd elektryczny. W niedługim czasie powinniśmy także zobaczyć kolejne modele oparte na nowej platformie Mercedesa. Na razie ceny Mercedesa CLA nie są znane.