Auto Świat EV Wiadomości Elektryczny autobus, a za nim... kłęby dymu. Realia zimy w Polsce

Elektryczny autobus, a za nim... kłęby dymu. Realia zimy w Polsce

Pojazd elektryczny kojarzy się m.in. z ciszą podczas jazdy i ochroną planety. Na pewno jednak nikt nie spodziewa się, że zobaczy za nim dym pochodzący z rury wydechowej. I tu może się bardzo zdziwić, taka sytuacja zdarzyła się w Katowicach.

Elektryczny autobus, a za nim... kłęby dymu
Solaris/YouTube/Adam Kurdybelski
Elektryczny autobus, a za nim... kłęby dymu

W internecie pojawił się film, na którym widać, jak spod elektrycznego Solarisa wydobywa się czarny dym, który jak na ironię przysłania dumny napis "100% electric". I bynajmniej nie jest to żaden pożar, tylko... spalinowy agregat, który ogrzewa wnętrze. Niestety zimą jest on niezbędny w elektrycznych autobusach.

Skąd się wziął dym z elektryka?

To oczywiste, że trzeba ogrzewać wnętrze pojazdu w czasie mrozów, ale dlaczego musi się to odbywać przez spalanie nieekologicznego oleju napędowego? Żeby oszczędzić energię elektryczną.

Osoby jeżdżące samochodami elektrycznymi wiedzą, że ogrzewanie w takim aucie odbywa się kosztem zasięgu. Dzieje się tak, ponieważ w takich konstrukcjach potrzebna jest dodatkowa pompa ciepła, która oczywiście potrzebuje energii. W samochodach osobowych można pogodzić się z kilkukilometrowym spadkiem zasięgu kosztem komfortu termicznego, jednak w autobusie sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Ciągłe otwieranie drzwi powoduje, że do wnętrza pojazdu dostaje się sporo chłodnego powietrza, zatem pompa ciepła musiałaby pracować ze zdwojoną siłą i przy okazji zabierać sporo energii potrzebnej do jazdy, a skuteczność i tak nie byłaby wystarczająca.

Dalsza część tekstu pod podcastem

Stosowanie spalinowego agregatu w takiej sytuacji staje się niemal niezbędne, aby pasażerowie i kierowca nie trzęśli się z zimna. Sprawne urządzenie nie powinno jednak wydalać z siebie aż tyle dymu. Niestety takie urządzenia są używane jedynie sezonowo, kiedy temperatura za oknem spada. To powoduje, że ich stan techniczny nie zawsze jest taki, jak być powinien. Ponadto są one zazwyczaj napędzane olejem napędowym. Dodajmy jeszcze brak jakichkolwiek filtrów, a otrzymamy widok, który możemy obejrzeć na tym krótkim filmiku.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków