Motoryzacyjna przyszłość Europy jest przesądzona, a deklaracje producentów o tym, że powoli przejdą na napęd elektryczny, nikogo nie dziwią. Nissan już idzie o krok dalej i jeśli czekasz na premierę jakiegoś japońskiego spalinowego modelu w Europie, to się nie doczekasz.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Nissan: wszystkie nowe modele będą elektryczne

Producent poinformował, że przechodzi na całkowitą elektryfikację w Europie. Oznacza to, że każdy nowy model zaprezentowany przez Nissana będzie już w 100 proc. elektryczny, a do 2030 r. z oferty znikną nawet zelektryfikowane modele.

Zgodnie z programem Nissan Ambition 2030 firma wprowadzi na rynek 27 zelektryfikowanych pojazdów do 2030 r., w tym 19 samochodów w pełni elektrycznych. Jednocześnie Nissan będzie wdrażać technologię bezkobaltową, pozwalającą obniżyć o 65 proc. koszty akumulatorów do elektryków.

Nissan: nowa obiecująca technologia akumulatorów

Japończycy zamierzają wprowadzić na rynek samochody elektryczne wyposażone w opracowane przez siebie akumulatory ze stałym elektrolitem (all-solid-state batteries – ASSB). Dzięki tej technologii producent będzie mógł rozszerzyć ofertę o elektryki we wszystkich segmentach.

To, co Nissan mówi o swoim rozwiązaniu, brzmi bardzo obiecująco. Akumulatory mają mieć skrócony czas ładowania do jednej trzeciej czasu potrzebnego do uzupełnienia energii dzisiejszych baterii, a ponadto spodziewane jest obniżenie kosztów produkcji do 75 dol/kWh do 2028 r. Później mógłby on spaść jeszcze bardziej, do 65 dol/kWh, co pozwoliłoby zrównać ceny aut elektrycznych ze spalinowymi.

Nissan Leaf 2 generacja 2020 rok Foto: Nissan
Nissan Leaf 2 generacja 2020 rok

Już dziś jedna trzecia z ponad miliona elektrycznych Nissanów sprzedanych na całym świecie przypada na Europę. Na starym kontynencie producent oferuje trzy elektryczne modele: Townstara, Ariyę i Leafa.

Elektryfikacja europejskiego rynku samochodów elektrycznych postępuje błyskawicznie. W ciągu pięciu lat (2018–2022) sprzedaż pojazdów elektrycznych i zelektryfikowanych zwiększyła się z 5 proc. do 44 proc. całego rynku, przy wzroście z 1 proc. do 12 proc. dla aut z napędem wyłącznie elektrycznym. Obecnie na samochody elektryczne przypada 16 proc. łącznej sprzedaży Nissana w Europie. Udział pojazdów zelektryfikowanych w całym miksie modeli wynosi 50 proc., ale producent przewiduje, że w ciągu trzech lat wzrośnie do 98 proc.